Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość TakaJednaTakaSama

ZBYT SZYBKI ŚLUB, czy któraś z Was popełniła ten błąd?

Polecane posty

Gość TakaJednaTakaSama

pytanie jak w temacie. proszę wypowiadajcie się, piszcie o Waszych doświadczeniach, przeżyciach czy ewentualnych rozwodach z powodu zbyt szybkiego ślubu i pochopnej decyzji podjętej w związku z tym. Czy związek kiedy kobieta zdaje sobie sprawę, że po prostu zwyczajnie jest niedopasowana z partnerem i nie nadają na tych samych falach ma sens? czy jest sens brnąć w to dalej? proszę piszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, nalegał na ślub pomimo , że wiedział o poczętym nie jego dziecku, krótko po tym ojciec dziecka wrócił z kontraktu i stało sie inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja popelnilam ten blad i bardzo tego zaluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popelnilam ten blad. Po 4 latach batali zakonczylo sie rozwodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety ja tez popełniłam ten błąd..masz na tyle rozumy, że myslisz o tym teraz więc masz szanse podjąć dobrą decyzję( nie koniecznie musi to być zerwanie zaręczyn) kilka dni przed ślubem chciałam zrezygnować niestety zabrakło mi siły i mądrości...w dniu ślubu miałam ochotę uciec ale wg mnie wtedy było za późno.. teraz wiem, że i wtedy mogłam powiedzieć nie...bardzo szybko był rozwód. To tylko moje doświadczenia, musisz wiedzieć czy to strach przed czymś nowym czy czujesz, że to nie ten i nie będziesz z nim szczęśliwa. Nikt nie pomoże podjąć tobie decyzji ona musi byc w 100% twoja. Myślę, że są i takie kobiety które nie były pewne czy dobrze robią wychodząc za mąż ale wyszły i są szczęśliwe tylko one nie siedzą na kafe to tez musisz wziąc pod uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ze ślubem nie ma co się śpieszyć gdyż na człowieka poznaje się po jakimś czasie a nie w fazie zauroczenia jaka jest na początku związku. Nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba nie ma na to recepty:-) Przyszlego meza poznałam w styczniu, po 3 miesiącach był slub. Bardzo się balam, wydawalo mi się to szaleństwem i glupota, ale brnelam w to, bo bylam zakochana. Jestesmy ze sobą 30 lat. Kolezanka, która chodzila z chłopakiem 3 lata przed slubem, do jego matki mowila już "mamo", tydzień po slubie uciekla od niego. Sa już dawno po rozwodzie. Chyba jest ważne , czy slub bierze się z milosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam blisko popełnienia tego błędu. Szalone wielkie uczucie, spontanicznie spytał czy zostanę jego żoną po miesiącu z hakiem. Po 3 miesiącach dostałam pierścionek i powiedzieliśmy znajomym i rodzinie... Planowaliśmy ślub po kolejnych 3 miesiącach tylko we dwoje + przypadkowi ludzie na świadków. Na szczęście w międzyczasie wprowadził się - i okazało się, że ma problem z narkotykami, alkoholem, a to tylko wierzchołek góry lodowej. :O Ogólnie minęły 3 lata, a zażenowanie to najlepsze określenie na moje uczucia wobec niego i tego "związku"... więc nie polecam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×