Co spakować na wyjazd ?

Ok 4 godziny jazdy. To siostrzeniec narzeczonego. Co muszę mu spakować na drogę ? Dużo pije - ile przygotować mu picia ? Będziemy jechać ok 13,14. Nie wiem dokładnie, bo na 11 wypadł mi fryzjer, a będzie mnie ombre robić. Miałam iść w tym tygodniu, a tu wypadł w dniu wyjazdu.

Najlepiej jechać w porze spania malucha. Wez picie pieluchy chusteczki i cos do jedzenia moze jakies owoce w sloiku i jeszcze jakas zabawke.

ok, co będzie Ci robił fryzjer, to już wiemy... A ile lat ma ten siostrzeniec? Bo od tego sporo zależy.

Ma rok. Właśnie mieliśmy wyjechać rano kiedy on będzie spał, ale cóż pech. Jak wstanie w normalniej porze to ok 14 będzie spał.

Mama smyka dała mi taką listę -3 smoczki -5 bluz -10 bluzek -2 piżamy -2 śpiochy -body 5 sztuk -skarpetki 15 par -nocnik -pampersy 40sztuk -40 wkładów do pampersów -20 sztuk pieluch - paczka mleka -3 kocyki -poduszka -łóżeczko turystyczne

Chłopca będę pakować sama, bo jego mama wyjeżdża.

Nie kupuj słoiczków bo na takim upale się zepsują, chyba że masz mini lodówkę w samochodzie. Lepszy banan np. jakieś suche przekąski i woda lub sok

Mamy taką lodówkę, ale nie zmieści się, bo bierzemy jego samochód na akumulatory, rowerek biegowy, wózek + bagaże.

Ale mamy klimatyzowany schowek. Mały ma taki podajnik jedzenia, że można coś w środek włożyć i podawać.

Huhi

Nie wszystko

a po co 15 par skarpetek ?? Weź książeczki, najlepiej jakieś nowe

Po co pytasz co masz zabrac jak mama dala ci liste. Ona chyba najlepiej wie czego i ile potrzeba jej dziecku.

Mały skarpetki ma zmieniane 2-3 razy dziennie, a nawet 4. Kupiłam jakieś nowe książeczki. On około 12 idzie spać i wstaje tak ok 15. Kupiliśmy mu dzisiaj taką zabawkę, ze są 4 dziury i z każdej dziury wyskakuje jeden ludzik i trzeba go dotknąć. Wciąga strasznie, ale nas, a nie wiem czy takie dziecko się tym zainteresuje.

Chodzi mi o to co mam spakować konkretnie na jazdę. Ona sama nie wyjeżdża z dzieckiem. Jedyna trasę, którą pokonuje z małym to dom- żłobek.

Wez picie, mysle ze 1.5 litrowa butelka wody wystarczy a raczej jeszcze zostanie . Wez pieluchy i chusteczki. Profilaktycznie jakies ubranie jakby np zwymiotowalo lub sie czymś zalalo. Ja bym wziela sloik z jakims deserkiem ktorego nie trzeba podgrzewac. Moj syn ma prawie 2 lata. Nie raz jezdzilismy w trasy autem i sloik nam sie zaden nie zepsul. Samochod mamy klimatyzowany , nie wiem jak ty. Do tego zabawki. Ewentualnie jakis cieniutki kocyk zeby narzucic jak usnie, moje dziecko lubi byc przykryte czyms cieniutkim nawet w takie upaly.

Jeszcze w razie jakby marudzilo mozesz zabrac jakies piosenki dla dzieci. Moj syn lubi ich sluchac.

I jeszcze mam uwage dotyczaca listy od mamy. Wez w razie czego ksiazeczke zdrowia dziecka. Bo nie widze jej tam uwazglednionej.

Właśnie też się boję, że może być zimno, bo auto mamy z klimą i to taką ekstra. Coś muszę mu wziąć, bo będzie mu zimno.