Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pytanie o pająka w odkurzaczu

Polecane posty

Gość gość

Chciałabym się dowiedzieć, czy jak wciągnęłam odkurzaczem pająka wielkości monety 5zł to czy on może wyjść czy już na pewno nie żyje? Proszę o pomoc, to nie prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raczej żyje , miałam kiedyś podobnie ,brr aż mnie zmroziło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5zl razem z nogami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze wylezc jak twardy zawodnik z niego. Lepiej wyrzuc natychmiast worek ale zanim go wyjmiesz z odkurzacza to wlacz i przyssij do dywanu zeby skotlowalo sie z rury. Fujjjj ja tez tak pozbywam sie pajakow z domu bo okropnie sie ich boje!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My jak wciągamy pająka to zatykamy rurę papierem albo ręcznikami papierowymi ;) po co wyrzucać wszystko od razu, jak worek w połowie pełny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żeby to samica nie była i tam jaj nie zniosla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5zł długości ciała bez nóg. Z nogami więcej. Ledwo go wciągnęłam. Odkurzacz jest na balkonie, myślicie że mógł wyjść? Proszę o poważne odpowiedzi, błagam nie straszcie mnie, mam arachnofobię, dla mnie to trudna sytuacja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezus, jaja?? Jak myślę o tym, to tam coś białego przy tym pająku było, może kokon...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez się tak pozbywamy pająków i innych robali. Ble.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brrr mnie aż trzepie jak pomyslałam o tym pajaku. a gdzie mieszkasz? bo wiem ze tam tego jest od groma i przez to tam nie jeżdżę. raz byłam u siostry, siedziałam przed tv i kątem oka widziałam ze coś przebiegło. myslałam ze to mysz a to kurde pająk taki ogromny. nie mogłam spać normalnie, z paniki szwagier musiał mi baldachim zamontowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorry zapomniałam dopisać uk. w uk pełno pajakow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urośnie z niego Sheloba niczym z "Władcy Pierścieni" mówię Ci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkam w Warszawie, na Bielanach. Chyba kupię nowy odkurzacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mieszkam w uk. Odkąd przeprowadziliśmy się nad rzekę, to jakaś masakra.. :/ Sama kiedyś wciągnęłam w odkurzać jednego sporego delikwenta, ale nie wiem czy czasem nie wylazł, bo za ok.3 dni łaził taki jakiś kulawy strasznie podobny do tamtego :/ Kupiłam jakiś spray na robale, ale chyba nie działa, bo dwa dni temu pryskałam pajęczynę, co taki jeden sobie utkał przy oknie. Myslałam, że zdechł, ale dziś zauważyłam długie nogi w rogu okna (na zewnątrz).. :/ więc nie dość, że nie zdechł, to urósł!! :/ masakra... Przy innym oknie na zewnątrz też widzę już pajęczynę :/ Mężowi powiedziałam, ze jak nie zrobi czegos nie otwieram okien (a nie wyobrazam sobie, bo wtedy zaduch w domu..) :/ tez mam arachnofobię... Dodam, ze nie jestem autorką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech mąż się tym zajmie twój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taa..tylko on mocny w słowach, a jak przyhcodzi co do czego sam nie wie jak zabrać się do skutecznego zabicia tego.. Mam nadzieję, ze cos z tym zrobi bo ja okna na pewno nie otworze...Za bardzo sie boję dziadostwa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż nie da rady, ma traumę z dzieciństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze mnie się w domu smieją a ja od 2- 3 lat dostaje dreszczy na widok pająków szczeg tych większych nie tych zwyklych .Potrafie plakac krzyczeć Kiedyś w nocy zobaczylam pająka postawilam na nim sloik zeby go ktos wywalił. Siostra za pozbycie sie pajaka dostaje kase na kebaba !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ooo matko ja nigdy odkurzaczem nie wciągam bo wylaza i to agresywniejsze jakieś tylko ciapem je zabijam trzeba sie przemoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiem ze sa zabobony ze Pająków sie nie zabija , dlatego zawsze bloagam zeby ktoś pozbyl sie go . Odkurzacz w ostatecznosci tylko z turboszczotką .Teraz mam taką PALETKĘ NA MUCHY co razi prądem i jak zostaje sama a pajaka widze to go tym traktuje .A mimo to cala noc mi sie sni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moskitiery w okna jedyne rozwiązanie i jakies aromatyczne zioła, mięta, szałwia itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bylo trzepnac kalpkiem i po sprawie :) u mnie tez sa, a teraz bedzie ich wiecej bo bede sie chowac na zime do domu, my traktujemy je klapkiem a potem kibelkiem, kiedys maz wyrzucal ale etraz jest w domu dziecko i nie wyobrazam sobie znalesc takiego w lozeczku mojego syna.pozakladaj moskitiery na okna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No moskitiery muszę założyć w tym roku, wiem. A klapkiem się nie dało, bo on se siadł pod parapetem. Klapkiem nie dałabym rady z resztą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może wyjść. Mnie kiedyś wyszedł. Wyrzuć worek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brrr, ja tez sie raz poplakalam na widok pajaka, bo byl ogromny i biegl prosto na mnie... Ale ja tym bardziej zaraz zabijam tym co mam pod reka, bo zanim bym przyniosla odkurzacz, to moglby uciec... W piaskownicy u syna czesto sa, ostatnio po rece mu chodzil, szybko go zrzucilam foremka do piasku i ubilam na laweczce, az zatrzeszczalo :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×