Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ILE KOSZUL DO SZPITALA

Polecane posty

Gość gość

Witam:) Wiem, że wiele jest takich tematów jednak nigdzie nie znalazłam odpowiedzi na mój przypadek. Okazało się, że być może będę musiała spędzić troszkę więcej czasu w szpitalu - istnieje możliwość, że właśnie tam spędzę czas oczekując na rozpoczęcie akcji. Wiem, że Panie biorą najczęściej 2-3 koszule plus ew. koszulkę do porodu ale to już na czas akcji i parę dni po:) Czy są jednak tutaj Panie, które musiały spędzić tam więcej czasu przed? Ile koszul było Wam potrzebne? Wiem, że zawsze ktoś może wyprać, donieść jednak wolę mieć ten komfort i mieć je w gotowości. Miałam przygotowane 3 plus ew. jedną do porodu. Jednak wolałabym typowe do karmienia zostawić w domu do zabrania w każdej chwili. Przyznam, że ogólnie jestem troszkę zdezorientowana bo jednak nie wiem ile będę musiała czekać jeśli będę zmuszona zostać. Wiadomo, że wiele rzeczy można donieść bo po co je targać jednak z drugiej strony chcę mieć jakąś symboliczną ilość rzeczy (podkłady na łóżko 1-2 szt, podkłady jedną paczkę) dla własnej psychicznej wygody, że akcja się zacznie i nagle na hurra wszystko trzeba przywozić. A tak coś tam jest i czeka w torbie:) Tylko zastanawiają mnie te koszule. Prawie wszyscy gadają mi, że przesadzam, że 2-3 mi starczą, że po co kupować, że można zabrać i wyprać jednak dla mnie te 2-3 na nie wiadomo ile to za mało. Z jednej z strony racja ale wolę mieć w te upały pewien komfort jak i być przygotowaną w razie czego;) Zresztą będą codziennie latać z jedną koszulą do przeprania-też paranoja;) Nie chcę również przegiąć... Nie mówię tu o jakiś nie wiadomo jakich ilościach, nie mówię, że wszystkie trzeba zabrać do szpitala na dzień dobry. Jestem ciekawa jaka liczba jest sensowna aby mieć ten komfort psychiczny, że są i aby nie latali mi - tak jak wspomniałam - z jedną koszulą codziennie aby ją prać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno ale zes sie rozpisala o tych koszulach, jak ksiazka przygodowa o wyprawie doookola swiata :) ale wracajac do meritum wez ile chcesz tzn nawet 10 jak masz bo jak sama napisalas jest goraco wiec bedziesz sie przebierac, a jak sie zalejesz zupa to tez trzeba sie przebrac, jak Cie stac to kup duzo i wiecej decyzyjnosci zycze bo teraz to Cie czeka dopiero wyzwanie hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja korxystalam ze szpitalnyxh,bo bylo mi moixh zwyczajnie szkoda,bo zawsze sie poplamia krwia po porodzie,chocbys bie wiem jak uwazala,ale zrobisz,jak uwazasz.Na dzien ze dwie zuzyjesz,jak nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Troszkę się rozpisałam to fakt:) Jednak jak mówię nie chcę przegiąć i wolę spytać się babek, które już wiedzą jak to jest:) Nie mam ochoty wpierdzielić się do szpitala z wielgachną torbą. Chociaż podobno Panie mają je spore na 3-4 dni, a co dopiero jak trzeba być dłużej i to nie wiadomo ile. Z jednej strony mówią, że 2-3 starczą inne mówią, że to mało nawet na 3-4 dni. Nie wiem czy aż tak stać ale dorwałam teraz niezłe promocje w pewnym sklepie więc korzystam (może taki pretekst:P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie trzeba mieć swoje więc komfort posiadania większej ilości chyba wskazany. Faktycznie w te upały mogą iść z dwie nawet na dzien...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lezalam,w szpitalu 19 dni, 15 dnia urodzilam. Mialam piżamę i koszule jakbym szla do badań. Co dzien maz dowozil mi wyprana piżamę na nst dzien. Jak szlam rodzic to mialam,3 koszule i 1 piżamę, rodzilam,w szpitalnej a w dzien wyjscia i tak nie mialam juz co zalozyc i od rana czekalam w ubraniu. W upaly wskazana wieksza ilosc, u mnie w szpitalu bylo 2 razy cieplej niż na dworze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×