Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość1a

Tak strasznie się boję, że wychowam złego człowieka...

Polecane posty

Gość gość1a

Od narodzin syna marzyłam, żeby w przyszłości był fajnym, dojrzałym, mądrym facetem. Chciałam go wychować na silnego, myślącego, rezolutnego mężczyznę. A widzę, że ponoszę klęskę... Syn ma teraz 3,5 roku. Od niemowlęcia był dzieckiem nieznośnym, płaczącym, wymuszającym, brojącym, kombinującym. Konsekwentnie ucinałam wszelkie próby wlezienia mi na łeb. Kary jakie stosuję to kąt, krzesełko, pokój, brak bajek, brak słodyczy. Przy czym za każdym razem tłumaczę, tłumaczę, tłumaczę, aż do zarzygania. Nie raz też dostał w tyłek (przy setnym nieefektywnym tłumaczeniu). Próbowałam też przekupstwa - też nic. Syn jest przytulany, całowany, głaskany, zabieramy go do kina, rower, wycieczki. Jednak jego zachowanie jest makabryczne... Dziś doszło do mnie, że ponoszę porażkę. Nie wiem, nie mam pojęcia, co robię źle... WYCIE. Wyje jak syrena około 30 razy dziennie. Wstaje rano - wyje na dzień dobry. Śniadanie? Wyje. Przewróci mu się samochód - wyje. Skończy się picie - wyje. Wyje na okrągło wyciem ciągłym... Pyskuje. Te pyskówki to bym mu chętnie ręcznie wytłukła, ale przecież nie mogę! To nic nie da... Zawsze musi mieć ostatnie słowo. Nie wie co oznacza słowo "cisza". Wiecznie musi dyskutować, się spierać. Krzyczy. To to po ojcu, bo mąż często krzyczy. I on to powiela... Bije swoją siostrę. Kopie, popycha, wyrywa zabawki po czym rzuca je w drugi koniec pokoju. Zabiera picie i sam je wypija. Jest okropny. Żebym zobaczyła takie dziecko to od razu bym pomyślała, że rozpieszczony i rozpuszczony jak dziadowski bicz. Ale cholera jasna... jak mógł się rozpieścić karami? Nie ma dnia bez kary. I nie to, że nie jestem konsekwentna. Jak idzie na krzesełko to potrafi wyć i godzinę zanim się uspokoi, ja nie odpuszczam, mimo, że łeb to mi w szwach pęka. I co z tej kary jak za 10 minut znów to samo... Jest niedobrym dzieckiem... jest złym dzieckiem... a ja jestem złą matką, bo nie potrafię go dobrze wychować... nie potrafię ogarnąć 3,5-latka. To co będzie dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
strzel w tyłek i koniec dyskusji, ty się zabardzi z nim cackasz, przekupujesz. KTo to widzal aby rozwtdrzonego ieusluchanego dziecka przekupywać ? brak dysycpliny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama piszesz ze jego zachowanie jest masakryczne a ty go jeszcze zabierasz do kina, na wycieczki i wszelkie przywileje pod nos dostarczasz, typowe beztresowe wychowanie co ty odstawiasz . Dalej muw dype wlaz tymi wycieczkami, kinami ,zabawkami ,przekupawniami a ci nasra centralnie na leb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może za bardzo skupiłas sie na tym żeby był taki jak sobie wymyśliłas...odpuśc mu, pozwól byc sobą. dziecko to nie kopia nas samych tylko odrębna istota. czasem przywiązywanie zbyt dużej wagi do pewnych zachowań sprawia że stają sie one trochę karykaturalne...nie martw sie, na pewno nie wychowasz złego człowieka. ''kiedy matka uważa że jest idealna to znaczy że ma jeszcze dużo do zrobienia'' a Ty tak nie uważasz i dązysz do tego żeby byc coraz lepszą matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1a
Wyraźnie pisałam, że jest karany. W tyłek nie raz dostał. Nagrody są za dobre zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dałaś mu w tyłek ręką czy pasem? Ja pamiętam że kiedyś córkę upokorzyłam jak miała 4 lata i się trochę powstrzymywała. Moja ogólnie była grzeczna, bo ja byłam konsekwentna. I musisz wymyślić inne kary, bo te w takim razie nic nie pomagają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1a
gość z 23:55 Dziękuję za normalną wypowiedź. Pozwalam mu być dzieckiem. Zarzucam mu kalosze, lata po kałużach. Nie ma u mnie czegoś takiego, że nie biegaj, bo zedrzesz buty, czy nie tarzaj się po trawie, bo ubrudzisz spodnie. Nie wiem... wyrasta z niego taka wredna ciapa... Staram się nie wyręczać, jedynie pomagam, podpowiadam. Wiele rzeczy potrafi, a robi z siebie sierotę, że nie umie. Jak mu mówię, że przecież już umiesz sam się ubierać, rozbierać, to ten w ryk, że nie potrafi. I tak wyje... Pomogę - wyje, nie pomogę - w*****ardziej. Możecie mnie zjechać, liczę się z tym na tym forum. Jednak spośród komentarzy z obelgami wyłuskam coś co mi pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1a
Ręką. Pasem dostał ode mnie raz - jak po złości zsikał się w gacie. Pasa nie powtórzę. Jakie inne kary mogę stosować? Może mi coś podpowiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może jak zaczyna wyć to mów "tak rozmawiać nie będziemy, przyjdę jak się opanujesz, przestaniesz płakać" wychodź z pokoju i zamykaj drzwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piszesz,ze ojciec krzyczy . Moze w domu jest nerwowo, głosno, on sie dostosowuje do tego, wrzeszczac. Przede wszytkim ojciec powinien ie wyciszyc, bo dzieci biora przyklad z rodziców. Nie stosuj krzykow, bicia, bo to go tylko nakreca. Cisza, spokój,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak się zachowywał po pasie, nie sugeruję że powinnaś powtórzyć tą karę ale jestem ciekawa, bo przyznam szczerze że twój syn jest dość okropny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość a jak corke upokorzyłaś? moja tez w tym wieku i brak mi już sil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i sprawdz, czy malemu cos nie jest, moze jest alergikiem, swedzi go np i dlatego jest rozdazniony? moze ADHD? Ma wszystkie badania? Bo wycie o wszystko....Szczesliwy, zdrowy człowiek nie wyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moim zdaniem jest rozpuszczony. MANipuluje toba, wymusza, rozpieszczasz go jakimiś nagrodami, kinami, wycieczkami jak ktoś powyżej zauważył mimo jego skandalicznego zachowania , a ty nadal jego fanaberie spełniasz. Po co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lejesz dziecko 3 letnie pasem za to ze się zsikal to co się dziwic, ze dziecko ma problemy z emocjami jak z ciebie sadystka ,która za byle co dzieciaka pachem okłada?? bo 3 latek zmoczył majtki za to pas? yeebnij się w łeb Szkoda dziecka co wy mu robicie w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1a
Tak, faktem jest, że mąż krzyczy za dużo. To próbuję opanować. Jakby mi mało było z synem... Po pasie wył, jasna sprawa. Czasem teraz użyję pasa jako straszaka, jednak to nic nie daje. Mówię mu, że jak wyje to nie będę z nim rozmawiać. Wyje dalej, uspokoi się, mówi, że już nie będzie, by zaraz znowu zacząć, bo samochód ma obdarty zderzak. I w koło macieju. Wiem, że jest okropny. Najgorsze jest właśnie to, że wiem, a nie potrafię nic z tym zrobić. Z drugiej strony mogłabym go tak zostawić i w ogóle mieć to gdzieś, ale to już dzieciak całkiem mi odleci i razem wylądujemy u czubków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siostra w jakim wieku? tez były z nią problemy wychowawcze czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kiedy ma sie tarzać w kałużach jak nie w dziecinstwie? te kaloszki niech radośnie zedrze. bo za rok i tak z nich wyrośnie! pozwól mu byc dzieckiem i ciesz sie z tego razem z nim. dzieci tak szybko rosna..nawet sie nie obejrzysz jak wyrosnie na fajnego faceta...wiem że trudno to sobie wyobrazić, też przez to przeszłam...samotne macierzyństwo, syn z kolkami, alergiami, problemy z pracą, bo z dzieckiem do lekarza trzeba... Ty tez sobie poradzisz. i nie karz go , jak nie działa kij to trzeba marchewki spróbować. nie słuchaj tych którzy Ci mówią 'daj mu na tylek' dziecko to mały człowiek nie można go upokarzać bo to się kiedyś zemści. Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez uważam ze 3 latek jest jeszcze w takim wieku ,ze dzarza mu sie posikac i za to żadne kary nie powinien mieć, fizjologia dziecieca, a ty mu pasem dalas Na starość tez cie pasem mają lac kiedy zrobisz pod siebie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1a
Czytać ze zrozumieniem, drogie Panie. Syn dostaje nagrody JAK JEST GRZECZNY. Każde przewinienie kończy się karą. Czy to odwołaniem wyjścia, czy krzesełkiem, ogólnie brakiem jakiejkolwiek przyjemności. Jak lał w gacie, gdy uczył się chodzić bez pieluchy to ok. Jednak jak zlał mi się patrząc prosto w oczy, bo nie chciało mu się sięgnąć do światła, to wybacz, ale takiego zachowania tolerować nie będę. Tego pasa żałuję. Żałuję, bo odkryło to moją bezsilność, której nie chcę dziecku pokazywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to upokorzenie to było straszną głupotą z mojej strony, ale byłam młodą matką i już naprawdę nie wytrzymywałam czasami, a nie miałam skąd zaczerpnąć inspiracji. Chociaż uważam że czasem takie upokorzenie daje dużo do myślenia. Ja akurat nie wytrzymałam jak się zaczęła bić z innymi dziećmi, zawsze była silna, a tatuś nie wiem na jaką cholerę uczył ją samoobrony. I zaprosiłam dzieci z rodzicami do ogrodu (żeby nie było dodatkowej publiki) zdjęłam jej gacie, kazałam się wypiąć i każde dziecko z którym zaczynała dawało jej klapsa. Dzieciaki miały zabawę, a moja była wściekła, ale w końcu jej"ofiary" pokazały jak to fajnie jest być bitym. Potem tata jej wytłumaczył na czym polega samoobrona i że nie można nikogo bić bez powodu. Mnie się nie słuchała a taty w tym dniu upokorzeń nie było. Dlatego potem była taka dłuższa rozmowa. Teraz to ma 11 lat i jest fajną dziewczynką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zero przyjemności dla niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1a
Daje mu obdzierać buty i spodnie, bo to są święte prawa dzieciństwa ;) Jednak robienia na złość, perfidnie, darować nie będę. Wpadka wpadką, zdarza mu się często zsikać w nocy, czy na drzemce i tu - spoko, uczy się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zlał sie pewnie ze strachu...niezła mamuśka, prawie jak k...wa moja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jak takiego zachowania tolerować nie będziesz to dalej syna lej pasem, co ci szkodzi? tak niby zalujesz a nadal pasem starszysz dziecko i używasz tego pasa Sama go ogłupiasz Po drugie niegrzeczne nie zasługuje na nagrody a ty wlasnie mu mącisz w glowie , tutaj ciumkasz nad nimi, rozpieszczasz a za chwile pasem lejesz Powazna ty jesteś? lecz sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile siostra ma lat???? i pytałam sie czy tez taka była problemowa ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1a
Siostra malutka. Roczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...jej też psychikę rozpier....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1a
Czort swoje, pop swoje. Pisałam, że pasa już nie używam. Służy jedynie za straszak, czyli nie służy niczemu, bo nic to nie daje. Jak jest niegrzeczny to nagród NIE MA. To też już pisałam, gdzie widzisz nagrody za złe zachowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jak to nic nie daje to po co lejesz tego 3 latka i straszysz go ? a to jak mały sie zachowuje to jest ewidentna próba zwrócenia na siebie uwagi, na młodsze rodzeństwo tai dzieci reagują , nawet robiąc cos okropnego aby na nich uwaga była skupiona a nie na siostrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×