chce zebym z nim jechala

Na urlop do Hiszpani. Pare tygodni temu poznalam fajnego chlopaka, juz pare razy sie z nim spotkalam W tym samym czasie byl moj chlopak na urlopie, teraz juz pojechal do pracy do Norwegi. Znow uplynie minimum pol roku w samotnosci,A ten co go poznalam, pracuje w Polsce. Nie wiem czy sie zgodzic i jechac z nim na ten urlop, mam duzy metlik w glowie bo chlopak jest fajny, chyba bym fajny urlop miala. Czy byla ktoras z was w takiej sytuacji

Pomyliłaś działy Forum. Tu piszemy o ruc​haniu a nie o rozterkach licealistek

A moze ona zapomniala napisac ze juz jego k****a w swojej pchizdzie miala

Ja tez w podobnej sytuacji jestem chlopaka mi szkoda zostawic bo jak przyjedzie na pare dni to moja pchizda jest zajeta, a jak on wyjedzie to sie mna kochanek zajmuje, a ma ladnego grubaska i dlugo mu stoi zanim sie we mnie sposci,Wrocilam z urlopu z Turcji. Urlop spedzilam z tym kochasiem ktory na tym urlopie sie nie oszczedzal, bardzo czesto mnie bral o roznej porze dnia i nocy.Za kazdym razem jak juz we mnie wszedl do nie wyszedl ze mnie dopoki mu stal,

ja moge z nim jechac ale jak bedzie moja pchizde urzywal