Mojej kolezance śmierdzą stopy

Masakra jakas! Ma glupi zwyczaj sciagania butow gdy siedzi w biurze przy komputerze. Wtedy siedze na wdechu, nawet otwarte okno nie pomaga :o Niedlugo organizuję przyjęcie urodzinowe u mnie w domu i zastanawiam sie czy jak ją zaproszę to zaznaczyc, że ie musi ściągac butow? Gościom też?

jest ktoś?

poznaj ją z jakimś fetyszystą

jesteś obrzydliwy, gościu :o

kiedys sasiadka zaporosiła po obronie mgr. jakis doktorancików i znajomych ze studiów. ja tez wbiłem na impreze. nagle czuje smród. mówie na cały głos- boze co tu tak bije- czyjes skarpety. okzało sie, ze to jakis wykłądowca z uniwerku kul albo umcs w lublinie nie pamaitam dokaldnie

Naprawde nie zlicze ile razy mam mdlosci siedzac z nia w jednym pomieszczeniu

Po pierwsze nie rozumiem zwyczaju zdejmowania butów na imprezie u kogoś w domu, buty stanowią komplet ze strojem często eleganckim i maszerowanie w skarpetach jest nieporozumieniem. Gospodarz każący zdejmować buty jest burakiem, gość w skarpetach jeszcze większym. W sprawie koleżanki pokusilabym się o kupno w aptece czy sklepie zielarskim talku ziołowego koszt ok 10zł /to nasza inwestycja w zdrowszy zapach w pomieszczeniu/. Bez ceregieli wręczyła koleżance, ale tylko wtedy kiedy będziecie bez osób postronnych, z komentarzem - to dla twoich stóp bo niepięknie pachną i spokojnie zajęła się swoją pracą. Nie rozwijać nadmiernie tematu bo może dojść do sprzeczki. Nie wnikać, może choruje, może złe odżywianie, może jakieś piguły bierze, to wszystko wychodzi razem z potem.

moj facet chodzi w jednym butach przez 10 lat, tak mu nogi smierdzą że masakra, nie rozumiem takiej debilnej mody nosic buty przez 10 lat, gdyby je chociaz wypral (to adidasy)

Chciałam napisać jej anonim i zostawic na biurku, to dobry pomysl?

gratuluje faceta flei xDD jak mozesz z nim byc? masakra!

Anonim jest spoko, bo sie przynajmniej na Ciebie nie obrazi, a Ty nie bedziesz musiala swiecic oczami

Ja bym powiedziała wprost, ale o butach, nie stopach. Że te buty są chyba strasznie sztuczne, ze powinna sobie kupić skórzane bo aż tutaj czujesz brzydki zapach tych butów. Zacznie na to zwracać uwagę.

swoją drogą to pewnie właśnie przez jakieś totalnie g******e buty, dziewczyny nie kupujcie tych gumowych i plastikowych, gównianych ballerinek. Jak już sztuczne na lato, to otwarte, jak sandały, inaczej nawet 1 para ale naturalne!

Ja lubię wąchać stopy i lizać

lepiej jak ktoś buty zdejmie w chacie i mu syry wala niz miałby goovno psie wnieść do mieszkania pod zelówami

Też mam ten problem. Niestety aż tak mi nie śmierdzą ale jednak;( stosowalam talk do stóp różne preparaty i nic pomóżcie;)

ja Ci pomogę, zaraz Ci napiszę nazwę preparatu...minutka... a co do koleżanki to zależy jakie macie relacje, może po prostu przy okazji przynieś jakiś preparat do stóp i pochwal się zakupem albo zapytaj, czy używała i jak ocenia skuteczność bo chcesz kupić... takie wprost wręczenie talku z tekstem o śmierdzących stopach chyba nie wpłynie dobrze na wasze relacje... może już lepiej anonim, ale przykro będzie dziewczynie. Możesz też porozmawiać delikatnie, że nieświeżo jest, że chyba ma buty sztuczne... chociaż moje nogi też się pocą, noszę dobre buty, tylko skóry naturalne i gdyby nie preparaty to chyba też byłoby nieciekawie...

już jestem - ja używałam etiaxilu, ostatnio używałam farmona nivelazione - zaawansowany regulator pocenia do stóp a mój mąż świetnie zareagował na pedipur - puder płynny z apteki. Pedipur będzie skuteczny na początek - polecam. Później mnie zaczął podrażniać i ja się przerzuciłam na farmona /bardzo tanie i skuteczne. Etiaxil też polecam, możliwe że do niego wrócę jak zajdzie potrzeba.

Moja koleżanka zawsze przychodzi po szkole do mnie zawsze chodzi w rajstopach i kozakach kiedy byla u mnie ostatnio zdjęła kozaki i polozyla sobie stopy na biurku a ja musialam wdychać przez godzinę zapach jej stóp dodam ze nie byl przyjemny

Ja od dawna stosuje antyperspirant nie tylko na pachy, ale i na stopy. No i przede wszystkim ważne jest codzienne, dokładne mycie stóp.