Dlaczego jak jest b uprzejmy do ludzi to mna pomiataja i wrzeszcza a jak bywam

chamski to traktuja powaznie i z szacunkiem? Bez kitu

* jestem

z ludźmi p[o prostu trzeba postępować ODWROTNIE - wtedy oni będą się zachowywać też odwrotnie - taki psikus :)

Heh fajnie, że akurat teraz tu trafiłem. Ja kiedyś zrobiłem eksperyment, o którym tutaj pisałem. Zawsze byłem stanowczy, zdystansowany, obojętny i szorstki, a wtedy był szacunek, ale postanowiłem, że sprawdzę teorię znajomej czy warto być miłym dla ludzi i celowo zmieniłem swoje zachowanie wobec znajomych, a im bardziej byłem miły tym bardziej mnie z biegiem czasu gnoili.

But why?

Potwierdzam wypowiedz powyzej. Tez takie kiedys badanka psychologiczne swoja osoba na ludziach robilem. Im bardziej bylem taki uprzejmy, mily, im bardziej uginalem nogi w kolanach tym bardziej mnie atakowali, bluzgali, gnoili i paradoksalnie trudniej bylo mi cokolwiek zalatwic czy to na uczelni czy gdzie indziej. Im bardziej jestem chamski i im wieksza we mnie eskalacja zadan tym bardziej ludzie sami wlaza mi do dupy

Tak samo jeśli bardzo zabiegasz o uwagę innych i o kontakt to oni mieszają Cię z gnojem i ignorują. Chociaż ja np. z ręką na sercu mogę powiedzieć, że miałem ostatnio sytuację, w której spotykałem się z dziewczyną i tylko ja do niej dzwoniłem albo pisałem i po kilku razach tak mnie to wk*rwiło, że stwierdziłem, że to pi*dolę i nie będę się przed kimś płaszczył, więc nie zawsze tak to działa.

"But why?" Ponieważ tak działają wszystkie ssaki, że im silniejsze zwierzę tym bardziej szanowane i liżą mu dupę, a dotyczy to zwłaszcza mężczyzn, bo miła kobieta nie będzie gnojona, ale też nie ma super, bo wszyscy na niej żerują i chcą wykorzystać. No, ale miły i dobry facet, który zabiega o uwagę innych to już dno totalne dla ludzi i zgnoją go zawsze. Im bardziej jesteś obojętny tym bardziej Cię szanują, bo to oznaka siły i nie chodzi tu o siłę fizyczną, bo tę możesz mieć zerową, chodzi o siłę psychiczną, bo ona jest najważniejsza. Kobiety też nie szanują kogoś takiego.