Czego on ode mnie oczekuje ?

Witam wszystkich, bardzo proszę Was o pomoc w odpowiedzi na dręczące mnie pytania: - Czego on ode mnie oczekuje ? - Co mam zrobić ? - Czy moje zachowanie doprowadziło do takiej sytuacji ? - Którego wybrać ? Przedstawię Wam po krótce moją sytuację. Jestem z moim chłopakiem od 5 lat ma na imię Michał, wszystko układało się dobrze dopóki nie poznałam jego kolegi z drużyny sportowej - Kamila. Od razu zaczął do mnie pisać, tańczyliśmy razem po klubach, spotykaliśmy się ale ja to wszystko traktowałam jako nową znajomość. Nie wiem w którym momencie ale straciłam nad tym kontrolę. Raz o mało przez niego się nie rozstałam z chłopakiem. Faktem też było, że w momencie w którym pojawił się Kamil był nasz gorszy okres z Michałem. Kamil pojawia się i znika kiedy chce , a raczej kiedy ,,wyczuwa" kiedy nam się coś nie układa. Jego kumple mówią mi, że zależy mu na tym , żeby mnie tylko ,,zaliczyć" ale on przy mnie jest zupełnie inny. Mówi czułe słowa, chodzimy na spacer, obejmuje mnie. Czuję się przy nim bezpieczna, najchętniej spędziłabym z nim jak najwięcej czasu. Po czym za chwilę ktoś do mnie pisze od niego, że się naśmiewa, mówi jaka to ja nie jestem itp. Nie wiem kompletnie co mam o tym myśleć i co mam z tym i z nim zrobić. Nie chcę odchodzić od mojego chłopaka ponieważ wiem, że go kocham ale z drugiej strony jakbym go kochała to bym na tamtego nawet nie spojrzała. Dziewczyny pomożcie !! Sama sobie już z tym nie daje rady. Myślicie ,że faktycznie chodzi tylko o zaciągnięcie mnie do łóżka ??

Musisz go lepiej poznać i przy okazji zastanowić się poważnie z kim chcesz być i na kim Ci zależy . Kto lepiej o Ciebie zadba i z kim będziesz się lepiej czuła . Chłopacy zazwyczaj myślą o jednym . Ale nie wiadomo. Może on jest inny :) A decyzja zależy od Ciebie . DUŻO ROZMOWY i dowiesz się jaki on jest . Powodzenia :) !

dylematy 15 latki... bardzo ci wspolczuje

jedna dziewczyna pisała na kafe że była z chłopakiem rok czasu i też mówił jej piękne słówka itd a ona wierzyła bo czemu by nie a potem jak zaszła w ciąże to ją olał