26 tc bol po prawej stronie plecow

Witam. Wiec jestem w 26 tc i od wczorajszego wieczora czuje bol po prawej stronie plecow tak po srodku, troche nizej. Tak jakby bolal mnie raz kregoslup, raz cos innego. Nie wiem czy to normalne czy nie. Dodam ze ruchy czuje, a jak poloze sie na lewym boku to bol jakby ustaje. Nie wiem czy to normalne? Tydzien temu bylam u ginekologa i szyjka wysoko, twarda brak rozwarcia. Nie wiem juz co myslec :(

Jest ktos?

Pamiętam, że około 16tc też okropnie bolały mnie plecy miejscowo, też po prawej stronie, robiłam rozgrzewające okłady, ale bolało bardzo. Przeszło na drugi dzień. Jak ci nie przejdzie to zadzwoń do swojego ginekologa i zapytaj co o tym myśli.

Więcej odpoczynku ! Ja mam czasami też tak (24tc) i po dłuższym odpoczynku przechodzi, bez obaw :)

Ja wlasnie zauwazylam ze po dluzszym odpoczynku mi przechodzi. Tydzien temu robilam wyniki moczu i wyszly w granicach normy wiec to nie nerki raczej...

To może być od nerki. Właśnie wróciłam ze szpitala. Bolał mnie brzuch i płecy po prawej stronie. Macica uciska na moczowody i zrobiło się zaleganie moczu w nerkach. Wyniki moczu niezłe.

Bylam u lekarza. To nie od nerki :) cale szczescie :) zla pozycja do spania, do siedzenia... przyzwyczajenia jeszcze z przed czasow wielkiego brzucha :D i ucisk maluszka.