Czy to prawda co mówią o Woodstocku, że ludzie piją, ćpają ?

Tak slysze od wielu osob, ze tam jest normą picie. Od piwa, przez wino po wódke. Piją dziec****iją starzy. Norma jest tez narkotyzowanie sie, zwalszcza palenie zioła, niektorzy wciągają koks i daja sobie w zyłe. SEKS to tam normalka, w namiotach czy w krzakach seks heteroseksualny, homoseksualny i zdarza sie pedofilski (duzo dzieci niestety) rzyganie gdzie popadnie, sranie na widoku innych, ogolnie brud smrod i degrengolada...

prawda

niestety prawda, chociaz bywalcy tej ''zabawy'' mowią, ze tam jest super, owszem super jesli jestes zepsuta moralnie, dla normalnego człowieka to co sie tam wyprawia to sodoma i gomora

wbij na YouTube to zobaczysz, albo foty

A bzdura :) Ja jestem "normalna", "woodstockowa muzyka" to nie mój świat, a byłam raz i byłam całkiem zadowolona. :) Nie widziałam tam nic gorszącego, fakt zdarza się ktoś, kto idzie NAGO, ktoś kto sie uchla i zarzyga, ale to dzieje się codziennie nawet w mieście, może poza chodzeniem nago. ;) Na co dzień ludzie też sypiają ze sobą, uprawiają przygodny seks, ćpają, chlają. Mi się podobało, myślałam, że będę wracać piechotą po jednym dniu, ale byłam naprawde bardzo zadowolona. :)

ale to dzieje się codziennie nawet w mieście, może poza chodzeniem nago. Na co dzień ludzie też sypiają ze sobą, uprawiają przygodny seks, ćpają, chlają xxxxxxx Wspolczuje towarzystwa w jakim się obracasz, bo ja mieszkam w mieście i to co mowisz to głeboka patologia, nie wiem kto uprawia przygodny seks ? chyba zboczency, narkomani ? ćpają ? to samo...patologia moralna chlają ? unikam alkoholików

Mi też się podobało. Zdarzają się ludzie którzy sa wiecznie nawaleni ale z reguły większość pije tylko browarka pod humorek. Tam jest tyle ciekawych rzeczy że szkoda tracić czas na upijanie się :-) Byłam dwa razy - za każdym razem wracałam zadowolona (choć raz ze skręconą kostką ).

Dzieki, teraz wiem zeby nie puszczać tam córki

straszne te zdjęcia :O nie wiedziałam że można miec takie cycki do tego będąc grubą :O

ja tez nie wierzylam dopoki nie zobaczylam fotek :O myslalam, ze to ''katolicy'' jak zwykle panikują, a tam faktycznie golasy, w błocie, nawet dzieci tam były z rodzicami, straszne

No to nie ogladajcie fotek jak to takie straszne ..Macie nasrane we lbach jedzcie na oaze tam Was Ksiadz bzyknie :D

To pewnie jakaś prowokacja bezmózgiego katola. Pozdrowienia dla woodstokowiczów. Ps . Mam wyższe wykształcenie i nie uprawiam przygodnego seksu, nie ćpam, pije tylko piwo i jeżdżę tam od 12 lat, razem z innymi myślącymi ludźmi. Ale czego się nie pisze z zazdrości, że inni się bawią, a ktoś tylko siedzi przed komputerem i wyżywa się za niepowodzenia w życiu. Żałosne.

Ludzie to jednak mają nasrane w głowach. Pedofilia? Wy jesteście chorzy! Prędzej w kościele się to zdarzy. Och, jak to straszne, że ludzie "chlają". Biedne życie będzie miała twoja córka, bo w życiu nie pójdzie na imprezę czy urodziny koleżanki, bo tam też "chlają". Picie piwa, toż to patologia. Mąż też ma tak prze...bane, że nie może wypić piwa do meczu?

to prawda. jeżdżę od paru lat na Woodstock - i nie czarujmy się, jest to jedna wielka libacja. masa nawalonych ludzi, masa śmieci, wszyscy i wszystko śmierdzi - ludzie sikają i s/r/a/j/ą pod każdym możliwym krzaczkiem. dziwię się, że ktokolwiek z bywalców może mówić, że jest tam spokojnie, trzeźwo i kulturalnie :D nadzy ludzie też biegają, seks - widziałam/słyszałam parę akcji, nie wnikam kto i z kim... co do narkotyków, to dość często można poczuć charakterystyczny zapach... i to by było na tyle, tak czy siak - jeżdżę tam żeby się totalnie zresetować i napić oraz spotkać ze znajomymi.

z zazdrości, że inni się bawią, :D Oplułam monitor :D To oczywiście z zazdrości o to że ktoś się bawi chlip chlip ja też chcę pokazać doopę nago zamoczyć cipę w błocie żeby mi ktoś wsadził brudnego fjuta aż po jaja :( niestety księżulo mi zabrania

Nie wiedziałam że każdy ktory ośmieli się skrytykować woodstock jest oazowiczem, ja do kościoła nie chodzę, za swoich młodych lat wypiłam niejedno, narkotyki też można brać z głową, każdy coś tam próbował, nie potępiam tego w każdym razie. Nienawidzę szufladkowania ludzi i współczuję wąskich horyzontów... Kto nie jest z nami ten jest przeciwko nam - jesteś bardzo ubogi intelektualnie, co z tego że masz wyższe wykształcenie? Byle tłuk może je mieć. Uważam że można jeździć na woodstock i się nie szmacić, ale to nie jest równoznaczne z popieraniem patologii którą Woodstock przyciąga.

Dodam jeszcze tylko, że seks nie jest mi obcy (to tak dla poszerzenia twoich horyzontów) ale wolę uprawiam go świadomie, z kimś kto mnie pociąga a nie z byle chłystkiem który wsadzi mi przez przypadek w pijackim zwidzie :D

każdy taki spęd ,nieważne jaki gatunek muzyki powoduje ,że ludzie dostają małpiego rozumu,piją na umór,ćpają i wszystko inne ale pewnie są i tacy,którzy pojawiają sie dla samej muzyki

"z zazdrości, że inni się bawią, smiech.gif Oplułam monitor smiech.gif To oczywiście z zazdrości o to że ktoś się bawi chlip chlip ja też chcę pokazać doopę nago zamoczyć cipę w błocie żeby mi ktoś wsadził brudnego fjuta aż po jaja smutas.gif niestety księżulo mi zabrania beksa.gif" No skoro dla ciebie tak wygląda "dobra zabawa" to współczuję. Jeżdżę na Woodstock i nie byłam nigdy w błocie, ani nie uprawiałam tam seksu. Ale i tak współczuję braku własnych poglądów, tylko opierania się na tym, co katole wymyślą. Oczywiście, że na Woodstocku jest brudno, jest trawa i alkohol. Pali i pije kto chce. Jak nie potrafisz wychować dziecka, to i tak będzie piło i paliło na byle imprezie. Ale to już twój problem. A co do tego, że wyższe wykształcenie może mieć tłuk - rozumiem,ze go nie masz, bo wiedziałbyś, że egzaminy na państwowej uczelni w trybie dziennym zwykle na 1 roku robią przesiew. Swoja droga, pielgrzymki to też syf, alkohol i seks (wiem z pierwszej ręki, od przyjaciółki, która mieszka na trasie, gdzie pielgrzymka przechodziła - ja wbrew wam nie opieram się na opiniach z internetu, gdzie większość piszą chorzy z nienawiści ludzie).

Twoja córka jak będzie pełnoletnia to zapewne oleje cię ciepłym moczem i pojedzie. Problem z tym, że własnie dzieci trzymane pod kluczem na takich imprezach dostają małpiego rozumu, bo w końcu mają okazję wyrwać się od beznadziejnych starych. Ktoś tam napisał, że jeździ na woodstock i opisał go jako coś okropnego. Kłamie. Kto był, to mimo że wie, że oczywiście pije się i pali (każdy ma własny rozum), to również napisałby, że nigdzie nie ma takiej życzliwości i pomocy od innych. Uściski na drodze wzdłuż pasażu to norma (uściski to nie wpychanie kutasa, jakby ktoś nie wiedział, co to takiego). Widać hejterom przydałaby się odrobina takiej życzliwości, bo chyba w życiu jej nie zaznali.

"Dodam jeszcze tylko, że seks nie jest mi obcy (to tak dla poszerzenia twoich horyzontów) ale wolę uprawiam go świadomie, z kimś kto mnie pociąga a nie z byle chłystkiem który wsadzi mi przez przypadek w pijackim zwidzie ." Chyba rodzice cię nie edukowali. Jak ktoś może ci wsadzić przez przypadek? No chyba że lubisz leżeć z rozłożonymi nogami i nie protestować.

Hehe, serio, pozwoliłabyś, żeby ktoś ci wsadził przez przypadek? No to by tylko świadczyło o tobie i o braku twojej samokontroli.

Nie, rodzice mnie nie edukowali, uważam że nie są od tego. Nie rozumiesz ironii panie mgr.? magistrze z kropką? :D

15:48 czytaj ze zrozumienie, gość wyżej ktorego cytowałam tak uznał, woodstock w kontekście zdjęć z googla - za dobrą zabawę i nie ośmieszaj się już bo prawdopodobnie jesteś tą samą osobą która 5 razy odpisuje niby jako inny gość :D Jakie pielgrzymi? Nigdy nie byłam,NAUCZ SIĘ CZYTAĆ TĘPAKU BRUDNA TCIPO Z WOODSTOCK

Coś w tym jest skoro bronisz NIE SAMEGO woodstocku tylko tego co się tam dzieje, pewnie ciężko tobie wyjść z patologii? Współczujemy

Skoro tak się czepiasz tych pielgrzymek JA JESTEM ATEISTKĄ nigdy podkreślam -NIE BYLAM kłania się nauka czytania tępy przypierdalaczu, skoro na pielgrzymkach ludzie się walą po stodołach to może jednak warto iść wg ciebie?

Poza tym nie rozumiem twojej reakcji skoro twierdzisz że pijesz tylko piwo i jesteś bardzo grzeczna na woodstock? My tu rozmawiamy o patologii nie o ludziach którzy normalnie się bawią, tym samym bronisz patologii. Na twoim miejscu w ogóle by mnie to nie dotknęło, widać że jednak podoba ci się przygodny seks a co do wsadzenia przez przyp[adek, myślisz że te tępę szmaty z fotek zrobiły to świadomie? Pewnie nawet nie pamiętały że coś było, śmieszy mnie że osoba z twojego opisu wynikałoby że porządna która jedzie tylko dla muzyki tak broni patologię którą woodstock przyciąga

Ale pewnie znowu doczekam się głupkowatej odpowiedzi o jebanych pielgrzymkach, albo serio nie potrafisz czytać albo jesteś betonem

Tak sobie czytam ten temat i naprawdę trzeba mieć "szerokie horyzonty" aby szufladkować ludzi albo na 1) jeżdżących na Woodstock lubiących dobrą zabawę 2)rozmodlonych oazowiczów Gościu, naprawdę uważasz że nie ma nic pomiędzy? Słusznie ktoś zauważył, że niepotrzebnie dotknął cię ten temat. Rozumiem że po prostu chcesz obrażać ludzi? Skoro jeździsz na W. to może napisz jaki jest twój stosunek do osób które tam przyjeżdżają naćpać się i "dobrze się bawić" po czym dostają małpiego rozumu chodzą nago i uprawiają seks na oczach ludzi?

Tam jeżdżą faceci którzy liczą na łatwy seks z pijaną małolatą, więc coś w tym jest, co gość napisał że to miejsce przyciąga patologię, są zdjęcia więc nie ma się co spierać. Mam znajomych którzy jeżdżą na Woodstock i to jest prawda. Gówniarze dostają małpiego rozumu laski nie do końca świadome co robią i z kim. Co do pielgrzymek się nie wypowiadam bo nie wiem. Miałam tylko 1 znajomego takiego ćpunka :) który jeździł więc też musiał być niezły czad :)