półroczne dziecko i....

Co potrafia wasz pół roczne dzieciaki? moja juz siedzi sama, ma dwa zęby, trzmana za raczki wstaje na proste nogi, przewraca sie na boki ale nie bardzo lubi lezec na plecach rzadko bo rzadko ale zdarza jej sie z plecow na brzuszek obrocic. Co dajecie do picia maluchom takim pólrocznym?kiedy mozna zaczac dawac zwykła herbate oczywiscie słabą?moja uwielbia soczki bobofruty ale jak sie ich opije to potem mlekiem pluje :P no i boje sie jej jeszcze dawac takie nasze zupy, zjada słoiki albo specjalnie jej gotuje warzywa z cielęcina.kiedy moze juz jesc normalna pomidorówke czy krupnik? pozdrawiam

Lekarze swoje a prześcigające się mamuśki swoje. Czy wiecie, ze robicie krzywdę swoim dzieciom Np.stawiajac je na nogi kiedy jeszcze nie są kompletnie na to przygotowane?

Moja córcia bez problemu obraca się z pleców na brzuch i odwrotnie, pełza po całym mieszkaniu,ustawia się w pozycji do raczkowania i buja się do przodu i tyłu. Jeszcze nie siedzi

a moja czyta, pisze biega po zakupy ma piekne full uzebienie :) i 6 mies konczy za 3 mies :P

jebniete jestescie z nikim sie nie przescigam tylko nie mam porównania z innymi dziecmi i z ciekawosci pytam

Milion takich durnych tematów już było. Pewnie myślisz, ze masz małego geniusza w domu i liczysz na odpowiedzi w stylu "mój tylko leży i gapi się w sufit". To by cię dowartościowało, prawda?? :D:D

Moja tanczy i spiewa, glos ma podobny do whitney houston. Ponadto sprzata po sobie w toalecie, a jesli chpdzi o zupy to zjada wsyztsko to co my, z ta roznica ze sama je gotuje. Nie wiem tylko czy powinna stac ponad godzine przy kuchence...

pomału sprawdzaj jak reaguje na takie zupy, zacznij od łyżeczki przy okazji jak jecie. Jesli brzuszek nie bolal to mozesz podawac. Oczywiscie przyprawiaj je z rozsadkiem.

Ladnego jezyka uzywasz autorko:-) pewnie pierwsze slowo twojego genialnego dziecka bedzie brzamilo ,,jebnieta mamo"

hahahah bardzo mnie rozbawił post mamy której dziecko gotuje zupki :P a czyta przepisy sama jak co podam ci moj nr beda dzwonic do siebie z moja młoda i moja bedzie jej czytac przepisy przez tel :P

Ladnego jezyka uzywasz autorkousmiech.gif pewnie pierwsze slowo twojego genialnego dziecka bedzie brzamilo ,,j**nieta mamo" x x oczywiście znalazła się taka, co się słowa przyczepiła. wkurzyła się na was mamuśki za durne odpowiedzi. zamiast podzielić się sugestiami na temat półroczniaków to drwicie i to wy w tym momencie udowadniacie jakie jesteście żałosne i ograniczone. autorko, też mam półroczną córkę. sama nie siedzi ale jak ją się posadzi na pupę to praktycznie nie giba się na boki i bawi zabawkami różnym. wyżyna się jej drugi ząb, przez co jest kapryśna.zjadła tarkowane na papkę jabłko, ugniatanego banana, deserki, pije soczki i daję jej zwykłą rozpuszczalną malinową herbatę. czasem bierze w ręce chrupka kukurydzianego i sobie sama umie zajadać

nie rozumiem czemu ludzie daja dzieciom bobo fruty i inne słodkie herbatki. Nie szkoda wam dziecka?

a co, dziecko ma pić samą wodę? witaminy też są ważne, a znajdują się w sokach

dzieki gosciu z 15,45 o taka odpowiedz mi chodzilo ja dałam mojej wczoraj chrupke ale bardziej sie bawi nia przekłada z reki do reki gniecie a jak wklada do buzi to sie krzywi wiec chyba jej nie smakuje :P ja podaje soki po to aby dostarczyc witamin gosiu 15,49 tez pijesz sama wode? i nie jesz owoców? moze lepiej faszerowac ja sztucznymi witaminami? eko mamo pijaca sama wode?

a nie przeanalizowała najpierw składu chemicznego chrupki ? bo to by pasowało dlaczego jej nie smakuje :P

No wlasnie,dlatego,ze nie przekreca sie z pkecow na brzuch,swiadczy o tym,ze jeszcze miesnie sa slabe,a to one podtrzymuja kregoslup.Stawiajac dziecko na nozki,robisz mu krzywde,oslabiajac w ten sposob kregoslup,co w dalszej kolejnosci zaowocuje skolioza....no ale ,teraz mozesz sie chwalic :-o ,ale to twoje dziecko i twoj problem....

przekręca sie ale robi to żadko , jak leży to podnosi wysoko głowe na przedramionach i jest naprawde silna dziewczynka. młoda sama ciagnie sie do wsawania tak samo jak budzi sie rano odrazu głowa do góry i ciagnie do siedzenia nie stawiam jej na siłe na nóżki ale skoro tak mówicie ze to takie nie bezpieczne nie bede jej pomagała w podnoszeniu sie i zaczekam az sama bedzie wstawała... ehhh kafeterianki wy to potraficie tylko wytykac ludziom błedy,kpić najlepeij z patologii no ale taka specyfika dzieki za odpowiedzi i czekam na jeszcze a propo rozwoju pólrocznych dzieci. no i co z tym piciem i jedzeniem u dzieciaków szescio-siedmio miesiecznych?