Wymioty po odstawieniu alkoholu

Czy to mozliwe ?? Ostatnio troche imprezowałam, nie ukrywam pije duzo alkoholu...no i tak wyszło, ze po takim tygodniowym ciągu(minimum 2-3 piwa dziennie)dziwnie sie czuje, jest mi słabo, mam napady gorąca, niedawno wymiotowałam, pierwszy raz cos takiego mi sie przytrafiło..

idz do aa

Powiedzialabym żę to objawy zespołu abstynencyjnego, ale w sumie troche dziwne, bo 2, 3 piwa jak piszez to wcale nie jest dużo, i raczej ciągiem alkoholowym bym tego nie nazwala. Ale kady organizm reaguje inaczej, wiec niewykluczone.. W każdym razie wycierp swoje, a następnym razem nie pij tyle, i po sprawie.

trochę imprezowałaś... kobieta co pije alkohol w takich ilościach to dno. Prawdopodobnie ilość partnerów 6-7. Brak stałego ,pełno przygód, społeczne g***o.

Ale nie umoralniajcie mnie, ja o tym wiem. Chociaż z drugiej strony dla mnie to też nie był ciąg, bo jednego dnia np. dwa piwa, innego tak samo..a w weekend przeholowałam - łącznie może z 10 w sobote i całą niedzielę. Wczoraj wypiłam jedno - o tak, po prostu..i było ok. Dziś już nie piję - i tak jak cały dzień byłam troche osłabiona, myślałam, że to pogoda, ale teraz pod wieczór jakoś tak mi sie zrobiło niedobrze..no i zwymiotowalam chyba wszystko co dziś zjadłam. I nadal jakoś mi tak niedobrze, mam ochotę wymiotować dalej. :( No i nie wiem, czy to przez ten alkohol ? Albo brak? Fakt, faktem napiłabym sie piwa, ale nie jakoś przesadnie, że aż mną trzęsie.

Poza tym nie obrażaj mnie, to, że Ty masz takich znajomych ( bo mowisz na przykładzie ludzi, ktorych znasz, prawda? chyba, ze piszesz zeby pisać bezpodstawne ''g***o") to nie znaczy, ze każdy robi to samo, poza tym co to człowiek tylko po alkoholu sie bzyka? To nieźle. :) Tylko ten po alkoholu ma więcej partnerow seksualnych?Brawo! Nie wiem gdzie żeś sie uchował/a ale faktycznie niezła patologia.

Czy musisz pić piwska, a potem chorować?Wymioty świadczą o braku alkoholu w organizmie.Tak zaczyna się alkoholizm - niestety.

Nie muszę, piję bo lubię, ale po tym incydencie mam zamiar ograniczyć, tylko własnie chcialam sie upewnic czy taka sytuacja moze mieć miejsce, bo nigdy mi sie to nie zdarzyło .

prawdopodobnie masz marskość wątroby,moje kondolencje

taak od razu marskość, piszę do Was z zaświatow teraz! :D Dzięki za rady wielkim abstynentom :O to było zwykle zatrucie pokarmowe.