Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Zatkane uszy od 5 miesięcy. Chcę już umrzeć.

Polecane posty

Gość Ania19910206
Popłakałam się gdy przeczytałam wszystkie wypowedzi. Mam zatkane ucho od ponad miesiąca. Odtyka się czasami, na krótko. Mam wrażenie że zaraz zwariuje. Szumi mi w nim ciągle i czasami kręci mi się w głowie. Byłam najpierw u lekarza pierwszego kontaktu i dostałam duomox. Gdy brałam antybiotyk było ok, gdy przestałam ucho znowu się zatkalo. Byłam u laryngologa, który stwierdził obrzęk przewodu słuchowego. Dostałam leki które biorę od piątku ale nie pomagają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wielkie rzeczy też słabo słyszę po chorobie,no i co,muszą powtarzać,fajnie nie słyszeć paplaniny ludzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania19910206
To nie jest kwestia tego że słabo słyszę, tylko ciągle mi szumi w tym uchu, jest to uczucie nie do zniesienia. Kręci mi się w głowie, wydaje mi się jakby ktoś czym ciężkim walnął mnie w głowę. Jakby była na wielkiej gali. Hałas bardzo przeszkadza, nie mogę się na niczym skupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam przytkane i czuje dyskomfort z tym związany nonstop ciśnienie w uszach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ania ten halas przejdzie ale co do idetkania to nie wiem. Mnie nie doleczyli wiec jest to u mnie postać przewlekla wciskali mi sterydy które tylko pogorszyly moj stan. Po tylu latach już nie pamietasz jak to jest normalnie ale dalej ci to przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szed
Mały update do mojego wcześniejszego posta. Wszystko przeszło po jakimś miesiącu lub dłużej ale... dopiero po zupełnym odstawieniu wszystkich antybiotyków i sterydów jakimi mnie faszerowali lekarze. Może czasami lepiej pozostawić naszemu organizmowi sprawy żeby sam się nimi zajął ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania19910206
Przed pojsciem do lekarza miałam zatkane ucho dwa tygodnie, ale nie bolało więc nic z tym nie robiłam. Odetkalo się, zaraz zatkało drugie, ale ono już bolalo. Wtedy udałam się do lekarza. Dodam, że z zatokami mam problem od zawsze, ale z uszami nigdy tak nie miałam. Leki od laryngologa trochę pomogły na zatoki, niestety na ucho nie. Dostałam też radę żeby przestać płukać je fixsinem z soda oczyszczona więc dzisiaj już nie plukalam. Biorę cirrus, zatoxin, eztom i diphergan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. Jak się odtruć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raz w życiu miałam kłopoty z uszami i skończyło się na antybiotykach. Ból był okropny i miałam gorączkę. Od tamtej pory bardzo zwracam uwagę na higienę uszu i jeśli tylko mnie przewieje na stoku korzystam ze spray fonix, żeby nigdy więcej nie dopuścić do infekcji i bólu ucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś się odetkal? Bo ja dalej próbuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Upp

Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karima

fakt, zatkane ucho jest naprawdę irytujące. U mnie to się często zdarza po basenie, więc już się nauczyłam, żeby mieć w domu spray fonix z olejkami, dzieki któremu zawsze szybko udaje mi się ucho odetkać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorr

Pomogły wam te dreny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilka

Mi pomogło świecowanie na korek woskowiny, ale nie wszyscy lubią taka metodę. Generalnie najprostszą metodą jest stosowanie specjalnych olejków a nie patyczków, które robią tylko więcej szkody. Karima ma rację spray jest wygodną formą czyszczenia i co najważniejsze bezpieczniejszą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Annaaaaa

Cześć ! 

Piszę, ponieważ mam bardzo podobny problem. 8-mscy temu wytrwałam dolna 8-mkę, miesiąc później dostałam infekcji gardła .... od tego czasu mimo ze wszystkie wyniki badan są ok, mam ogromny problem z zatkaniem lewego ucha plus kłujący ból temu towarzyszący. Przeszłam już wiele konsultacji i zastosowałam wiele rozwiązań które nie przyniosły skutku. Czy ktoś z tego wyszedł ?

czy ktoś przeszedł operacje balonikowania trabki słuchowej ? 

Proszę o odzew !

dziekuje !!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazzuu

witam wszystkich w dniu 04.06.2019 zachorowałem na jakiegoś rodzaju grypę przez kolejne 2 dni od rana miałem biegunkę
trzeciego dnia pojawił się silny ból gardła, zaś 4 dnia (07.06.2019) gardło magicznie przestało mnie boleć za to ogłuchłem na prawe ucho,
chciałem to przeczekać z nadzieją że samo przejdzie lecz tak się nie stało w dniu 09.06.2019 postanowiłem odwiedzić szpitalną przychodnię
po krutkim badaniu gardła ,a także wziernikowanie ucha otoskopem postawiono diagnozę -zapalenie ucha, lekarz przepisał Cefox 500 2x1
,Nystatyna Teva 2x1 oraz Ibuprom 2x1 wszystkiego łącznie było na 6 dni po kilku dniach stosowania leków nie było poprawy więc dnia 13.06.2019 poszedłem
z wizytą do internisty ten przepisał mi Cetraxal 2x1 do zakrapiania -na chybił trafił tego samego dnia odwiedziłem prywatnie laryngologa ten z kolei
przepisał w dalszym ciągu Cefox 2x1 i z racji tego że cierpiałem również na inne dolegliwości (problem z zatokami który mógł mieć wpływ na zapalenie ucha) przepisał Rupafin 1x1 na noc, Flixonase Nosule 1x 1/2 do każdego otworu
wróciłem do domu zadowolony i przekonany że już wszystko będzie dobrze mineły 3 dni i nadal nie było widać poprawy, zdesperowany zacząłem przeglądać internet i natrafiłem na kilka porad
dnia 16.06.2019 postanowiłem zrobić płukankę zestawem irigasin jedna buteleczka na jeden otwór druga na drugi zaraz po płukaniu do 5ml soli fizjologicznej wpuściłem 6 kropel
wody utlenionej wszystko razem wymięszałem i zakropiłem nos powtarzając "kuku kiki" mniej więcej 2,5ml do otworu następnie wszystko pożądnie wydmuchałem zacisnąłem nos palcami i kilkukrotnie dmuchnąłem, gdy zapadła noc natarłem maścią rozgrzewającą okokolice ucha tył, przód,
kawałek szczęki i szyi następnie położyłem się spać, następnego dnia rano (17.06.2019) nie odczułem żadnego efektu lecz mimo to znów posmarowałem się tą maścią w ten sam sposób i poszedłem do pracy,
gdy wróciłem po 8 godzinach ciężkiej charówki wykonałem zupełnie tą samą operację co poprzedniego dnia płukanie,zakraplanie,nacieranie itp.
ku mojemu zdziwieniu nastąpiła poprawa zacząłem lepiej słyszeć byłem jeszcze trochę głuchawy ale jednak poczułem różnicę, dnia 21.06.2019 byłem u kolejnego laryngologa który zbadał ucho zrobił audiometrię, stwierdził że słuch mam dobry słyszę jednakowo na oboje uszu tak samo a mój niedosłuch wynika z tego że sobie to wmawiam
zalecił wybrać te wszystkie leki co dostałem i zgłosić się na kolejną wizytę. Z internetu wyczytałem że mogą pomóc leki mukolityczne które zmniejszą ilość wydzielanego śluzu oraz rozrzedzają tą wydzielinę
więc postanowiłem dożucić ją do mojej suplementacji kupiłem flegaminę w tabletkach użyłem jej tak jak w ulotce 3x1 co 8h po każdej tabletce odczuwałem pewną ulgę tak jak by troszkę pomagały ale jednak nie do końca i znów po kilku dniach nadal byłem lekko głuchawy
a w uchu podczas wydmuchiwania miałem wrażenie że zalega jakiś "kisiel" takie sklejanie/rozklejania jakieś dziwne trzaski i pukania zdesperowany w południe dnia 24.06.2019 użyłem kropli Sulfarinol (miałem w apteczce całą nierozpieczętowaną butelkę)
po kilku godzinach gdy zapadła już noc poczułem się dobrze, ucho tak jak by się odetkało słyszałem dużo lepiej ,używałem sulfarinol tak jak w ulotce 2 kropelki do karzdego otworu 2x dziennie nie dłużej niż 5 dni po 5 dniach przerwa 2 dni i znów
5 dni stosowania, po tych 2 cyklach słyszę dużo lepiej ,na dzień 21.07.2019 słyszę dobrze lecz czuć minimalną różnicę pomiędzy jednym uchem a drugim.

moja rada: stosujcie sobie lek zawierający ibuprofen i pseudofedrynę, sulfarinol ,lek mukolityczny - mi pomogło trwało to długo ale pomogło.


moje wypowiedzi mogą być pozbawione ładu.
Szczerzę wierzę w to że moim komentarzem udało się komukolwiek pomóc w powrocie do zdrowia
życzę wam szybkiego powrotu do zdrowia, powrotu do normalności.
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zatkanyy
Dnia 18.07.2019 o 11:00, Gość Gość Annaaaaa napisał:

Cześć ! 

Piszę, ponieważ mam bardzo podobny problem. 8-mscy temu wytrwałam dolna 8-mkę, miesiąc później dostałam infekcji gardła .... od tego czasu mimo ze wszystkie wyniki badan są ok, mam ogromny problem z zatkaniem lewego ucha plus kłujący ból temu towarzyszący. Przeszłam już wiele konsultacji i zastosowałam wiele rozwiązań które nie przyniosły skutku. Czy ktoś z tego wyszedł ?

czy ktoś przeszedł operacje balonikowania trabki słuchowej ? 

Proszę o odzew !

dziekuje !!! :)

Hej wpadasz tu jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Miałam zatkane ucho poszłam do laryngologa i on taką specjalną sprychą mi je odetkał , wyciągnął twardy korek woskowiny ,od tamtej pory myję uszy tak żeby nalać w nie troszkę ciepłej wody ,palcem potrzasne żeby rozluźnić ,potem delikatnie patyczkiem usuwam resztkę wody z woskiem,jeszcze jedna ważna rada,nie myjcie uszow rano bo łatwo przeziebiaja się są otwarte na wiatr przeciągi nic je nie chroni ,wiem co mówię najgorsze dla uszu są przeciągi i klimatyzacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna -zatkane ucho od roku
Dnia 25.08.2019 o 08:28, Gość Zatkanyy napisał:

Hej wpadasz tu jeszcze?

Hej !!!

Tak tak ! Odzywajcie się , być może razem możemy sobie pomóc !!!!!

Nadal szukam pomocy i tego co mi się stało, jeszcze raz po krótce napiszę kilka słów :

Rok temu po wyrwaniu ostatniej dolnej lewej 8-mki – po miesiącu od zabiegu zaczęłam odczuwać dolegliwości ze strony ucha lewego – kłuło mnie w środku, bolało a w dodatku cały czas miałam poczucie jego zatkania/pełności i nie mogłam wyrównać do końca w nim ciśnienia. Oczywiście udałam się do laryngologa (później przerobiłam ich chyba 6-ciu) – byłam leczona przez długi czas na niedrożność trąbek słuchowych m.in. sterydami donosowymi/doustnymi/kroplami Xylo/Otoventami/balonem Politzera/inhalacjami AMSA oraz preparatem Neurovit (który wyciszał kłujący ból w środku ucha). Jak się Państwo domyślają na nic to wszystko się zdało, ponieważ dolegliwości ustępowały na krótką chwilę (dni lepsze i gorsze na zmianę) ale wszystko wróciło. Odbyłam mnóstwo badań i konsultacji. Tułaczka po lekarzach od drzwi do drzwi. Wszystkie badania nawet obrazowe – prawidłowe jedynie na tympanogramie widać że trąbki słuchowe mimo że jest krzywa A nie pracują idealnie. Dolegliwości do tej pory mam takie same , czyli ból lewego ucha, uczucie kłucia, jakby ciała obcego w środku, jakby jakieś struktury się w nim zazębiały, nie możność wyrównania ciśnienia (powietrze nie chce do końca przejść przez trąbkę słuchową) oraz przy każdym przełknięciu z kolei słyszę trzaski w uchu prawym. Do tego ostatnio doszły właśnie dolegliwości ze strony stawu skroniowo – żuchwowego – w badaniu żuchwa mi zbacza w prawo a ja przy jedzeniu słyszę trzaski po prawej stronie szczęki. Byłam u ortodontki – zaproponowała leczenie szyną repozycyjną na okres 6 mscy. Laryngolog wiąże obie kwestie ze sobą ale czy  staw miałby aż taki wpływ na ból trąbki słuchowej … ? Zastanawiam się też nad balonikowaniem trąbki słuchowej – jednak lekarz daje 50 na 50 % szans na poprawę… ponieważ nadal nikt nie wie co mi konkretnie doskierwa. Chodziłam też do osteopaty – masaże jednak nie pomogły. Do tego wszystkiego mam ciągłe trzaski/pykania w prawym uchu przy przełykaniu/ziewaniu - non stop- dość głośne. Jednocześnie zastanawiam się także nad drenażem ucha lewego - cały czas czuje je pełne i nie mogę wyrównać ciśnienia do końca, widziałam że ktoś tu juz miał drenaż - proszę odezwijcie sie czy cos pomogło i jak jest teraz !!!!! Jestem załamana nie wiem co mam dalej robić. Pochodzę z Poznania ale aby znaleźć pomoc mogę jeździć szukać pomocy u lekarzy po całej Polsce. Bardzo proszę jeśli ktoś zmagał się kiedykolwiek z podobnym problemem o odpowiedź i napisanie kilku zdań na mojego prywatnego maila : ania.zajac77@wp.pl – bardzo proszę o rady/instrukcje/polecenia/co pomogło/co Państwo stosowali !!!! I jednocześnie dziękuję za jakikolwiek odzew.

Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia w tym ciężkim przypadku i sobie i Państwu !

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Greta

absolutnie nie wolno czyścic uszu patyczkami do ucha, bo pozostałość tej wydzieliny dopychasz jeszcze bardziej do środka.. ja do czyszczenia uszu stosuje kroplki lix, jeszcze nigdy nie miałam problemów z nadmiernym gromadzeniem się wosku i wizytami u lekarzy larynologów i mam nadzieje, że tak to zostanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani Ka

Długo takie krople jak lix radzą sobie z odetkaniem ucha? Czy jakoś dodatkowo można to wspomóc, ale oczywiście w domowych wartunkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy ktoś jeszcze zagląda na ten temat, w każdym razie chciałem się udzielić bo może komuś to pomoże. 

Jestem autorem tematu prawie 7 lat od jego założenia udało mi się trafić na kompetentnego lekarza. 

Prawdopodobnie problem jest okryty mój stan sie poprawil choć jeszcze zdrowy nie jestem. 

Lekarz wykryl nawracajacy wysięk w uszach, niny bzdura a poprzednich 15 nie mogło tego wykryć, co za konowaly ...e za przeproszeniem. 

Także polecam wam zrobić przeswietlenie uszu, ja mam mieć badanie zrobione, natomiast juz w zwyklym zajrzaniu do ucha lekarz ten płyn zauwazyl. 

Lecze sie doraźnie nagrzewajac uszy lampa solux 10/15 min kazda strona, od 3 miesiecy przyjmuje steryd 2x2 nasmoetin i cirrus 1 lub 2 tabletki dziennie jest poprawa ale pewnie struktury sa mocno zainfekowane moze będzie konieczny drenaż. 

Do tego masaz uszu 3 x dziennie

Instrukcja

Szukajcie pomocy. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Zwracam się do autora posta, czy udało się zniwelizować problem? Jesli tak to jak to zrobiles i czy probowałeś balonikowania trąbek słuchowych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×