Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zapuszczona koleżanka

Polecane posty

Gość gość

Spotkałam wczoraj koleżankę, z którą dawno się nie widziałam, 3 lata, od jej ślubu, ale już wróciłam z zagranicy na zawsze. Była z dzieckiem, 2 lata prawie, dziecko śliczne, pięknie ubrane a ona? Ona to ma 10 kg na plusie, włosy świerzo ufarbowane ale związane zwykłą frotką i opadały jej na boki bo trochę wylazło, tragedia, niedbalstwo. Miała zwykłe trampki, a ja jej w życiu nie widziałam na obcasie mniejszym niż 6 cm, do tego sportowe ubranie, zawsze była elegancka, no kobiety na spacer też trzeba wyglądać, a ona wyglądała jakby okna miała iśc myć albo podłogi szorować. Wspólna znajoma powiedziała mi, że ona i tak schudła już z 20 kg bo w ciąży masakrycznie utyła. Chyba efekt jojo ją dopadł albo sobie dogadzała za bardzo, bo wcześniej na słodycze nie patrzyła nawet. Zawsze miała powodzenie u facetów, a teraz co to się z niej zrobiło. Tak myślę, że może ma jakąś depresje od siedzenia w domu i może ją gdzies wyciągne żeby się rozerwała, to może się ogarnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewno że pokaż jej świat od nowa . ja tez tak miałam ,brak pracy , dzieci , wtrącanie sie teściowej. niestety nie trafiłam na tak ogarniętą kumpele tylko do psychiatry. żyję ,już na obcasach ,piękna ,rozwiedziona , z niezłą pracą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojej, straszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przesadzajmy juz. Ja do pracy tez zawsze elegancko i w ogole, ale trudno zęby na spacer na plac zabaw zakładać elegancki kostium i 6cm szpilki. Czysto ładnie dopasowane wszystko ale czemu nie na sportowo? Ma chodzić po okolicy (park las czy co tam jeszcze) w wysokich szpilkach i pełnym makijażu bo inaczej koleżanka obroni jej dupe... Masakra :-( rozumiem jakby miała brudne te trampki dziurawy dres tłuste włosy i zero makijażu... A tak to nie rozumiem o co chodzi. Ubrana stosownie do sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obrobi miało.być . kurcze dziewczyny trzeba trochę wyluzowac. Nie zapuszczać się ale bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to jest "świerzo", zapuszczona mentalnie koltunko??? Moze zamiast obrabiac cudza dupe nadrobilabys braki z podstawowki, na zdrowie ci wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze miala gorszy dzień. Moze dziecko jej całą noc płakało i ostatnia rzeczą o której myslala bylo strojenie sie na spacer. A mozr po latach wbijania sie dzien w dzień do pracy w szpilki i sukienki ma ochotę chodzic w wygodnych trampkach i sportowych ciuchach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro miała włosy zafarbowane to raczej dba o siebie, nie rozumię Cię. Na spacer z dzieckiem miała iść ubrana jak na imprezkę ? A, że jej się utyło i skoro piszesz, że schudła już dużo to trochę o siebie dba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kup sobie słownik zamiast obrabiać komuś d..e. sama weź się za siebie bo w głowie pusto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no cóż to ja też zapuszczona najwidoczniej:) uwielbiam styl sporotwy i na co dzien chodzę w trampkach/tenisówkach. wlosy zawsze mam niedbale związane. bo tak mi się podoba. źle się czuję w ulizanych a rozpuszczone mi bardzo przeszkadzają. zresztą się puszą i musiałabym codziennie układać je z godzinę a na to nawet nie mam chęci. po ciąży w sumie nic mi nie zostało:P bo startowałam z wagą taką jak mam teraz -63 kg, niestety 5 kg utyłam przed ciążą, ale ja przy 58 kg wyglądałam jak kościotrup, więc tragedii nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyłaziły jej włosy z kucyka, no masakra. Współczuje kobietom, dla których najważniejszą rzeczą jest noszenie 10 cm szpilek i nie umieją się wyluzować nawet na spacerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie matka na szpilkach z wozkiem lub na placu zabaw wyglada smiesznie. Ja sama z dzieckiem chodzę w trampkach , na sportowo. Makijaż ograniczam do tuszu i podkładu. A jak wychodze wieczorem bez syna to wtedy jest czas na szpilki i strojenie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na sportowo to się może nastolatka ubrać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matko swieta mi tez czesto wlosy sie wysuwaja z kuca czy koczka jak biegam i szaleje z moim dwulatkiem na placu zabaw i do tego potrafie sie ubrudzic jak przechodzimy w tunelach i kolanami szoruje po podlozu z jakiejs gumy kauczukowej gdzie wszedzie piach! Chyba nie bede z domu wychodzic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego nastolatka? ma 31 lat i fakt wygladam duzo mlodziej. nosze dzinsy, krotkie spodenki, koszulki, buty sportowe. zrobisz mi cos? cos ci to przeszkadzA? to podejdz na ulicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i powiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nastolatka tylko na sportowo moze chodzic ? A 26 letnia matka jak ma sie ubierać w garsonki czy suknie od szyi do ziemi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy nie mialam dzieckai miala sliczna, czysciutka prace, to tez chodzila w sukieneczkac, butach na obcasie. Odkad mam dziecko wole luzny styl, chociaz w dresach nie chodze, zmienilam prace, chodze pieszo, wiec niemam zaiaru sie meczyc w bucikach na obcasie. Latem maluje tylko rzesy i usta, jedynie zima uzywam podkladu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha bylabym j******a gdybym szla na plac zabaw jeszcze w 30 stopni z rozpuszczonymi wlosami . Chyba bym padla z goraca. Mam dlugie bardzo geste wlosy i ZAWSZE je spinam gdy ide na plac zabaw. Autorka jest jakas szurnieta na umysle. Skoro jej kolezanka miala pofarbowane wlosy to jest ok. Na impreze nie szla wiec zwiazala w kucyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po przeczytaniu tego tematu zastanawiam sie co ludzie o mnie mówią ;-) tez do pracy zawsze w szpilakch chodzilam do tego eleganckie sukienki i pełen makijaż. Teraz trampki szorty i koszulka i delikatny makijaż. Dalej dbam o siebie ale ubieram sie zupelnie inaczej. Dla mnie dbanie o siebie to czyste i zadbane wlosy, pomalowane paznokcie bez odpryskow i czysta gladka cera . A najgorsze jest to ze kogos znajomego zazwyczaj spotykam po nieprzespanej nocy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×