Gość gość Napisano Lipiec 29, 2014 prosze Was o pomoc. jestem z mezem 6 lat od 1.5 roku po slubie. pol roku temu urodzila nam sie coreczka. myslalam ze wszystko sie zmieni. ze dziecko scali nasz zwiazek a tymczasem jest po staremu. nawet jeszcze gorzej niz przed ciaza. moj maz mnie nie szanuje. przy najdrobniejszej sprzeczce wyzyzwa mnie. a musze przyznac ze jest przy tym kreatywny. ja nie potrafie mu tego wybaczyc przez co jestem drazliwa, czepiam sie o duperele. przez cale 6 lat naszego zwiazku koledzy byli wazniejsi ode mne. jak bylam w ciazy to co weekend bylam sama bo moj kochany chodzil sobie na trzdniowe imprezy. zreszta przed ciaza tez. jak bylam w 3 miesiacu ciazy sprowokowal mnie slownie i zepsulam telewizor. nie jestem z tego dumna. oczywiscie musialam dostac kare. zostail mnie na 10 dni. wyjechal na kilka dni nad wode a po powrocie powiedzial ze moze do mnie wrocic. ze kara juz sie skonczyla. ogolnie jest bardzo pamietliwy i za wszystko sie zemsci. nie wiem co mam robic. nie raz mnie uderzyl. ponizanie jest na pozadku dziennym. ja nie jestem bez winy. tez czesto mu zabranialam isc do kolegow i tez zdarza sie ze go wyzwe. nie mam juz sily. kocham go ale powoli mysle ze ten zwiazek nie ma przyszlosci Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach