Luteina pomocy!

Dobry wieczór a więc zacznę od początku. Biorę luteinę od dłuższego czasu i jak zwykle zrobiłam test 25dc i były dwie kreski z czego jedna ledwo widoczna. Od razu na drugi dzień poleciałam do lekarza i kazał mi brać ją przez kolejne 10 dni, zrobić wyniki z krwi i po 2 tygodniach przyjść z wynikami ale boje się że jeżeli jestem w ciąży 100% to przerwa 4 dni sprawi ze poronię. Pomóżcie mi bo nie wiem co mam myśleć.

Jaka przerwa, skoro bylaś na drugi dzien u lekarza?

Znaczy się nie z wynikami tylko po wyniki i na wizytę

A czemu miałabyś poronić? Jak masz poronic to i luteina nie pomoze

10 dni muszę brać luteinę i zrobić wyniki z krwi a wizytę umówił mi za 14 dni więc o tą przewę mi chodzi

No to bierz ją przez 14 dni, co za problem. Przecież luteina nie zaszkodzi.

To ci juz odpowiedziałam. Tylko w Polsce faszeruje vie kobiety luteina czy trzeba czy nie a to nie jest obojętne dla zdrowia. Nie jest to też cudowny lek na podtrzymanie ciąży zrozumcie to wreszcie. Owszem podaje się lutéine przy niskim poziomie progestéronu ale to jest wcześniej poparte badaniami

No ale autorka chyba ma problemy z progesteronem, skoro już przed zajściem brała luteinę. Ja bym w takim wypadku nie odstawiała.

dziś jest 8 dzień jak ją dalej biorę ale nie czuję się po niej zadobrze

Nie czujesz się za dobrze, bo jesteś w ciąży i pewnie się zaczynają objawy ciążowe.

Chyba właśnie. Większość lekarzy przepisuje ja ot tak lekka ręką nie myśląc o skutkach ubocznych. To jest syntetyczny hormon a nie wit c

już byłam w ciąży i duphaston brałam na podtrzymanie i nic nie zdziałał

chyba już wszyscy poszli spać, dziekuje za wpisy dobranoc