Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zakładanie dzieciom używanych butow

Polecane posty

Gość gość

Robicie tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dostalam 5 worów z butami i nie zakladam ich dziecku. Wykorzystalam ponownie te rozmiary kiedy dzieci nie chodza tylko siedza Np w wózku. Kupilam tez używane buty do garnituru, syn w nocy szedl na impreze ale po części oficjalnej ubral sandalki. Mam tez używane kalosze i to tylko dlatego ze czasem chodzimy skakać po kaluzach, robimy to rzadko i idziemy na krótko a kalosze mialy podeszwę jakby nie byly używane. Buty takie na co dzien zawsze mamy nowe, do tej firmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syn w nocy szedl na impreze.... :-o nic nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KingaStefankaFanka
Nie zakładam dziecku używanych rzeczy, ani ubrań ani butów. Po części dlatego, że ich nie mam bo w rodzimie zaliczamy sie do tych bardziej kasiastych i nikt nam nie proponuje ciuchów po swoich dzieciach. Ale gdybym dostawała takie używane rzeczy może założyłabym jakieś stare niezniszczone ubranko, ale butów napewno nie. W ogóle używane ciuchy jakoś mnie odrzucają. Nawet nie jestem pewna czy założę drugiemu dziecku ubranka po pierwszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stefanka...glupia jestes....moze jeszcze nie pierzesz,a wyrzucasz,bo taka bogata jestes,ze kupisz nowe,albo moze i prac sie brzydzisz? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O ta,co sie w temacie wypowiedziala.Temat dotyczyl butow,a ta o ciuchach,no i koniecznie o tym,ze jest KASIASTA ,ojojoj.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syn ma tylko nowe buty, ale to głównie dlatego, że nie ma od kogo dostać używanych. Wszystkie przekazuję dalej dla siostrzeńca. Siostrzeniec żyje i ma się dobrze, nie ma płaskostopia ani innych wad postawy, którymi tu straszą. Ja sama miałam zawsze buty po siostrze i tez żadnych problemów nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale w temacie też się wypowiedziałam :) a o kasiastości tylko po to żeby uzasadnić dlaczego nie dostajemy używanej odzieży od rodziny :) a nie po to żeby zazdrosną patologię w oczy kłuć:) Poza tym nie trzeba być milionerem żeby należeć do bogatszej części swojej własnej rodziny :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No,bo ta biedniejsza czesc,to wlasnie ta zazdrosna patologia! Ach,jak niektorzy lubuja sie wrecz w slowie ,,patologia",myslac,ze ,jak komus ja wytkna,ukryja wlasna :-D ...zalosna jestes i tyle...stefanko,ale kazdy ma prawo sie pocieszac,po to jest to forum,dla bogaczek i biedot,zeby te pierwsze mogly sobie wg wlasnego mniemania,status poprawic...A jak swiat swiatem,uzywane ubranka ,,chodza" po rodzinie i nikt sie nie brzydzi,no,chyba,ze wyrwalo sie to to z biedoty,a teraz wielka pania rznie... :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stefanka nie kłóć się z nimi bo przecież to nie ma sensu. "Tłumaczą się tylko winni" ty nie musisz, nic złego nie zrobiłaś. Jak zwykle zazdrosne kafeterianki będą tu mądrości na temat tego jaka ty samolubne jesteś. Ehhhh.... Ja nie zakładam dzieciom używanych butów, nie mam takiej potrzeby i już ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic złego może tak, za to głupiego. Oczywiście ograniczone nowobogackie mogą nie rozumieć, że krytyka Stefanki nie wynika z zazdrości tylko jej upierdliwego charakteru, ale nie każdy ma na tyle inteligencji, aby wszystko zrozumieć, więc w swym prostackim umysle tłumaczy sobie wszystko zazdrością. :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na poczatku kupowalam nowe, teraz zakladam uzywane ale tylko te ktore dostaje od znajonych po ich dzieciach i jesli buty mi sie podobaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I wystarczy tak napisac,ze ja nie zakladam...a nie caly wyklad o kasiastosci,o obrzydzeniu i takie tam....ze najbogatsza z ,,caly wsi" ,po co to?A butow po drugim dziecku sie nie zaklada chyba nie dlatego,ze ktos jest bogaty,tylko,zeby stop nie znieksztalcac,PRAWDA?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to,ze nie zalozy drugiemu dziecku ubran po pierwszym,tez jest normalne? I nie o klotnie chodzi,a o ton,z jakim sie pani bogaczka wypowiada,och,jejku,jejku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez dostałam cały worek butów od koleżanki, ale na pewno nie założę ich dziecku. Buty przyzwyczajają się do kształtu nogi "właściciela". Nawet z mamą nie mogłam się wymieniać butami, głównie na obcasie, bo ja trochę skręcam lewą stopę i później było niewygodnie mojej mamie. Nie zakaldam dziecku używanych butów nie ze względu na higienę bo buty można wyprać ale ze względu że to nie jest korzystne dla stopy mojego Syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem dlaczego w ogóle krytykujecie moją postawę :p przecież ja nie napisałam że ktoś tam robi źle bo ubiera, tylko że jak nie ubieram...i tyle :p zresztą to wcale nie takie dobre żeby zakładać ubranka i buty po kimś :) ktoś przez was straci pracę...albo w efekcie nawet wy same możecie mieć w życiu gorzej przez głupią chwilową oszczędność zamiast wydawać kasę i napędzać gospodarkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:-D ktos przeze mnie straci prace,bo zakladam dziecku uzywane ubranka albo po nim oddaje dalej :-D wez,ty puknij sie w leb! Ta,co gospodarke nakreca! No nie moge,to zes dowalila! Juz teraz to na 100% wiem,ze masz cos z glowa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Och Boze,to przeze mnie i mi podobnym,nasz kraj jest w kryzysie...a wszystko przez uzywane ciuchy....bede ratowac moj kraj! Wyrzuce wsxystkie uzywane ubranka,wezme kredyt i nakupuje samyxh nowiusienkich i spelnie swoj patriotyczny obowiazek! :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I ksiazek uzywanych nie kupie,choc mam trojke dzieci i wszystkim nowe komplety podrecznikow,a co....bo przeciez to tez gospodarka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co, może to nie gospdarka? Nie dziwię się że ludzie kupują używane podręczniki, ciuchy zwłaszcza jeśli mało zarabiają... ale faktem jest że w dłuższym okresie sami sobie tym szkodzą, choć w chwili obecnej odczuwają to jako zysk i oszczędność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby pensje byly godziwe,to i gospodarka by sie rozwijala,chyba logiczne,ze ktos kto ma sredni dochod,korzysta z okazji,takich,jak wyprzwdaze,uzywane ubrania czy podreczniki,bo oprocz tego trzeba zrobic oplaty i jesc,no,ale taka bogaczks stefanka,skad moze o tym wiedziec? No chyba,ze od tej biedniejszej strony rodziny,ale pewnie z takimi ,,nie trzyma"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość121212
Kinga Ty normalna jesteś?? Może udaj się do specjalisty po pomoc. Ludzie czasem zarabiają grosze i co mają wydać 1000 zł na wyprawke dla jednego dziecka, żeby kupić wszystko nowe, aby nasz kraj mial się lepiej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córka ma trzy pary używanych bucikow miękkich bardzo - ale nie chodzi w nich (jeszcze nie potrafi sama) zakładam je na spacery jak jest zimno:-) . jak zacznie chodzić kupie jej usztywniane bardziej, a ciuszki mam same używane, po dzieciach dobrej koleżanki. Sa wyprane, pachnące, te które były zniszczone są wyrzucone:-) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zakladam corce uzywanych butow, kazde dziecko ma inny chod, inaczej rozmieszcony ciezar, inaczej wygniata wkladki wiec nie zakladam corce takich butow. CO do ubran owszem tak i to jak najbardziej sama chodze po lumpeksach i szukam dla niej ubran bo przynjamniej jak sie bawi to nie drze obawiajac sie ze sie poplami bo jak poplami to trudno te ubrania kosztuja 2 zl za szztuke wiec trudno,a dziecko moze sie bezstrosko bawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×