Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moje dziecko mnie bije

Polecane posty

Gość gość

Jestem załamana i bezsilna. Moje roczne dziecko mnie bije. Zwykle dzieje się tak kiedy Jej czegoś zabraniam albo przerywam Jej coś (np. wyrzucanie ubrań z szafy). Biorę Ją wtedy zwykle na ręce a wtedy Ona uderza mnie otwartą ręką albo łapie za włosy i wyrywa. Czuję się bezsilna. Tłumaczę Jej, że tak nie wolno, ale jak grochem o ścianę. Zauważyłam też, że tylko w stosunku do mnie tak się zachowuje... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzasnij porządnie w łapy to się nauczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przytrzymuj rece i stanowczo mow: Nie wolno! Za wiele nie tlumacz! Tylko : nie !nie wolno! I trzymaj mocno za rece!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dostała już po łapach i stanowczym głosem mówiłam Jej, że nie wolno. Nic nie skutkuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to tez ją po własach ciągaj niech wie ze to boli, ona cie w twarz to jej oddaj ona cie za wlosy to ty ja tez oduczy sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez przesady. Swoje roczne dziecko też byś biła po twarzy albo wyrywała włosy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci mają taki okres. Moja potrafiła tak zrobić, ale ja się nie dawałam dostawała po łapie nie mocno tylko ostrzegawczo i zawsze wtedy leciała się do mnie tulić, ale ja ją mijałam i nie tuliłam. Szybko przestała. Teraz w wieku 2 lat potrafi w nerwach uderzyć rączką w łóżko czy lalkę, ale też słyszy 'nie wolno tak robić' albo mówię 'to boli tylko ciebie' i powiem szczerze, że przestaje. Z tym, że moje dziecko to anioł i nie mam czego jej bronić ona się tylko denerwuje jak jej coś się nie udaje np. jak nie da rady założyć pieluchy dla lali. Albo ostatnio ma faze na to aby prosić mnie o założenie jej pieluchy bo nie chce jej się kontrolować to wtedy jest wisk i uderzanie rączkami, ale ja odwracam głowę i szybko przestaje. Jak Ci dziecko rozrabia nie bierz jej na ręce tylko za rękę i odprowadź, powiedź 'nie wolno tak robić. Kto to widział aby taka fajna dziewczynka tak rozrabiała.' i zrób nunu jeżeli nie zadziała, spróbuj jeszcze raz i jeszcze. Na pewno unikniesz bicia po twarzy i ciągania za włosy, zanim to stanie się nawykiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem, u tak małego dziecka to normalne, nie powinnaś robić wokół tego afery i właśnie nie powinnaś za dużo tłumaczyć, jak się zamachnie to łap za rączki i mów, że nie wolno i tyle. Jak się będziesz nad tym rozwodzić to twoje dziecko będzie specjalnie cię bić na złość dzieci już tak mają. A jak pokażesz, że ci to zwisa to ona prędzej czy później zapomni o biciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biorę to wszystko bardzo do siebie. Boli mnie to, że Córka tak się zachowuje w stosunku do mnie i w zasadzie tylko do mnie bo nikogo oprócz mnie nie bije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
Tez po lapach bym dala, jak danie po lapach nic nie skutkuje to odstawiaj ją zdala od siebie za kadym razem i prze godzine do niej nie podchodz ,albo z pokju ja nie wypuszczaj przez dluzszy czas Liczy się skutek w metodzie a nie sama metoda bezskuteczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bicie za bicie :-o ,TYLKO!I wylacznie przytrzymac za rece ze stanowczym : NIE WOLNO!Bez zadnych tlumaczen,ze ci przykro,ze cie boli...to nie ten wiek,Stanowcze: nie wolno! w zupelnosci wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz poćwiczyć taki ostrzejszy ton, srogi wyraz twarzy inny niż zwykle i wtedy wystarczy tylko takie ostre głośne ostrzegawcze "NO" z palcem w górze. Oduczy się szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I kolejna madrosc,rodem z kafeterii: przez GODZINE nie podchodz do rocznego dziecka :-o skad wyscie sie urwaly? Matki od siedmiu bolesci...ech :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W szafie zamykaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
No tak, ty sobie dziubka podstawiaj po 15 sek jak ci dziecko pizgnie w ryj i tak w nieskonczonosc Nawet i prze 2 godziny niech do dzieciaka nie podchodzi jak mala ja tłucze a danie po lapach nie pomogło, maly agresor niech siedzi tyle w pokoiku sam az się wkoncu nauczy ,ze za bicie będzie izolowana od "ofiary" Jakby mnie dzieciak strzelil to na pewno bym długi czas d niego się nie zblizala i zakazala się jemu zblizac do mnie. Jak po lapach nie działa to może kara długiej odsiadki w pokoiku podziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Roczne dziecko i dluga odsiadka w pokoju???!!!! Taaaa,z pewnoscia agresji oduczysz swoja agresja,ty tasmanska,jakas po/je/ba/na jestes czy jak? Tobie to moze xhlop w ryj dac,bo sie nalazy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
no jasne, niech najlepiej siedzi na matki łbie i jej wszystkie wlosy powyrywa Dzieciak ma widzieć ze jego zachowania będą skutkować reakcja i wcale nie głaskaniem po glowce. Won do pokoju i koniec użerania się Pisalam ze liczy się skutek w metodzie a nie metoda nieksuteczna Danie po lapach nie pomoglo, to może to pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz,co tasmanska....won!to nawet do psa nie mowie,a co dopiero do roczniaka! Czyli,jak nie wpi/er/do/lisz dziecku,to innych metod nie ma,zeby nie weszlo na glowe? Zalosna,prostacka kreatura :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tasmanska ma racje ale tu same pipy siedza co jak ich dziecko n*******la to one tylko becza w kacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak mozna nie radzic sobie z rocznym dzieckiem naprawde. Autorka jest nieporadna zyciowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
Nie pisałam o wp********iu dziecku, bo sama autorka napisala ze danie po lapach nie pomoglo, wiec do tego się odniosłam w każdym moim poscie, jak po lapach nie pomoglo to niech odseparowuje dziecko od siebie na jakiś czas za bicie i szarpanie matki , mala ma widzieć ze mile widziana nie będzie za takie zachowania Do tego nawiązałam moje zdanie ze liczy się sutek w metodzie a kontynuowanie czegos bezskutecznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
i dlatego cie bije bo jesteś bezradna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boze wy naprawde jestescie nieporadne. Moja kolezanka tez byla bita przez roczna corke. Bylam swiadkiem jak mala ja uderzyla. A ta malo stanowczym flegmowatym glosem: nie wolno. Jak nie macie charakteru to nie dziwne, ze dzieciaki was leja. Moja corka jak tylko probowala podniesc reke, byla skarcona od gory do dolu, BARDZO STANOWCZO mowilam: NIE! ,lapalam mocno za reke i zero reakcji na wrzaski. To tylko wasza wina!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mozna miec problemy z rocznym dzieckiem . NO jak??? Rozumiem jeszcze bunt trzylatka, czterolatka, rozne choroby psychiczne ale roczniak bijacy mame? I wy zalamane i bezradne? Hahahahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:29 no to skoro tak reagujesz ostro to za dwadzieścia lat tobie córka gwałtownie wykręci rękę do dzieci nie wolno tak sie zachowywac bo sama uczysz ja agresywnego zachowania twoja flegmatyczna kolezanka lepiej wychowuje dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale kto mowi ze wykrecam jej reke az do bolu? lapie stanowczo ,mowie nie i nie reaguje na zadne wrzaski.Wazny jest ton glosu, mina i konsekwencja. A kolezanka jest nadal bita przez dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wy mocne zlapanie za reke kojarzycie od razu z przemoca ..masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po drugie rocczniak nie rozumie komunikatu typu: aniu nie bij mamy bo mame boli! Wylapie tylko z tego zdania swoje imie. Wystarczy postudiowac psychologie . Mowisz: nie ,robisz mine i to dociera do dziecka. A wy elaboraty do rocznego dziecka hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:40 tak mocne złapanie za reke kojarze z przemoca niech cie za dwadzieścia lat coreczka "tylko" zlapie za reke poczujesz co to znaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×