Trafiałem w swoim życiu na same szmaty

co robić?? Nie dość ,że w domu byłem i jestem traktowany jak gówno na którym można wyładowywać swoje frustracje , to jeszcze nie mam zupełnie szczęścia w miłości . Czuję się jak 0 , chcę zniknąć ,bo czuję się jak chuj wie co . A wielkich wymagań nie mam , tylko wierność i uczuciowość . Mam przejebane , ponieważ jestem dosyć wrażliwy i nienawidzę się za to ,ponieważ gdy inni w swoim życiu mają wyjebane w to co się dzieje, to ja sporo rzeczy przeżywam bardzo mocno . Nawet jebanego ptaka przejechanego jest mi nieraz szkoda. Mam tego wszystkiego już dosyć i nie wiem ,jak długo będę się bronił przed skończeniem ze sobą ,przerwaniem niespełna 20 letniego życia.

zle wybierasz.

To proszę oświecić mnie i powiedzieć ,jak wybrać dobrze???

Najprawdopodobniej jest mi dane zdechnąć samemu ,jak pies ,pod płotem...

...

pogodziłem się z tym ,że już nikt mnie nie zechce więcej ,szkoda.

Najlepiej gdy ma się hobby. Dziewczyny z dyskotek to pustaki a na ulicy nie wyrwiesz bo uznają cię za zboczeńca. Jeśli masz jakieś zainteresowania i spotkasz dziewczynę z podobnymi to trafisz bo będziecie mogli o nim rozmawiać.

Cześć. Wiem jak się czujesz. Mam podobnie. W domu ponizana jak tylko się da, a mężczyźni... zdradzieccy, alkoholicy czy nawet damski bokser. Prosze, odezwij się na: agiantkaa@interia.pl Pamietaj. Nigdy nie jestes sam. Mysle, ze mozemy porozmawiać, trzymaj się mocno i napisz. Miłej nocy :(

Pamiętaj, że Twoje myśli tworzą rzczywistość. Gdyby nie myśli nie było by genialnych wynalazków :) Jeśli myślisz o sobie jak o gównie, zerze i nikim tak będą Cię inni postrzegać. A wiadomo, ze nikt z takim nie chce się kumplować i zadawać. Ktoś mądry odkrył, ze kłamstwo powtarzane codziennie przez 21 dni staje się prawdą. Skorzystaj z tego i codziennie patrząc w lustro lub zasypiając powtarzaj sobie, że jesteś ważnym elementem we wszechświecie, masz prawo do godnego życia w zdrowiu, dobrobycie i miłości. Wyobrażaj sobie jeśli umiesz te godne, dobre życie, fajny samochód, jakieś sukcesy, że jakaś fajna dziewczyna zagaduje do Ciebie i co byście robili będąc razem, wyobraź sobie jej wygląd. Uśmiechnij się do siebie i nie zrażaj gdy początkowo nic się nie będzie działo. Wierz w swoje szczęście, po latach chudych, zaczynają się tłuste, po burzy jest słońce, Niepowodzenia traktuj jako lekcje życia, potem docenisz smak szczęścia ;) Powodzenia

Wysłałem Tobie wiadomość na e-mail .To nigdy nie było tak ,że nie próbowałem udawać szczęśliwego ,nawet dobrze mi to wszystko wychodziło ,ale ile można??

skurwysyn na surwysyna zawze trafia

22:56 - Mówisz o sobie?

o tobie ,o szmaciarzu

czego t y ode mnie chcesz?

Jesteś jeszcze taki młody, nie panikuj. Znajdź dziewczynę o podobnej wrażliwości. Daj sobie czas.

Łatwo powiedzieć . Gdzie znaleźć taką ,co nie zdradzi,bo z tego ,co widzę wśród dziewczyn w moim wieku,jest to zadanie wręcz awykonalne?

psycholu jesteś przeżarty choroba, Gdzie burdel tam i polak [cześć ] błyskawiczni ruchacze

Zmień otoczenie. Z moich obserwacji wynika, że ludzie o podobnej wrażliwości słuchają podobnej muzyki.

Stary, mam to samo, Myślałem że trafił mi się skarb a dziewczyna chciała mnie oskarżyć o g**** i stalking po tym jak zdradziła mnie z obcym w klubie , powiedziała że zniszczy mi życie ,bo już mnie nie lubi ,a to jej sprawi przyjemność. Przeżyłem to strasznie bo naprawdę ja kochałem. Mam 21 lat i była moją pierwsza, studentka medycyny z którą chciałem sobie ułożyć życie. Znaliśmy sie tylko 3 miesiące a w zwiazku 1,5. Strasznie przeżyłem rozstanie (przez telefon) i potem bluzgi na mnie. Teraz mam nadzieję że jeszcze spotkam normalną ale jak patrzę po znajomych to one wszystkie takie są.

Nadzieja matką głupich ,a zarazem umiera ostatnia. Ehh .

a może wyginęły?

nie wyginely tylko siedzą w domach a te co sie puszczają to latają po dyskotekach

faktycznie musizs byc nieżłym latawcem skoro piszesz w l mnogiej, ja trafiłam na 2 szmaciarzy

Tak,wiele -3 .

nie szukaj to sama się znajdzie, a jeśli już szukasz to na pewno nie w knajpie, klubie czy dyskotece. A Ty masz jakieś wykształcenie, hobby, pracę ?

Studiuję ,mam zainteresowania , i to wcale nie mało ,ale ze względu na późną porę nie chce mi się o nich pisać .

ja tez bylam wstydzioch i taka wrazliwa ale kazda porazka kazdy ból trochę wzmacnia i bardziej czuje sie pewna siebie

Jakby każdy ból wzmacniał,to ja byłbym już chyba niezniszczalny.

wśród studentek i studentów teraz największy burdel się zrobił :-O

Niestety muszę się zgodzić.