Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakdomi

uporczywa, natrętna fantazja

Polecane posty

Gość zakdomi

Od paru lat jestem w stałym związku, teraz już z mężem. Niepokoi mnie jedna rzecz. Mogę dochodzić tylko pod warunkiem przywołania jednej sytuacji z przeszłości, która wydarzyła się, gdy miałam te naście lat i nie była wprost związana z erotyką, chociaz z biegiem czasu takiego charakteru nabrała. NIe chcę jej tutaj przywoływac, bo nie chodzi mi o dzielenie się fantazjami. Jest to rodzaj myśli o nagości, poniżeniu, które przeżylam w kontekście badania lekarskiego (nie ginekologicznego). Bardziej niepokoi mnie zafiksowanie na jednej myśli, sytuacji, fantazji. Stało się to u mnie rodzajem obsesji. Głupio mi się z tym dzieliś z mężem, ale mam wrażenie, że nie mogę być w pełni obecna z nim w czasie seksu - w ostatniej fazie zwasze myślę tylko o jednym. Jak zresztą się niegdyś masturbowałam, to tez zawsze z tym tematem. Czy to jest normalne? Czy też tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To bardzo ciekawe co piszesz i chyba raczej masz rację,wydaje mi się że chyba większość z nas wspomaga swoje doznania erotyczne jakimiś doznaniami lub sytuacjami które na długo pozostały w naszej pamięci i które chciałybyśmy przeżyć ponownie. Ja podobnie jak ty raczej nie zdradzę się przed mężem jednak od czsu do czasu masturbując się powracam do tego w wyobrażni. Magda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakdomi
No tak, rozumiem rózne myśli podczas seksu. Ale jedna myśl od jakiś 10 lat? Przecież nie brakowało i nie brakuje podniecających sytuacji, seks mamy tez dosyć udany i urozmaicony - niestety - na "finał" musi być tylko jedna myśl. Zaczynam myśleć, że to dziwne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×