Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość9876

po jakim czasie moja dwu i pół roczna córka mnie nie rozpozna??

Polecane posty

Gość gość9876

pytanie jak wyżej . nie widuję dziecka i nie rozmawiałem z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mortifer
Po trzech latach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pól roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po kilku miesiacach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 2-3 miesiącach będziesz kimś kogo kojarzy. Po kolejnych 2-3 miesiącach staniesz się kimś kogo kiedyś znała ale nie będzie kojarzyła kim jesteś. Po ok. roku będziesz zupełnie obcym człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćhce od niej kasy na dzieci
Szkoda tych ojców co kochają sew dzieci a widzieć się z nimi nie mogą Ja wychowałem swe dzieci do 10 roku kazde później zajęłem się budowa domu po pracy w każdy wolny czas ,zona robiła karierę i zostawała po godzinach albo na golfa z firmy jechała A JA ciągle musiałem rzucać prace i leciec odebrać dziecko Dziś nie mam kontaktu z dziecmi ,za to że nie miałem kasy na utrzymanie dzieci a tylko miałem kase na sopłate kredytu na dom Bo pobory żony były żony Ona uważała i mówiła dam tobie kase na dzieci jak będę chciała Dzieci wtedy przyszły mieszkac do nowego jeszcze nie było mebli domu nie chciały mieszkac w starym Zona nie chciała przeprowadzić się ,bo tu nareszcie po 27 latach jest sypialnia i wspólne łózko ,jej to nie odpowiadało Wiec wymyśliła ,ze chce rozwodu ,bo ona ma taka prace ze może długów narobić więc zgodziłem się a pozwe brzmiał ze chce ułozyc zycie bez mnie .orzeczono rozwod bez winy .To ona zaskarżyła ze musi być z mojej winy motywując tym ze zajęłem się budowo domu i jeszcze c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uciekło i nie dokończyłem że w małżeństwie kasa powinna być wspolna a nie ze mąż za swoja buduje dom i ma utrzymać dzieci a zona swa kase wyda na balet nauke tanca czy golfa i inne. to co wspólne sa moje pobory a zony to tylko jej dla niej nie rozumiem I ZA TO MNIE UKARAŁA zabrała dzieci jak byłem w pracy i do dziś walczy by mnie pozbawić prawa do połowy majątku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość9876
nie chce być tylko "bankomatem" ale nie mam już pomysłów jak odnaleźć córkę :( na policje nie mam co liczyć , a sąd.... przecież to polska .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgłoś się do CSOPOID albo do SLSOPO. Poszukaj w internecie. Tam są ojcowie którzy są w podobnej sytuacji. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pomagam panu w trakcie rozwodu ,bo tak walczył z sadem by mieć kontakt z dziećmi,które sam wychował jak żona robiła studia i kariere A Też i z żona która złożyła pozew ale tak naprawdę rozwodu ona nigdy nie chciała a jedynie by odebrał se zycie i cały majątek ,który on pomnożył zabierze i wtedy będzie dumna Ja jako wolontariuszka potrzymuje go na duchu i za to że On odzyskał wiare i siły .Ona mnie podała do SĄDU ZE MAM ZAPŁACIC JEJ ZA TO ZE MĄZ ZYC CHCE Panowie piszcie razem może coś wywalczycie poddawac się nie warto ,nie dajcie tym wrednym żonom matkom tej satysfakcji mail mój niejestesam@vp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2014.08.09 Po 2-3 miesiącach będziesz kimś kogo kojarzy. Po kolejnych 2-3 miesiącach staniesz się kimś kogo kiedyś znała ale nie będzie kojarzyła kim jesteś. Po ok. roku będziesz zupełnie obcym człowiekiem. Dokladnie. Wiem to z doswiadczenia. Do dzis pamietam pytanie. Ty jestes moja mama ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość9876
przykre to co mi piszecie... właśnie mija trzeci miesiąc jak nie widzę córki. ciągle nie mam pojęcia gdzie ona jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgłoś się do fundacji Itaka oraz daj ogłoszenie na FB.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość9876
odnalazłem moją córkę:) po wizycie w kolejnym przedszkolu przypadkowo zauważyłem ją , a ona mnie . jej reakcja była dla mnie niesamowita.... od razu przybiegła i wskoczyła mi na ręce, zapytała czy ją zabiorę i w tej chwili wychowawczyni wyszarpnęła mi ją z rąk i wyrzucili mnie z przedszkola....... nie widzieliśmy się ponad siedem miesięcy a mała od razu mnie skojarzyła ... teraz wiem gdzie mieszka . przez ten cały czas składałem różne pisma do sądu , kuratora , na policję bez żadnego rezultatu , była jedna sprawa o utrudnianie kontaktów gdzie mamusia się nie wstawiła ... nawet z tej jednej minuty w której widziałem dziecko jestem szczęśliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
działam w stowarzyszeniu ojców ,którzy walczą o kontakt z dzieckiem piszcie na maila ojcowie wspólnie może zmienimy ustawę by dzieci mieli tatę mój mail niejestesam@vp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzZniecierpliwiony
""""" po jakim czasie moja dwu i pół roczna córka mnie nie rozpozna?? """"" Nawet po tygodniu. Jak nie będzie kontaktu. Z tragedią dla dziecka , przede wszystkim. I jego dalszym życiem, jako obywatela. Polski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam sytuacje gdzie dziecko po 1 dniu już uciekało od ojca zanosząc się płaczem jak by widziało diabła to efekt stosowania przez matkę Syndromu Gardnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj brat nie poznal ojca po 1,5 roku, bal sie. mial wtedy okolo 4 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój kumpel przez pół roku pracował w Irlandii. Z żoną i dzieckiem regularnie kilka razy w tyg. kontakt przez skype, ale jak wrócił do domu to 3 letni syn do niego powiedział wujku. Po dwóch dniach spędzonych razem wszystko wróciło do normy, ale kumpel powiedział, że prędzej pójdzie teraz żebrać na ulicy niż wyjedzie za granicę bez rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzZniecierpliwiony
A dlaczego , nie było kontaktu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enangaipa1978xywft
mój kumpel przez pół roku pracował w Irlandii. Z żoną i dzieckiem regularnie kilka razy w tyg. kontakt przez skype, ale jak wrócił do domu to 3 letni syn do niego powiedział wujku. Po dwóch dniach spędzonych razem wszystko wróciło do normy, ale kumpel powiedział, że prędzej pójdzie teraz żebrać na ulicy niż wyjedzie za granicę bez rodziny. Jasne http://www.macarol.com/i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×