Ostre zapalenie migdałkow, gardla i jamy ustnej u dziecka

Chcę opisać nasz przypadek, nie konsultuje, ale chcę opisać historię i po prostu poznac opinie, a moze ktos juz to przerabial. Moja corka ma 3,5 r U nas zaczelo sie aftą przerodzoną w duża nadzerke na jezyku, pierwszy lekarz zalecil tylko tantum verde i plukanie rumiankiem, nie pomagalo, pogorszylo sie, zastosowalam nystatyne, pomolo ale lekko po tygodniu goraczka ale niewysoka przez 3 dni, okolo 38.5 zbijana latwo, pediatra sprawdzila gardlo i powiedziala, ze to angina, ja widzialam gardlo migdaly i luki podniebienne, byly tam takie pecherzyki wypelnione zoltym plynem, ale problemem byl kolejny pecherzyk na jezyku, antybiotyku nie chciala brac, nie jadla malo pila, bo mowila, ze boli ja jezyk, a nie gardlo. W poniedzialek po 2 dniach zwymiotowala bo bolal ja brzuch i pojechalismy do 3 lekarza, kazal brac antybiotyk, powiedzial, ze angina... skierowal nas do szpitala, zeby dozylnie dac antybiotyk, wzieli wymaz z gardla, ale nie wyhodowali ani grzybow ani bakterii.. a antybiotyk dawali dalej... i kazali pedzlowac sacholem i nystatyna, juz miala rozpulchnione krwawiace dziasla.. nic nie jadla juz 4 dni, dostawala kroplowki, malo pila. Juz w dniu przyjecia do szpitala nie miala wcale goraczki.. a ten szpital to trauma wielka... klucie wenflony zmieniane. Z badania krwi wyszedl podwyzszony odczyn zapalny, a reszta badan w normie... z moczu nic. po 5 dniach zaczela w miare jesc, pic. Pomogl sacol na dziasla, w sobote wypisalam sie z nia, a oni mi dali kolejny antybiotyk zinat na 5 dni doustnie... w wypisie napisali, ze zapalenie jamy ustnej, migdalow nieokresonego pochodzenia, czy podalibyscie antybiotyk dziecku, po 6 dobach brania? Nie zabdali nic w kierunku wirusow, a sa rozne wirusy, ktore to wywoluja.. ja mialam opryszczke, moze to pryszczkowe byly zmiany, jest wirus coxackie A ktory wywoluje herpangine.. nie wiem, nie jestem lekarzem, ale nie chce wyjalowic dziecku organizmu, podajac antybiotyk przez 11 dni.. bo kiedy naprawde bedzie potrzebny, wtedy nie zadziala... na jezyk dostala solcoselyr. W szpitalu po 5 dniach niejedzenia jak jzu cos zjadla to przelecialo przez nia i oni stwierdzili, ze ma wirusa, a pozniej nie bylo kupy caly dzien i rano mala ale zwykla twarda.... prosze podzielcie sie ze mna swoimi uwagami...