Mój 8 letni syn się na mnie obraził

Mój 8letni syn się na mnie obraził. Obecnie, jestem w konflikcie ze swoim ojcem. Mój tato od zawsze zmieniał kobiety jak rękawiczki, zdradzał matkę, przed moją mamą miał jeszcze dwie żony. Oprócz swojego rodzonego brata, mam jeszcze dwóch starszych przyrodnich braci, z którymi utrzymuje kontakt. Jeden brat ma dwie córki, drugi brat ma syna i córkę i mój brat ma córeczkę. Przejdę do rzeczy, mój tato postanowił wziąć mojego syna do Włoch (podobnie jak resztę wnucząt), tylko że ja się nie zgodziłam. Pokłóciłam się z ojcem, chodzi o mojego obecnego partnera. Mój partner w chwili obecnej jest bezrobotny i szuka pracy, mojemu ojcu nie odpowiada to, że mieszkamy razem i ojciec wypomina, że on żyje z mojej pensji, to jedyny facet z którym związałam się odkąd ojciec mojego dziecka mnie zostawił. Innego już nie znajdę. Ojciec chce zabrać mojego syna na wakacje do Włoch, jak resztę wnuków, mój syn się o tym dowiedział, ucieszył się ale ja nie wyraziłam zgody. Teraz moje 8letnie dziecko powiedziało, że mnie nienawidzi i nie odzywa się do mnie.

Uwazam ze zle zrobiłaś. Wmieszalas dziecko w konflikt miedzy toba a ojcem. Dziecko jest niewinne. To sa sprawy miedzy wami. Syn na tym tylko bezsensu ucierpial.

a dlaczego uwazasz ze innego faceta juz nie znajdziesz bo nie rozumiem? A dziecku niepotrzebnie krzywde zrobiłas

Ja staram się syna dobrze wychować. Syn jest już przyzwyczajony, kojarzy dziadka jedynie z prezentami, itp. Poza tym, do tej pory jestem wściekła na tatę, że wtrąca się do mojego życia, że przeszkadza mu mój facet, z którym jestem szczęśliwa. Ma do mnie oto pretensje. Chłopak już nasłuchał się od dziadka że on zabierze wszystkie wnuki do Włoch, jego też. Mój ojciec próbuje przemówić mi do rozumu tym, że za granicą mieszkają jego siostra i rodzice (mają prawie po 80 parę lat) i oni chcieliby poznać swoje prawnuki. Jak miałam 16 lat, pokłóciłam się z babcią, obraziła moją mamę, z tym że dla mnie samej babcia chciała jak najlepiej, wiem o tym. Jednak wciąż czuję złość.

Puść dzieciaka za ojcem, maly nie powinien być mieszany w sprawy dorosłych, a przede wszystkim w ich konflikty.

No ale co z tym wszystkim ma wspólnego Twój syn?? To są wasze konflikty między Tobą a ojcem a ojciec jak widać też chce dla Ciebie jak najlepiej i może widzi to czego Ty nie widzisz. Źle zrobiłaś nie puszczając syna na taki wyjazd. Taka okazja się często nie zdarza. Będą tam wszyscy jego kuzyni/nki a dzięki Twoim fochom jego zabraknie. Nie dziwię się że się obraził. Lepiej to odkręć.

Poprostu robisz na zlosc ojcu tylko szkoda ze kosztem dziecka.a ojciec chce dla ciebie jak najlepiej i wie ze stac cie na kogos lepszego a nie na darmozjada

Mój ojciec całe życie uganiał się za spódniczkami, jako ojciec był dobry. Mnie chodzi o coś innego, moja babcia ze strony taty miała konflikt z moją mamą, moja mama trochę utrudniała mi kontakty z babcią, gdy miałam 16 lat, babcia skrytykowała moją mamę, pokłóciłyśmy się. Babcia próbowała naprawić relację ze mną, ale naprawdę mnie jest bardzo ciężko jej wybaczyć. Mój ojciec teraz niszczy moje relacje z partnerem, wiem że na mój temat tato nie powie złego słowa do mojego dziecka, ale na mojego faceta, mam wątpliwości. Wyjazd jest dopiero za tydzień, mój ojciec ma bilety i nalega na to, by mój syn też jechał. Nawet powiedział, że mój syn jest jego takim samym wnukiem jak reszta.

co się dziwisz ojcu, że zmienia baby, z yego wynika, że twoja matka to już trzecia jego kobieta, takze wiedziała co bierze, a ty chyba taka jak tatuś, bo ojcem dziecka jest ktoś inny, jesteś teraz z kolejnym a tak do 100 to jeszcze kilku zaliczysz

Jak nie pojedzie to syn bedzie ci wypominl przez dobre kilka lat.a 8 letni chlopiec juz swoj rozum ma i widzi co sie dzieje wiec ojciec nie bedzie musial nagadywac na twojego partnera

Niepotrzebnie zaogniasz stare konflikty i mieszasz w to dziecko. Skoro chłopiec zna dziadka i chce z nim pojechać, tym bardziej w towarzystwie kuzynów to super. Ciesz się, że dziecko będzie miało wakacje, zobaczy coś, pozna rodzinę... Jeżeli Twój ojciec będzie dziecko nastawiał przeciwko Twojemu partnerowi to porozmawiasz z nim w swoim czasie, równie dobrze na miejscu może mu mówić co chce. Myślę, że na wyjeździe, gdzie będzie więcej dzieci i dużo atrakcji takie tematy nie będą poruszane. A nawet jeżeli to Ty w domu zrób wszystko żeby pokazać że dziadek się myli co do Twojego wybranka, najlepiej jak on sam to zrobi.

Widze ze chcesz poprostu zrobic ojcu na zlosc nie dajac mu wnuka,jestes beznadziejna i naiwna utrzymujac faceta majac jeszcze dziecko na utrzymaniu.

Przekonaliście mnie, wyślę syna do Włoch. Jak tam pojadą, to porozmawiam telefonicznie z babcią. Mam jednak trochę żal do ojca, każdą kobietę zdradzał w swoim życiu, szukał nowych, do tej pory utrzymuje moją mamę i tamte poprzednie dwie panie, tłumacząc się tym że każda z tych kobiet dała mu dzieci (to co rzekomo, u mojego ojca jest najcenniejsze).

nie mieszaj w twoje konflikty z ojcem własne dziecko To jego dziadek, ma prawo do kontaktow i sponsorowania dziecku wycieczek wspólnych

jak utrzymuje tyle bab, to może i ja bym się załapała na kolejną,

szkoda, że mnie nie ma kto utrzymywać. Przydałby mi się taki chłop, daj namiar, urodzę mu dziecko.