Test negatywny a brak okresu

Witam, opiszę całą sytuację szczegółowo. Mojej dziewczynie okres spóźnia się już 10 dni, odczuwa lekki ból sutków i czasami ciągnięcie w dole brzuch od ponad tygodnia. 5 dni po dniu spodziewanej miesiączki wykonany był test i wyszedł negatywny, po trzech dniach ponownie negatywny. Dwa tygodnie temu kochaliśmy się dwukrotnie, ale z zabezpieczeniem. Wówczas nie miała wyczuwalnej szyjki macicy, kilka dni temu szyjka zrobiła się większa, niżej położona i twarda. Wczoraj również była wyczuwalna i nisko położona, ale mniejsza i mniej twarda. W ostatnim czasie uprawialiśmy również petting (palce), ale zawsze ostrożnie, ręce miałem umyte i dokładnie wytarte. Dodam, że dwa miesiące temu dziewczyna brała tabletki dopochwowe na upławy, ponieważ miała problem z brakiem kwasu mlekowego w pochwie (chyba jakaś infekcja), ale odstawiła, bo podobno jej się poprawiło. Dlaczego dalej nie ma okresu? Czy to może być ciąża?

nikt nie pomoże? dodam, że dziś dziewczyna ma podwyższoną temperaturę i ogólnie źle się czuje. tkliwe sutki i kłucie w podbrzuszu są dalej.

W tej sprawie popytaj przyszłej teściowej.

Bez żartów...

Prezerwatywa była okej po całej akcji?? Jeśli tak to na 99,99 % ciąży nie ma czekać cierpliwie na okres, ewentualnie powtórzyć test, jeśli przez dłuższy okres nie będzie miesiączki udać się do lekarza może znów coś zaburzyło cykl