Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak wygrać w związku z manipulatorem?

Polecane posty

Gość gość

Mam fajny związek, najlepszy jak do tej pory, chociaż pozostałe też były ok. Jedyny problem to taki, że mój facet w pracy posługuje się persfazją i manipulacją, świetnie mu to idzie, niestety przenosi to doświadczenie na grunt związkowy i próbuje się dzięki temu w tym związku wygodnie "urządzić" tak, żebyśmy robili tylko to na co ma ochotę a wszelkie zarzuty odpiera obracając całą sprawę na swoją korzyść. Trudno z taką osobą cokolwiek wynegocjować, bo ma przewagę. Nie chcę zrywać tego związku, bo mi w nim dobrze, ale potrzebuje rady jak pokazać mu że te numery to nie ze mną i że jestem za mądra na takie gierki. Na początku się nabierałam, przez co trochę przegrałam sprawę ale teraz już mam dosyć. Możecie coś poradzić? Byliscie w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepsza jest demaskacja. Po prostu powiedz głośno ze wiesz, że tobą manipuluje i że Ci się to nie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Manipulatorzy to najczesciej , narcyzy , cwaniacy , mobberzy osoby miejace nieadektwetne mniemanie o sobie , czesto brak im pewnosci siebie , na zewnatrz sa okey a wsrodku to osoby czesto z kompleksami ktore ukrywaja je poprostu wlasnie manipulowaniem miedzy innymi , wtedy czuja sie lepiej. Takie osoby nie sa dobrymi osobami do zwiazkow , z czasem to zrozumiesz. To mozna juz nazwac toksycznym zwiazkiem. Normalny zwiazek to taki gdzie jest zrozumienie , milosc i brak jakiekolwiek udawadnianie kto jest lepszy i decydowanie o kims. Druga osoba to przeciez normalny czlowiek a nie przedmiot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dokładnie to samo. Na początku próbowałam z tym walczyć, ale zauważyłam, że to nie przynosi efektow. Tak jak Ty jestem w kropce i nie wiem jak sobie z tym poradzić. Mówiłam mu, że wiem w co gra jednak wyparł się tego, chociaż przez jakiś czas tgo nie robił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby tak, ale chce spróbować nawet z ciekawości czy jestem w stanie go złamać, traktuje to trochę jak wyzwanie. Wiadomo, że jeśli po kilku próbach nie będzie efektu to adios amigo, szkoda czasu, nie mam już 20lat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moge ci napisac ze sie nie da od razu :) Takim osobom z tym dobrze do czasu kiedy ich tricki przestaja dzialac na plec przeciwka , tez mialem kumpla co manipulowal , kozaczyl , dziewczyna go zostawila i od razu inny czlowiek. Teraz zrozumial ze klamstwem daleko nie zajedzie. Oni sa manipulatorami dopoki ich ktos nie zrani . Zabawa w wyzwania tez dziecinna . Ktos napisal ze trzeba byc wyzwaniem i pozniej 90% stara sie byc wyzwaniem , Ja jakos nigdy nie bylem wyzwaniem dla mojej dziewczyny , dawalem jej wolna reke robila to co chciala i od 6 lat jestesmy razem i nigdy nasze uczucia nie wygasly do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dam mu jeszcze dwa tygodnie i przez ten czas bede grzeczniutka a po tym czasie usiadziemy sobie na powazna rozmowe i bede wtedy mogla go zdemaskowac, juz widze jak wybałusza oczy ze zdziwienia ;) Jesli po tym nadal nic nie dotrze do niego to macie racje, ze nie warto bo jak z kims takim budowac przyszłosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak facet zauważy, że bawisz się w jego grę, to nie masz szans. W przypadku takich ludzi często jest tak, że nawet brak manipulacji jest pewnego rodzaju manipulacją :) Ja bym się raczej nie bawiła w takie wyzwania. Można się zakochać i pojawia się problem. Niestety znam to z autopsji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powodzenia zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, tylko jesli zerwe z nim z podaniem krotkiego powodu bez argumentu to zacznie mi wiercic dziure w brzuchu a ja chce mu przedstawic fakty swiadczace o tym ile razy i kiedy w ciagu tych dwoch tyg zachował sie nie fair wobec mnie. Nie bedzie miał z czym dyskutować albo napisze mu notatke słuzbowa z lista przewinien i baaaj ;) Dziękuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kohana,moglabym duzo pisac o zyciu z manipulatorem,zylam w zwiazku malzenskim z nim 10 lat,wprawdzie jeszcze jestesmy malzenstwem ale wyniszczyl mnie do dna,sa tacy ktorzy zrozumieja sa tacy jak moj ,nie zmadrzeja nigdy,kochaja tylko siebie i nie widza ze krzywdza innych do dna,widza tylko siebie,gdybym mogla cofnac czas ucieklabym od niego daleko,wszystko jest jeszcze ok poki nie ma dzieci,potem oni sie rozkrecaja,nabieraja na sile a widzac ze mu ulegasz bo go kochasz bedzie zawsze mowil ze jak ci nie pasuje to znaczy ze mnie nie kochasz,potem bedzie coraz gorzej,znam kilka takich przypadkow,wszystkie skonczyly sie tak samo bo kobiety chcialy sprobowac zawalczyc o manipulatora,droga jest prosta kochacie sie to sie nawzajem szanujcie i o siebie dbajcie.jesli on tego nie chce a ty z nim zostaniesz bedzie dazyl do zawladniecia toba w imie milosci.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za ten wpis, będę pamiętała o tym co napisałaś podejmując decyzję co dalej. Mam nadzieję, że się uwolnisz i znajdziesz kogoś kto zasłużył na miłość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja, gość z 12:57. Ja też żyłam z kimś takim przez jakiś czas. Ty masz tę przewagę, że wiesz, że próbuje Tobą manipulować, ja zorientowałam się po jakimś czasie, ale nawet jak już wiedziałam, co jest grane, to stosował na mnie metodę na "brak manipulacji" i znowu wracałam do punktu wyjścia, by po jakimś czasie, gdy już uśpił moją czujność dać się złapać na jakiś grubszy numer. Mój to nawet nauczył się płakać na zawołanie (wiem, że nie było to szczere, bo jak został zdemaskowany, to łzy jak na zawołanie przestawały płynąć). Dlatego wiem, że wchodzenie w relacje z takimi ludźmi, to nie jest zabawa na moje nerwy, ale jak Tobie pasuje ciągła huśtawka emocjonalna, to nikt Cię nie odwiedzie od tego związku. Ja bym wiała, póki czas. Powodzenia w podejmowaniu decyzji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem w tym wlasnie ze niektore dziewczyny lubia takie emocje , hustawke emocjonalna , przewaznie mlode ktore malo przezyly. Ulegala urokowi takiego manipulatora , zakoc***a sie i brnal w ta gupia gre tak jak napisalas. Dla mnie manipulatorzy to nie sa dobrzy ludzie. Mam kumpla z zaburzeniami narcystycznymi , umie bardzo dobrze manipulowac , tylko na takie manipulacje najczesciej lapia sie osoby z niska samoocena. Ja to z goscia mam polewke bo dla mnie jest smieszny poprostu. Podsumowujac kto juz raz przejechal sie na takim manipulatorze bedzie go unikal szerokim lukiem. Kolezanka byla z tym gosciem i mowila ze koles sie zakochany w sobie i nic poza nim sie nie liczy. Po 6 miesiach odeszla od niego i znalazla sobie normalnego chlopaka . Mowi ze niebo a pieklo taka roznica. To przede wszystkim manipulator musi sie zmienic tylko jemu z tym dobrze niestety ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trwałam kilka lat w takim związku. Bardzo go kochałam ale na szczęści już nic do niego nie czuję. Niestety nie słyszałam o szczęśliwym zakończeniu takiego związku. Pewnie świetnie realizuje się w pracy, bo świetnie wykorzystuje swój "talent". Jedyne co Ci mogę poradzić, to to żeby zmienić podejście i to on chciał gonić królicza. Czyli wychodzicie do kina, pada propozycja filmu A i B. On wybiera A, ty idziesz a B i nie wahaj się tego zrobić. Pamiętaj o swoich potrzebach prywatnych i zawodowych, dbaj o swoich znajomych i rodzinę. Bo któregoś dnia możesz zostać sama jak on się znudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo latwo wykryc manipulacje nie tylko w zwiazkach ale i w normalnym zyciu. wystarczy sie przeciwstawic. zobacz ze jak dzwoni do ciebie koles i mowi "mamy nowy interneto 100 tys mega bitow, ble ble ble ble, wspaniala oferta prawda". to wystarczy ze powiesz "nie prawda, bo ...." i koniec manipulacyjnej gadki, bo nie weszlas w przygotowane ramy schematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak chodzicie tak do kina na randki ze on na A a ona na B to sie rozpadnie szybciej niz myslisz, z drugiej strony jak ciagle bedziecie chodzic na A to ona bedzie nieszczescila caly czas ustepujac. tak to wyglada w przypadku manipulacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolałabym go jednak przy rozstaniu zostawić z pewną refleksją a nie przekonaniem o mojej winie. Da się tak zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg mnie jedyna refleksja będzie taka: "Gdzie popełniłem błąd i jak to poprawić, żeby następna jadła mi z ręki?". Nie liczyłabym na to, że pomyśli, że stracił wartościową kobietę. A może jeszcze spróbuje Cię do siebie przekonać. Kwiaty, łzy, obietnice poprawy albo może coś bardziej wyszukanego... Albo stwierdzi, że na Ciebie jest za cienki i da sobie spokój... Wydaje mi się, że najlepiej zrobić to stanowczo, może nawet bez podawania konkretnego powodu. Nikomu nie musisz się tłumaczyć z podjętych decyzji i w ten sposób nie dajesz pola do stosowania tanich chwytów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Masz rację, tak właśnie jest. Związki z takimi osobami są toksyczne. Pozostaje po nich niesmak i nierzadko poczucie winy. Lepiej spuścić w kiblu taką osobę od razu. Raz wszedłem w taki układ i przypomina mi to wdepnięcie w gówno. Nawet jak już strzepniesz tą srakę z buta, to smród i tak zostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×