Który film q.tarantino najbardziej wam się podobał?

mi od zmierzchu do świtu i pulp fiction, świetne obrazy i fajne dialogi. niezbyt mi się podoba przemoc w tych filmach, no i nie całe oczywiście są idealne, ale przyjemnie i ciekawie je się ogląda. Późniejsze jego filmy są już nie takie fajne.

Bękarty wojny ;) Aczkolwiek kocham jego i wszystkie jego filmy. Jak dla mnie obok Lyncha i Rodriqueza najlepszy reżyser ;)

cztery pokoje, mój ulubiony. i death proof, też niezły. natomiast rodriquez mi nie odpowiada, zwłaszcza planet terror. zabawna konwencja, że z założenia robimy kichę, ale męczyłam się podczas oglądania.

to nie są filmy tarantino, te które wymieniałaś

ani jeden nie przypadl mi do gustu

nawet jedna scena Ci się w nich nie podobała, jeden dialog? mi też całe filmy może nie przypadły do gusty, ale są momenty, które są fajne. jak w od zmierzchu do świtu scena w tym sklepie gdzie każą sprzedawcy grać rolę spokojnego, albo jak murzyn i travolta przychodzą rozliczyć się do chłopaków z narkotyków w pulp fiction, jak rozmawiają o europie w samochodzie; nie mów, że nie zapadła Ci w pamięć rola clooneya albo s.l. jacksona. w dalszych jego filmach rzeczywiście już było mniej zapadających w pamięci, miłych momentów. Może jeszcze rozwalanie głowy żołnierzowi w tym filmie wojennym i jak żołnierz przyjeżdza do francuza szukać ukrywających się ludzi. naprawdę tarantino zrobił dla kina takie momenty, że się je pamięta, czy się podobały czy nie bardzo.

Hmm dobre pytanie. Django chyba najzabawniejszy, najlepszy chyba Pulp fiction, bo to jest po prostu bomba z******tości pod każdym względem, bardzo tez lubię pierwszy jego film - Wściekłe Psy, no i Bękarty. Cztery Pokoje też całkiem niezłe, tyle że warto wspomnieć, że tam Tarantino reżyserował tylko jeden z czterech epizodów - ostatni, który obok przedostatniego należał moim zdaniem do tej lepszej części filmu.

bękarty wojny - rewelacja pulp fiction - fajny i super aktorzy kill bill _ dno :O

lol, od zmierzchu do świtu jest rodrigueza