Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

hajssiezgadza

Sponsoring, utrzymanki i ich zarobki, prawdziwe oblicze ...

Polecane posty

Witam. Temat chcę poruszyć głównie z dziewczynami które tak jak ja zajmują się sponsoringiem . Inne opinie poznam chętnie, jesli tylko ktos potrafi się wypowiedzieć. Z gory uprzedzam, że wszelkie komentarze z serii ' puszczasz się , bla bla ' nie robią na mnie wrażenia. Przejdz się w moich butach, potem oceniaj. - Swoją przygodę ze sponsoringiem zaczęlam niespełna rok temu, pamiętam jak szłam na spotkanie, nie wiedzialam ani kto to, ani co mnie czeka. Wcześniej zastrzegłam, że pierwsze spotkanie zapoznawcze, zeby nie bylo rozczarowań. Bylam w szoku, odetchnęlam z ulgą kiedy zobaczylam ze to tak fajny mężczyzna. Zaczelismy się spotykać, potem mielismy przerwę, mial jakies problemy. Znowu się spotykamy, jest fajnie, hotel i luźna atmosfera. Nie wiem czy pieniądze przysłoniły mi oczy , ale nie czuje zadnego obrzydzenia, nie czuję nic, cieszę się, ze w koncu mam pieniądze ... A mianowicie - raz za spotkanie dostalam ok 400 zł gotówki + zakupy na 100 zł. O nim - zonaty, bogaty, powazny a zarazem sympatyczny facet, zona zazdrosna , upierdliwa. Jedyny uszczerbek jaki mam to obawy, ze jezeli z kims bym się związała, to ten ktos by mnie zdradzał - Karma .... Poza mną są tu jakies dziewczyny, które mogłyby mi powiedzieć jak to wygląda u nich? bo oprócz obelg na forach nie znalazłam nic konkretnego. Jak wam sie zyje ze swoimi sponsorami? Ile od nich dostajecie? Wymagają od Was jakichs dewiacji? Ja mam ogromne szczescie, ze facet z ktorym się spotykam potrzebuje generalnie : spokoju, luzu, uwagi i wiadomo - sexu, który przyznam szczerze jest przyjemny. :) ( Pracuję, uczę się, nie jestem leniem ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli jesteś prostytutką -z opisu wynika . Dla wielu ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie da się ukryć, że sprzedawanie swojego ciała* i towarzystwa to jest prostytucja, nie wypieram z głowy tego faktu, to jest prostytucja, tylko w lżejszej formie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja teztak miałam często nawet sexu nie było a dostawałam 600 zł za spotkanie...a sex z nim to sama przyjemność była :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hajssiezgadza
Ja nie mysłam, że tak będę potrafiła , ale kiedy wpadło mi parę banknotów za które mogłam kupić sobie coś na co nie byłabym w stanie nawet odlozyc - wszystko zaczęło być kolorowe. Wiem, że to droga w jedną stronę, ale nie pozwole, żeby ktoś mnie jeszcze potraktował jak ścierwo, kiedy byłam wierna i uczciwa. Mój sponsor nie ma postawy '' płacę więc wymagam '' - traktuje mnie jak równego sobie, za co szanuję go najbardziej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam bym z checia chcial znalezc jakas dojrzala kobiete ktora placilaby mi za spotkania z nia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko napisz na arek007007@vip.onet.pl powinienem Cie czyms zainteresowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawaxx
Autorko, a jak zaczelas swoja 'przygode'? ja od jakiegos czasu mysle nad tym, ale nie wiem za bardzo jak zaczac, bo ogloszenie na jakims forum czy tablica.pl to chyba nie zbyt dobry pomysl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Srbin
wytrzeć wami podłogę jedynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ode mnie sponsor wymagal bym mowila mu, ze go kocham. Placil niewiele ale w sumie fajny facet z niego byl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie tych sponsorów dorwałyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spotykamy sie raz (czasami dwa razy) w tygodniu, za kazde spotkanie dostaje 500zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet sponsoring nie jest uczciwy. mnie moj byly sponsor zniszczyl plany zyciowe, obiecujac w zamian cos lepszego niz praca za mininalną krajową jaką znalazlam. ale poopowiadal mi sporo kompromitujących rzeczy o politykach i celebrytkach wiec zostaje mi to tylko wykorzystac. mam zlamane zycie wiec nic do stracenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hajssiezgadza
Nie trzeba wycierać nami podłóg, bo nikogo nie oszukujemy, nie jesteśmy zonami, które ciągną hajs , a dają dupska na lewo. ( sponsoraszukam ) szukaj tutaj, byle nie czateria bo syf. Nigdy nie wysylaj swoich nagich zdjęc, zastrzegaj ze pierwsze spotkanie zapoznawcze. Na spotkanie nie ubieraj się jak dziwka, oni chcą normalnych kobiet przy których sie wyluzują. Co mogę wam jeszcze powiedzieć, zycie jest popieprzone, i lepiej je wykorzystac na 100 % niżeli cierpiec przez jakiegos frajera. Ja kiedys bylam dziewczyną, która swojemu chlopakowi gotowała obiadki, tuliła kochała - wszystko o dupe rozbic :) Mogą nas oceniać, mogą zle mowic - nie robi to na mnie wrazenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zerwałam zaręczyny dla sponsora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×