W czym jest problem

? Jak poznaję dziewczynę ,fajnie mi się z nią rozmawia , wygłupia i przekomarza to później okazuje się ,że ma chłopaka :( . Tak jest zawsze niestety . Jest wesoło ,przyjemnie,żarty,przekomarzanie, nieraz uszczypliwości(oczywiście wszystko w granicach dowcipu) a później lipa . Oczywiście te dziewczyny uważają ,że jestem jak najbardziej porządku , szkoda tylko ,że jeszcze żadna mnie nie pokochała . Co najciekawsze ,nie mam również najgorszego wyglądu , może nie jestem jakimś Adonisem ,ale do Diabła również mi daleko ,jeśli chodzi o powierzchowność . Najgorsze jest to ,że gdy jestem samotny ,dopada mnie depresja . Nie dość ,że żadna ze mną nie chce się wiązać , to rodzina traktuje mnie jak ostatniego śmiecia i mnie nie cierpi , czego oczywiście nie daje po sobie poznać w towarzystwie . Wynika z tego ,że tak naprawdę nikt mnie nie kocha :( . Jeszcze udaje mi się ukrywać wszystko przed znajomymi ,ale nie wiem, kiedy sobie coś zrobię , bo jak nie ma nikogo w pobliżu , to mam ochotę zrobić sobie krzywdę ,ponieważ czuję się totalnie bezużyteczny i myślę ,że nikomu nie zrobiłoby różnicy ,gdybym zniknął , bo każdy ma ważniejszą osobę w swoim życiu niż ja...

na Ciebie też kiedy przyjdzie czas że kogoś znajdziesz a ile masz lat

od jakiego czasu już to słyszę ... Niedługo stuknie mi 20 ,wystarczy spojrzeć na mój nick.

Najgorsze jest to ,że marzę o tym ,co inni mają na co dzień i w przeciwieństwie do niektórych którzy narzekają staram się ,ale zaczynam tracić siły na walkę z tym wszystkim oraz wiarę w siebie po kolejnych niepowodzeniach :( . Coraz trudniej jest robić dobrą minę do złej gry i uśmiechać oraz śmiać się ,żartować ,kiedy dusza choruje a serce jest pełne bólu ...

...

Zostaniesz starym prawiczkiem jakich mnogo tutaj. Witamy w klubie, rozgość się.

Na pewno nie zostanę starym w przeciwieństwie do Ciebie,bo jeśli nikogo sobie nie znajdę ,to w bardzo szybki sposób skończę ze sobą , i będzie wielkie zdziwienie ,,bo przecież wiecznie był szczęśliwy'' . Ponadto ja co najmniej staram się kogoś znaleźć ,poznawać ludzi ,a Ty cały dzień spędzasz tutaj . Nieważne,w******* w to co o Tobie myślę szanowny 92 .********* te wszystkie komplementy o charakterze i inteligencji ,skoro nikt cię nie kocha i nigdy nie kochał ,matka chciała przyj**** pogrzebaczem i traktowała jak śmiecia ,reszta tak samo . Nienawidzę świąt ,wieczne kłótnie ... Nie da już długo ukrywać bólu w sercu .

Ja nie wiem w czym macie problem... ja mam duże serce Przytule miłego 20 latka :-*

Najgorsze jest to ,że jak już myślę ,że jestem na prostej drodze ,to nagle na 3,4,5 spotkaniu okazuje się ,że dziewczyna ma kogoś ,tylko po prostu lubi ze mną spędzać czas ,wygłupiać,przekomarzać się po prostu . Najgorsze jest to, że dają mylne sygnały o tym ,że mogą być mną zainteresowane . Pozwalają dotykać się po włosach ,itd.itp....

Z własnego doświadczenia wiem że jeżeli ktoś ma właśnie takie obawy, przeczucia co do swojej osoby jak ty to sprawdzają się, okazują się słuszne zazwyczaj. Ja nie siedzę na tym forum z własnej woli, mógłbym codziennie do kogoś i z kimś wychodzić ale jak nie ma tego kogoś to dupa zbita. Jest to na pewno nie szablonowa sytuacja.

Zrób mi lodzika

a wtedy czuję tylko przeszywający ból w sercu ,udaję ,że wszystko jest jak najbardziej w porządku i nie przejmuję się tym , wracając do domu uśmiecham się do ludzi ,mimo ,że tak naprawdę powstrzymuję się przed wylaniem strumieni łez...

..