Nie rozumiem po co pchać się w związek,czy was pipierdoliło z tym ciśnieniem?

Byłem przez 3 miesiace i myślałem że nerwowo nie wytrzymam i padnę na zawał. Mam 21lat. Teraz jestem wolny i szczęśliwy. Seksu nie potrzebuje bo posuwiste ruchy w kimś obcym mnie nie jarają, nie sprawia mi to przyjemności. Wolę sobie zwalić ręką, bo daje mi to wiecej przjemnosci. Taka prawda. O co wam wszystkim chodzi z tym żeby kogoś mieć? Czy was popierdoliło i nie potraficie się cieszyć życiem bez wsuwania członka w pochwę jakieś panny?

Myślę dokładnie tak samo

To ciebie też p/o/p.i.erdoliło zanim wszedłeś w ten kwartalny związek. Mi się jeszcze nigdy nie trafiła dziewczyna, chciałbym zobaczyć na własnej skórze, na własne oczy jak to jest. Na słowo ci nie uwierzę. Ty też byś nie uwierzył. Hipokryto jeden.

a ja bez tego nie potrafie zyc jestes wychowankiem google - a ja jestem samcem z krwi i kosci - potrzebuje panny i pozniej dziecka :)

goscJEDEN daj namiar do siebie... prosze...

Nigdy nie miałem dziewczyny i nawet nie szukam no bo po co mi? Przecież to tylko same problemy i nadskakiwanie nad panną żeby sobie innego ku..asa nie znalazła

Nie mogłeś posiąść takiej wiedzy nie mając nigdy dziewczyny.

idąc twoim rozumowaniem weterynarz nie może leczyć zwierząt bo sam nim nie jest .

Ale idiotyczne porównanie. Weterynarz faktycznie nie mógłby leczyć gdyby posiadł tylko wiedzę teoretyczną a nie odbył praktyki.

też uważam, że nie powinno pchać się w związek na siłę, a potem nie wiadomo co, fochy, zdrady, wieczne kłótnie... ;) jak się wiązać to z kimś odpowiednim, a nie dlatego, ze lepiej byc z ujem niz samej ;)