Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość Kobieta lat 25

Chłopak z autobusu

Polecane posty

Gość Gość Kobieta lat 25

Hej ;-) Od jakiś dwóch tygodni, widzę faceta w autobusie, który mi się bardzo podoba. Cóż - oceniam na podstawie wyglądu tylko, ale od czegoś trzeba zacząć. Widzę, że on również mnie zauważył, zerka na mnie, albo np. jak wchodzę do autobusu, to zmienia "pozycję", aby być skierowany bardziej do mnie. Jednak nie zrobił nic. Nie podszedł, nie zagadał. To znaczy, że nic z tego? Jeśli chodzi o moje reakcje - ciężko mi spojrzeć się na niego, w oczy, uśmiechnąć się - bo tak mnie onieśmiela...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Kobieta lat 25
Nikt nie pomoże?;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Kobieta lat 25
Oki... a to nie jest tak, że jak mu się podobam, to powinien coś z tym zrobić? Jeśli nie zagaduje, to może sobie coś wymyślam? Ech ;/ To jest w końcu facet, mógłby pokazać to właśnie odwagą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze mu sie podobasz tylko nie ma odwagi zagadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz na spotted moze ktos go zna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytałam książkę twórców 'seks w wielkim mieście' i autor napisał tam, że jeśli do cb nie zagadał ani nic to nie zależy mu na tobie bo facet jeśli bardzo chce to podejdzie pogada, zadzwoni kiedy obiecywał i takie bzdety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też kiedyś miałam wrażenie że chłopak w autobusie patrzył się na mnie taki wpatrzony w pozytywnym znaczeniu,pomyslałam ze wydaje mi się i pewnie się zamyslil.Jak wysiadlam to sie ogladał za mną,dziwne bo ja nie jestem jakas sliczna.Albo zastanawial się co to za brzydula.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
problemy 15 latki.... serio ja sie kochalam w obcych chlopakach jak mialam 15 lat, potem mi przeszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też miałam kiedyś taką sytuację przez 3 lata gapił się na mnie jak w obrazek w dzień w dzień kiedy już się zapytałam o co mu chodzi bo miło było by wiedzieć bo się przeprowadzał to zrobił ze mnie kompletną idiotkę, że coś mi się poyliło i wgl i od tej rozmowy nie spojrzał się na mnei ani razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak czytam ewent. slysze o tych ksiazkowych poradach typu "nie zależy mu na tobie" i inne, to zaczynam mieć drgawki; nie wszystko można ubrać w jednakowe schematy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc 19;50 jak zrobił z Ciebie idiotkę?Co Ci odpowiedział?No ja tego chłopaka juz więcej nie widziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Kobieta lat 25
Hym, no właśnie to jest zastanawiające, że dajmy na to zainteresowany facet nie robi nic. Z jednej strony, tak jak Mloda Styczniowa napisała - i ja i on i wiele ludzi jeździmy co dzień tą samą trasą razem i tłok, uszy innych nie sprzyjają odwadze. Z drugiej strony, zawsze mógłby nie wysiąść na przystanku jak zawsze tylko pojechać ze mną i wtedy zagadać już poza... Tak, wiem, problem 15latki. Jednak tak mało facetów mi się podoba, że akurat jak zobaczyłam jego, który jest idealnie w moim typie - serce mi zamarło ...;-) Może on jest bardziej dojrzały i nie zagaduje do obcej dziewczyny, którą też ocenia po wyglądzie. Po co... Sama nie wiem ;-( Zauroczyłam się nim bardzo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w sumie trochę racji ta książka ma ale po przeczytaniu całości stwierdziłam, że nie ważne co się wydarzy odpowiedz brzmi 'nie zależy mu na tobie'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam gosc 20:50 jak zrobił idiotke z Ciebie?Tzn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrobił idiotkę ze mnie tzn powiedział mi, że najwidoczniej coś mi się ubzdurało bo jemu się nie wydaje, zeby się na mnie wgapiał a swojego błędu w tym nie widzę bo nawet moje koleżanki nie widząc o co chodzi zauważyły, że się gapi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ogladal sie za Toba jak np wysiadalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Kobieta lat 25
On wysiada pierwszy. Z dwa, trzy razy za to było tak, że jak wsiadałam on stał odwrócony w ogóle do ludzi, gapił się w okno, a na moim przystanku, jak zobaczył, że wsiadłam to odwrócił się całkiem, w moją stronę... Raczej mam czucie, że coś jednak jest na rzeczy, ale smuci mnie fakt, że jest bierny. Ileż można tak jeździć i tylko zerkać, błagam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tyle, że moja sytuacja nie miała miejsca w autobusie tylko za czasów liceum. Trochę sługi czas minął odkąd to miało miejsce ale zostawiło taki ślad w psychice, ze nigdy więcej nie popełnię błędu zagadywując do kogoś kto isę na mnie gapił. A co do twojego pytania to gdy tylko byłam w pobliżu niego patrzył się na każdy ruch który wykonuję nawet nie dyskretnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak mu to powiedzialas moze zrozumial to tak ze nie zyczysz sobie zeby sie na ciebie gapil sorry za bledy klawiatura mi nie zle funkconuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zasadniczo widzę dwa rozwiązania: albo będziecie sobie tak jeździć tym autobusem do momentu,aż któreś -z jakiegokolwiek powodu -nie zmieni linii, ewentualnie możesz wysiąść z nim na "jego" przystanku i wziąć sprawy w swoje ręce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Kobieta lat 25
zbereznik - ja mam do niego zagadać? Wiem, że to stereotypowe, ale to on jest facetem..........;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mógł tego tak odebrać bo specjalnie powiedziałam to takim zalotnym głosem z uśmieszkiem i wgl. Jakiś przywalony był i koniec. W sytuacji z tym autobusem radzę Ci abyś spróbowała zagadać żebyś później nie żałowała,iż jednak tego nie zrobiłaś podejdź i powiedz coś dowcipnego ale coś w stylu 'widzę, że też jeździsz najfajniejszą linią' z reguły głupie stwierdzenia są lepsze niż podejście i powiedzenie 'co tam'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Litości, podoba jej się facet, ale nie zagada bo rzekomo to facet ma przejawić inicjatywę ;-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a za kilka lat stworzy temat mam 35 lat jestem ladna zadbana i czekam az przyjedzie ksiaze na bialym koniu i mnie zabierze :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym się bała zagadywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zagadaj do niego w najbliższej okazji i napisz jak Ci poszło! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×