wygląd anioła a charakter diabła

jak to możliwe że dziewczyna która wygląda jak anioł zachowuje się jak diabeł...?

jest mściwa, potrafi być mega wredna, a najdziwniejsze jest to że obok biednego nie przejdzie obojętnie, zawsze pomoże, jest bardzo wrażliwa ale potrafi być taka mściwa i Zła- naprawdę zła. Nikt by nie uwierzył bo wygląda jak anioł, ta jej niewinna twarz a czasem w jej oczach widac tylko nienawiść. Nie rozumiem

a w jakich sytuacjach zachowuje się jak "diabel" i jest mściwa?

bo jesteś s*******iną i oceniasz ludzi na podstawie wyglądu kogo to obchodzi

co znaczy że jest zła?

interesuje mnie to . Napisz coś więcej

np. upatrzy sobie jakaś laske która rzekomo ją wkurzyła i mści się- robi plotki, obraża ją, nawet w związkach miesza. Albo na swojego narzeczonego- biedak czasem coś powie co jej się nie spodoba i potrafi mu zatruć kolejny miesiąc robiąc mu na złość, mówiąc przykre rzeczy. Zdarzało się że w złości życzyła nawet śmierci niektórym. Ale najbardziej dziwne jest to że ona ma naprawde wrażliwe serce, zawsze pierwsza aby pomóc dzieciom z domu dziecka i bezdomnym, jedzenie nawet im kupowala nieraz. Czasem patrzysz na nią i widać dobroć a czasem nienawiść. A każdy mówi że taki anioł bo tak wygląda, idento a potrafi taka być

te przykłady może nie obrazują tak tego ale ona czasem jest naprawdę zła. sama nienawiść w oczach, a później znowu ta dobroć. masakra

Twoja przyjaciolka nie jest zla, ona po prostu kieruje się zasadą zajemności, jeśli ktoś jest dla niej dobry, ona tez dla niego jest dobra, natomiast gdy ktoś jest zły, ona odpłaca się tym samym, i ja ją w 100 % popieram, bo dlaczeho niby ma dawać innym przyzwolenie by ją krzywdzono, dlaczego tylko ona ma być ofiarą, tą którą krzywdzą inni... nie mówisz, tutaj o bezpodtsawnych aktach nienawiści, widocznie ktoś sobie na to zaslużył by taka byla.. wiem,mam to samo, co do wyglądu, też podobnpo wyglądam jak anielica, ale nie w tym rzecz, myśle, zę po prostu twoja znajoma, czuje sie sfrustrowana, kiedy ma tyle dobroci wobec kogoś, a ata druga osoba wyrząza jej krzywde, wtedy ona czuje sie pokrzywdzona i z bezsilności, chce odpłacić się tym samym..

może ją opętało;p

można odpłacić komuś raz ale jeśli ta laska mści się tak długo i dwa razy bardziej i życzy śmierci nawet to wg mnie to opętanie:p

poza tym, myslę, też że jest bardzo ufna, i na ogoł zaklada ze ludzie są dobrzy i należy im ufać, jednak gdy doznaje zawodu, to uczucie jest dla niej tak silne, i bolesne.. ze chce aby ta druga strona poczula się dokladnie tak jak ona.. więc probuje się mscić, ale cokolwiek by zrobilam to i tak nigdy nie zrownoważy jej krzywdy i bólu ktorego ona doświadczyla..

coś w tym może jest.. bo na początku związku ze swoim narzeczonym była bardzo dobra dla niego, ale on ją kilka razy zawiódł ( nie żadna zdrada ani nic z tych rzeczy, ale bardziej nieokazanie szacunku) i od tamtej pory jest w niej więcej nienawiści niż miłości. Synek ma piekło czasem przy niej. A nie raz przychodziła do mnie i płakała bo tak jej źle było z tym wszystkim. Ale nie umiała się powstrzymac od tej nienawiści, chęci zemsty. Ale bywa że ktoś jej za bardzo nic nie zrobi a ona w niego wlepi tak nienawistne spojrzenie że aż syczy ze złości. No i w tym wszystkim potrafiła nawet śmierci życzyć co mnie przeraża... Np ona ma kompleks na pukcie małego biustu choć jej facet go uwielbia. I moja przyjaciółka tak jakby nienawidzi innych dziewczyn z dużym biustem, uważa je za wrogów, potrafi źle potraktować a później siada i płacze. Może to coś z psychiką.. Albo też o własnie! na siebie mówi złe rzeczy że jest nic nie warta i powinna umrzeć, że dobrzy umierają a ona zła żyje nadal i czasem potrafi płakać i nawet nie wyjść z domu kilka dni z pwoodu swego stanu, nienawidzi siebie jako człowieka

a wg mnie potrafi być dobra, bo mimo wszystko tyle razy pomogła innym, biednym na ulicy, zabawki dzieciom przynosiła biednym, cuekierki, a jak była w szpitalu to nawet słodycze zaniosła starszemu pacjentowi obok

ktoś tu chyba o mnie dyskusję prowadzi...

mysle, ze twoja przyjaciołka moze cierpiec na borderline, ale to tylko moje przypuszczenie, diagnoza najlepiej jak wystawi jej psycholog

też mi to wygląda na borderline

może to brak wiary w siebie, poczucie niskiej wartosći i w ostateczności zaburzenia emocjonalne/ depresja?

a co to jest bordenline?

hmm osobowość zaburzona, chwiejna emocjonalnie

to jest chyba faktycznie to sądząc po zachowaniu:/ masakra:/