Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NieWiemCoMamRobic22

Wątpliwości przed ślubem

Polecane posty

Gość NieWiemCoMamRobic22

Do slubu wiele nie zostało a ja coraz bardziej jestem pewna ze to nie jest spełnienie moich marzeń a narzeczony to nie ten jedyny. Nie oceniajcie mnie. Co powinnam w takiej sytuacji zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile jesteście razem? Może to typowe rozterki przyszłej Panny Młodej? chyba że coś się wydarzyło bądź zmieniło Tw nastawienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JT83
Pytasz o to na forum internetowym? Jeśli macie wspólne zainteresowania to to jest miłość a jeśli nie to pożądanie, później przyzwyczajenie a jak będziesz mieć 80 lat to będzie jak w tym dowc***e z łyżką, chłopem i babą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieWiemCoMamRobic22
4 lata, chodzi o to że nie jestem typem kobiety która lubi być uwiazana a po ślubie wszystko sie kończy... Poza tym mam 25 lat to chyba dobry czas na slub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasami ludzie pytają o coś na forum bo chcą zwyczajnie pogadać z kimś anonimowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie patrz na to czy to dobry czas na ślub tylko na własne uczucia.. skąd wniosek ze po ślubie wszystko się kończy....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TJ83
Uwiązanie to rzecz względna. Jak wspominałem - jakieś zainteresowania: biegi, siłownia, szachy, skoki spadochronowe, nurkowanie, hodowla karaluchów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieWiemCoMamRobic22
Ja jestem osoba bardzo szalona i rozrywkowa a moj narzeczony to spokojny powazny i opanowany facet. Juz teraz nie moge go wyciagnac na jakas zabawe czy coś, wszelkie imprezy tylko w jego bogatym i sztywnym towarzystwie. Po ślubie bedzie jeszcze gorzej, bede musiala uczestniczyc w tych wszystkich spotkaniach ze sztucznym usmiechem i zadowoleniem. O normalnej pracy tez moge sobie pomazyć, moj narzeczony jest zdania ze to facet utrzymuje rodzine a ja mam siedzieć w domu. Od jakiegos czasu z nim mieszkam, to naprawde duzy i ladny dom. Wiem ze z nim niczego by mi nie brakowalo, pochodzi z dobrej rodziny i do tego ma dobrze płatna prace. Ale mi na pieniadzach nie zalezy, chce sama cos w zyciu osiagnac a nie siedziec na utrzymaniu meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TJ83
Tyle że jakoś te parę lat z nim wytrzymałaś? Ja najdłużej wytrzymałem z kobietą 1h - słownie jedną godzinę - na randce. Większość ludzi jest nudna jak flaki z olejem choć to moje subiektywne wrażenie. Dlatego ważne jest hobby. Jeśli przetrwałaś ten okres narzeczeństwa bez wątpliwości a teraz je masz to daruj sobie bo - i tu spadną na mnie gromy :-) - nie dojrzałaś do małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od czasu gdy z nim mieszkam on nie ma dla mnie czasu. Nie pozwala mi cieszyc sie zyciem. Jestem uwiazana w domu nawet jak go nie ma!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TJ83
"Od czasu gdy z nim mieszkam on nie ma dla mnie czasu. Nie pozwala mi cieszyc sie zyciem. Jestem uwiazana w domu nawet jak go nie ma!" Jeśli jesteś autorką posta to co ma oznaczać że jesteś uwiązana? Przykuł cię do kaloryfera? Zabronił ci uprawiać sport? Kolekcjonować znaczki czy jak napisałem - hodować karaluchy? To jest wygodnictwo i wiem coś o tym bo bardzo też chciałbym się z niego uwolnić . Niedawno na jakiejś wsi zginęła dziewczyna - 17 lat - którą matka porzuciła gdy była młodsza, jej tata zmarł i została sama z babcią a mimo to pracowała bo nie miała innego wyjścia. Mi na 3 roku studiów zmarła na raka mama i wszyscy mieli to gdzieś. Jeśli ten chłop za którego masz wyjść jest według ciebie nudny, nietowarzyski itd. to mogą być tylko pozory. Jak napisałem wcześniej - po tylu latach na pewno macie wspólne zainteresowania bo inaczej byście tego czasu razem nie przetrwali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×