Patologiczna rodzina już nie daje rady co robić dalej?

Muszę się z kimś podzielić bo nie wytrzymam. Urodziłem się w patologicznej rodzinnie, matka alkoholiczka uprawiała sex z byle kim. Ojciec bił mnie i moją siostrę oraz mamę, znęcał się nad nami psychicznie i fizycznie. W szkole byłem uważny za debila i wszyscy mnie bili, oraz opluwali mnie i mówili żebym zdechł. Mam obecne 19 lat, nie mam pracy,a ni szkoły bo nie mogłem skończyć z w/w powodów. Często choruje, wiec siostra mi mówi że bym wypie/rdalał z domy bo jestem śmieciem, a ona natomiast pali papierosy na potęgę i puszcza się na różnych stronach internetowych, nie wiem za bardzo o co chodzi, ale żąda zapłaty za spędzoną noc:(. Ojciec i matka cały czas wódę piją i na mnie krzyczą i ubliżają. Chętnie bym się wyprowadził ale nie mam pieniędzy by wynająć mieszkanie. Zalegamy z czynszem od 6 miesięcy i ich to nic nie obchodzi. Dobrze ze mam tak uczynnych sąsiadów to czasem dadzą mi obiad lub podzielą się ze mną chlebem. Ciągle tylko awantury i policja przyjeżdża ojciec lubi wszczynać burdy i też czasem ja dostanę, jak mówię że wyprowadzę się z domu od nich, to mi grozi że mnie np.udusi w nocy i będzie spokój . Ciągle płacze i wychodzę na całe dnie z domu i jestem w tedy szczęśliwy ostatnio tylko przychodzę na noc i rano wychodzę. Z tego co zauważyłem jestem dla nich nic nie znaczącym śmieciem, jak w padną w ciąg alkoholowy to nie trzeźwieją przez prawie tydzień. Matka ma zasiłek przyznany który jest przeznaczany tylko na używki. Już nie daje rady

Ciągłe wyzwiska i ubliżania? Co robić

Widzisz tak naprawde to jest duzo wyjsc z sytuacji tylko ludzie nie chca korzystać... Słuchaj ,znajdz w necie najbliższe Centrum Interwencji Kryzysowej .Jest w kazdym wiekszym miescie .Opowiedz bardzo szczerze tym ludziom swoją historie nie oszczedzając nikogo . Są tam ludzie którzy Ci realnie pomogą. Nie zwlekaj,pomoga Ci na pewno .

To był żart Pelikany ***a/ne, łykacie wszystko jak te ku/rwy pod monopolowym

A żartuj sobie ściemniaj ile wlezie a moze ktos jest w podobnej sytuacji i skorzysta z bardzo dobrej rady pelikanie buhaha:-D

No jak ciebie to śmieszy to nie zazdroszcze

Jeżeli jest zaległość za mieszkanie to ja radziłabym się wymeldować, bo później dług będziesz spłacał tak jak rodzice i siostra. Jesteś dorosły, nie rozumiem dlaczego nie znajdziesz pracy, nie wyrwiesz się z tego domu? Ja wiem, że pracy nie ma, bezrobocie, ale w sezonie letnim można sobie dorobić. Nie możesz siedzieć na łasce rodziców-alkoholików.

Wymeldowac się ?! Kazdy musi miec meldunek ,bez meldunku nic nie zalatwisz .

Wiem o tym że muszę znaleźć pracę ale jak pójdę do pracy to nie będę miał już w ogóle spokoju w domu tylko będzie daj kasę. A żeby znaleźć mieszkanie muszę mieć pieniądze, błędne koło:(

Jeśli jesteś przedsiębiorczy i nie masz w sobie strachu, to płyń na głęboką wodę. Jedź do Warszawy np. zatrudnij się gdzieś w knajpie w kuchni, wynajmij pokój z innymi ludźmi, a przez 2-3 dni zanim nie znajdziesz pokoju popros kogoś z p[racy, żeby cię przewaletował. Z domu weź wałówkę na 2 dni i w drogę.

Idz do tego Centrum pomoga Ci załatwić nawet lokum na jakiś czas .Prawnik powie Ci co mozesz zrobic w takiiej sytuacji .Ludzie korzystajcie z takich Centrów.Oni naprawdę duzo moga . Mozesz tez napisac mejla do Telefonu zaufania / dodzwonic sie trudno / i tez dadzą Ci wskazówki co i jak.

Tak, wymelduj się, wszystko można załatwić bez meldunku ;-) jeżeli jesteś zameldowany z rodzicami a kiedyś dług będzie trzeba spłacić to Ty też spłacisz, albo będziesz walczył z komornikiem. Wyprowadź się i wymelduj. Możesz wyjechać za pracą gdzieś do większego miasta, wynająć jakiś pokój, przecież nie musisz od razu mieszkania szukać. Spokojnie zarobisz i się utrzymasz, dalej zobaczysz jak będzie, na ile będzie Cię stać, wtedy możesz czy za granicę próbować czy szukać na miejscu. Jeżeli boisz się zupełnie bez kasy jechać to możesz zatrudnić się na miejscu na kilka tygodni chociaż, gdzieś przy budowie nawet, a później wyjechać. Możesz też pożyczyć, o ile masz kogoś zaufanego, i oddasz z pierwszej wypłaty. Chociaż kilka stówek, na pokój i skromne jedzenie zanim pracę i parę groszy złapiesz. Z pijakami nic nie wysiedzisz, uciekaj zanim możesz.

Idź do kilku firm pośredniczących pracy za granicą. Gdyby udało Ci się wyjechać, to miałbyś spokój i zarabiał fajne pieniądze, ale na to trzeba mieć wkład własny. Teraz są wakacje. Potrzebują do pracy np. na budowach. Gdybyś trochę zarobił, to stać by cię było na taki wyjazd. I tak nie ma cię całymi dniami w domu, więc rodzice nawet by nie wiedzieli, że sobie dorabiasz. Działaj chłopcze!!! Mój kolega tak wyszedł z bagna. Po prostu uciekł za granicę i fajnie teraz żyje. Takich młodych jak Ty biorą chętnie np. do Holandii, bo mają zniżki na nich.

11.06 Co mozesz zalatwic bez meldunku ?!?! Puknij sie w czoło ! Paszport zalatwisz ?! Wizę ?! Legalna prace ?!? Mam wymieniac dalej ?!

WYMELDUJ SIĘ, powtarzam raz jeszcze. Bo jak rodzice narobia długu, to jako człowiek dorosły tez będziesz musiał te długi spłacić. I nikt cie nie będzie pytał, czy miałeś w tym swój udział. Uwierz mi. Wymeldowanie nic nie kosztuje - idź do swojego urzędu gminy (miasta).

A poza tym wymelduje się i nigdy go nie wpuszczą do domu ,Ty go przyjmiesz w razie czego 11 06 ? Ludzie daja takie bzdurne rady ze szok !!!

Nie wymeldowuj sie bo dlugi jak mieli by przejśc to i tak przejdą a rzeczywiście bez meldunku niczego nie zalatwisz . Udzielajacy porad ; myślcie zanim cos wystukacie.

w jaki sposób meldunek bedzie wpływał na konieczność spłacania długów? Jeśli właściciel wynajmowanego mieszkania zamelduje mnie w nim to wg prawa staje sie odpowiedzialna za zadłużenie mieszkania?:D co za bzdura. Długi będzie spłacał jeśli po smierci rodziców jak spadkobierca przejmie prawo własności mieszkania bo teraz jedyne jego prawo do tego mieszkania to legalne przebywanie w nim

Jak najszybciej uciekaj, w tej rodzinie nic dobrego cię nie czeka

mozesz podac gg?

Jeśli od 6 miesięcy zalegacie z czynszem, to jak najszybciej uciekaj z tamtą bo inaczej komornik wam grozi i będziesz musiał spłacać