Sex propozycja

Wczoraj przy winku nasi przyjaciele złożyli nam niecodzienną propozycję a mianowicie abyśmy uprawiali sex w jednym pomieszczeniu ale ze swoimi partnerami. Zamurowało mnie i co ciekawe to koleżanka była inicjatorem. Twierdzą, że to podgrzeje wrażenia. Kiedyś byliśmy wspólnie w saunie ale miałyśmy tylko nagie piersi a reszta zakryta, panowie też osłonięci. Teraz mielibyśmy być całkiem nago i na dodatek uprawiać sex w swojej obecności. Nie wiem co o tym myśleć. Krępuję się.

gerinka;; nie krepuj sie ja tak kiedys sie rznelam a do tego pozniej z kolezanka faceta sobie zmienilam i dalej sie bzykalysmy

...skoro sie krępujesz to wiesz co myslisz, uważam ze nie ma sensu robić czegokolwiek wbrew sobie

nie chcę aby moj facet bzykał inną kobietę i to na moich oczach

Do matuzalem nie jest to normalna sytuacja więc skrępowanie. Myślę, że masz podobnie

Z innej strony jest ciekawość, wszyscy jesteśmy atrakcyjni, seksowni i była by możliwość podpatrzeć kolegę w akcji nie grzesząc haha

Z innej strony jest ciekawość, wszyscy jesteśmy atrakcyjni, seksowni i była by możliwość podpatrzeć kolegę w akcji nie grzesząc haha

takie coś to naprawdę fajna zabawa, dla zachowania poczucia bezpieczeństwa można ustalić jakieś zasady, choć ja uważam że lepiej zamiast gadania lepiej przygotować warunki do bezpiecznego wyhamowania zabawy - np zbawa w salonie albo w jednej sypialni z przygotowaną zapasową sypialnią do której jedna para może się wycofać jak czuje dyskomfort. Ustalenia, tzn ograniczenia są tylko takie, że nie podąża się za tymi którzy chcą wyhamować, plus drugie - szacunek dla partnera - jak chce odejść to nie odchodzi sam ale zawsze towarzyszy mu druga połówka. U nas takie zasady bardzo fajnie zawsze działają, nie powiem czasem korzystamy z zapasowej sypialni jak tamci przesadnie się rozkręcają - w kierunku wymiany co nam zdecydowanie nie odpowiada. Nam pasuje popatrzeć na innych i pokazać się, nawet bardzo dokładnie, ale bez interakcji między parami.

Cenne uwagi do przemyślenia i zastosowania. Co do wymiany partnerów to nie ma mowy. Nic nie piszesz o skrępowaniu, jak to przerobiliście?

skrępowanie - rzecz w tym żeby stworzyć odpowiednie warunki, nastrój, nie spieszyć się. Gdyby siąść w fotelach i powiedzieć - teraz zaczynamy się pieprzyć to oczywiście byłoby skrępowanie i bez sensu, żadnej zabawy. Ale odpowiedni nastrój, stopniowe włączanie elementów erotycznych - np. na początek puszczenie jakiegoś filmu z elementami erotycznymi, żaden pornos na początek - to potem. My lubimy oglądać specjalnie wybrane koncerty na których gwiazdy występują w szczególnie odważnych kreacjach. Oglądamy stroje i sytuacje, komentujemy co by było tak się ubrać - komu się pokazać. W ten sposób następuje stopniowe rozluźnienie, przebieranki (zawsze mamy kilka wersji coraz swobodniejszych strojów, wtedy znikają staniki, w końcu odsłaniają się piersi. W naturalny sytuacyjny sposób, np przebranie góry stroju a pod spodem nie ma stanika. Niedawno zauważyliśmy, że bardzo emocjonujące są sytuacje gdy panie nie rozbierają się równomiernia ale koncentrujemy sie na jednej, która stopniowo pozbywa się wszystkiego i dopiero wtedy jest cdn.

gdyby planować, ustalać to trudno sobie wyobrazić, żeby normalni ludzie potrafili przełamać wstyd i rozebrać się w obecności innych w domu - co dopiero uprwiać seks. A my tuż po wyjeździe urlopowym spotkaliśmy się ze znajomymi, gadki, wymiana uwag (oni tam byli), pokazywanie fotek, wreszcie tamci odkryli - przecież tam na plaży panuje toples, a wy fotek z plaży wcale nie pokazaliście, więc przyznajcie się ... Kiedyś oni pokazali bardzo oględny - z daleka albo zasłonięte wybór fotek z plaży na których ona była toples. Koniecznie chcieli obejrzeć nasze fotki - jako rewanż. Tylko my nic nie mieliśmy jeszcze przeselekcjonowane, wybrane, tylko osobny zbiór "privat". Przy może trzecim podejściu namawiania moja zgodziła się pokazać kilka - określiła to jako - 10 pierwszych. Ja na samym początku byłem pod takim wrażeniem toplesu, że fotki były dokładne z bliska z bardzo wyeksponowanym biustem. Fotki wywołały nie aplauz ale wręcz entuzjazm zarówno za samą prezencję jak i odwagę w pokazaniu fotek. Tamten od razu określił, że żeby było sprawiedliwie, żeby moja się nie krępowała swoją dosłowną prezentacją, jego pani powinna natychmiast zdjąć przynajmniej biustonosz - miała delikatną siateczkową bluzkę z gładkim stylowym stanikiem pod spodem. Potwierdziliśmy, że tak będzie sprawiedliwie i się zaczęło. Po zdjęciu stanika oczywiście okazało się, że biust jest tak widoczny, że pozostanie w bluzce nie ma sensu. Wtedy dla równowagi moja też pozostała w tylko w kusych szortach co wywołało dociekania czy ma pod spodem majteczki czy nie. Jak kobiety odsłoniły biusty, to już nic nie mogło nas zatrzymać. Wszystko rozwijało się tak naturalnie, że nie było miejsca na wstyd, czy zażenowanie. Zdjęcie majtek było zwykłym dopełnieniem otwarcia się, dumy i chwalenia się własną seksownością.

Do gość wczoraj Co było dalej, to bardzo interesujące

Co by Ciebie zainteresowało ? Może byś chciała spróbować na żywo z porządną pałką :)

Czy porządna to by się dopiero okazało, a tak nawiasem mówiąc, takim tekstem masz dyskwalifikację na starcie. Nie ten poziom, przykro mi

Zapraszam do opinii

po paru latach zdzwoniłyśmy się i zaprosiłam do nas swoją przyjaciółką ze studiów. Mamy wygodny dom w atrakcyjnej okolicy, ja z tym samym facetem co wtedy ona z innym. Pierwszego wieczora przy wspominkach przypadkiem wydałosię, że my we trójkę znamy się z baaardzo intymnych sytuacji. W zawieszeniu - bez odpowiedzi pozostała żartobliwa propozycja, że w ramach powrotu do fajnych studenckich czasów można by ? Potem wyszło jakoś tak naturalnie bez dalszych ustaleń, zgadzania się. Faceci zostali jeszcze przy piwku i tv jak my poszłyśmy przygotować sypialnie i skorzystać z naszego salonu kąpielowego. Wróciłyśmy w króciutkich i trochę prześwitujących szlafroczkach, ładnie eksponujących nasze piersi, co tak nakręciło naszych facetów, że ciąg dalszy był nieuchronny.

hau macz? :D

Ja nie chce by mój facet bzykał inną!!Choć nie ukrywam że mąż koleżanki mógłby mnie przelecieć :/

to w takim razie dla ciebie bardziej odpowiedni jest trójkącik. Jak we dwie pary albo każda para osobno, albo nie ma zmiłuj - hop siup - zmiana dup. Można ustalić - inna sprawa czy uda się tego dotrzymać - że spuszczać się można tylko w swoją partnerkę.

wszelkie ustalenia są bez sensu - tylko bardzo doświadczone pary byłyby w stanie ustalić coś sensownego, a doświadczone pary ustaleń nie potrzebują. Dla niedoświadczonych pozostaje spontan z pełnym ryzykiem błędu. Ja za nic bym sie nie zgodziła nawet na seks w obecności innej osoby a nastrój i spontan spowodowały że wszystko było mozliwe. Do tego stopnia, że na moją deklarację w czasie zabawy we trójkę, że moja joni jest tylko dla mojego faceta, ten drugi orzekł - z wyraźną akceptacją mojego faceta - że nie pozostaje mu nic innego niż wizyta w drugiej grocie. Wcześniej zrobiłam mu lodzika - jak to określiliśmy - przyjacielskiego i w "zastępstwie" jego nieobecnej pani. Następnie lodzik zmieszał się z hiszpanem. Tak mnie wymasowali i wypieścili, że chyba po raz pierwszy byłam w pełni gotowa otworzyć się na seks w pupę. Bez pośpiechu, z serią delikatnych lewatywek poczułam się bezpiecznie oczyszczona, zrelaksowana i rozluźniona na przyjęcie dwóch penisów na raz. I było super.

piękna sprawa

ciekawe jak spojrzycie sobie potem w oczy wiedzac ze dales zonie zgode na to żeby inny facet ja zernal na twoich oczach puste mozgi zapamiętajcie sobie bezmózgie lamusy, jak chcecie zdradzić to zdradzajcie żeby małżonek nie wiedział , zaspokoicie soje zadze a małżonek nie cierpi

trójkąciki czy czworokąty nie mają nic wspólnego ze zdradzaniem - to po prostu inne, bardziej wyrafinowane doświadczenia seksualne. Moja dziewczyna dojrzała do tego po nagim plażowaniu. Wyjechaliśmy naszą paczką nawet nie spodziewając się do czego dojdzie. Ale na miejscu okazało się że naokoło same topleski i sporo nagusów. Dziewczyny po kolei pozbywały się staników, w końcu pierwsza zdjęła majtki stwierdzając, że tak jest praktycznie a i tak wszyscy wiedzą co kobieta tam ma. Moja miała największe opory i zdjęła majtki ostatnia, ale wtedy jakby diabeł w nią wstąpił. Jak się uwolniła to zainicjowała nagie chodzenie w apartamentach w hotelu, a wieczorem na fotelu siadła mi na kolanach i dotąd się wierciła i poprawiała aż k***s wyszedł z szortów i zagościł w jej szparce. Oczywiście wszyscy się zorientowali co się dzieje i po kolei też przystąpili do dzieła. Zrobił się naprawdę miły swobodny klimat.

Jestsmy para i poznamy inna pare do zabawy

Przeczytałam na internetach opowieść: "Anielica, Diablica, Blondyn i Brunet", do znalezienia w google dla ciekawych. Czy znajdę tutaj kogoś kto rozmawiał z autorami? Mam ochotę zrobić z nimi maraton erotyczny taki jak opisany. Wstydzę się zapytać wprost. Mój chłopak też chciałbym. Takie erotyczne podglądanie, bez podmiany partnerów :)

kiedyś z dużo młodszą, zaprzyjaźnioną parą urlop spędziliśmy ze wspólną sypialnią w dużym salonie. Była zorganizowany parawanik - zasłaniał, ale nic nie wygłuszał. Oni nie zamierzali rezygnować z przyjemności na gorącym urlopie. Nas to szalenie krępowało, ale jednocześnie coraz bardziej kręciło. W końcu też zaczęliśmy się zabawiać, z wyraźnym podnieceniem tym co słyszymy. W któryś wieczór popiliśmy sporo i tamci zaproponowali żeby nie stawiać parawanu. Pomimo tego postawiliśmy, ale urzędowaliśmy sobie dość swobodnie, głośno - my też. W trakcie tamta dziewczyna wstała i zapytała czy może zabrać parawan, nas zamurowało, zatrzymaliśmy się. Wtedy odsunęła część parawanu, stanęła przed nami naguśieńka i zapytała czy nam będzie przeszkadzało jak będzie ją widać. Po odruchowej zgodzie po prostu usiadła na jeźdźca i zachęcała gestami nas. W końcu moja pani też odważyła się i odsłoniła piersi, dół zakitrała w pościeli ale cycki dumnie i swobodnie skakały.

zboki, zrobcie sobie kupe na klate

jakie tam zboki, facet z babką, k***s w cipce - wszystko normalnie, na swoim miejscu.

nigdy nie przypuszczałam, że takie coś mogłabym zrobić a jednak zrobiłam. Spaliśmy po imprezie u znajomych, w nocy się obudziłam na siku a tu słyszę że dalej w salonie jest akcja. Poczekałam aż skończą, jeszcze kwadrans i po cichu do łazienki. Okazało się że tylko zrobili sobie przerwę i zobaczyłam jak odkryci w jednoznacznej sytuacji na łyżeczkę. Tamta swobodnie poprosiła żebym z łazienki podała jej oliwkę. Za chwilę ja z oliwką, w stringach i tshircie a ona żebym jej kapnęła i wzięła oliwkę bo mój nie śpi i ma wielką ochotę. Ja myk do łóżka, zanim ochłonęłam naoliwkowany kutas już natarczywie szukał wejścia. Szybko znalazł a ja po prostu zamknęłam oczy i poddałam się coraz intensywniejszemu bujaniu. Po tym jak się odsłoniłam wypinając tyłek na pieska, odważnie otworzyłam oczy na jeźdźca. widoki były już ciekawe - oni też się już nie kryli w pościeli.

Chętnie popatrze na taką kochającą się parę strasznie mnie to kręci. Często jeżdżę rowerem do pobliskiego lasu i podglądam pary w autach dużo juz widziałem czasem się trafi parka na kocyku niczym nie pogardzę