Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nerwica

Polecane posty

Gość gość

witam mam chyba nerwice, do tego jestem straszna pesymistka, doszlo do tego, ze nie potrafie się juz z niczego cieszyc, budze sie w nocy np o 4 z potwornym sciskiem zoładka i ogromnym strachem, zalem, ciagle dygocze, jestem na tabletkach uspokajających... nie chce tak zyc...strasznie panikuje maz jest bezpłodny, chyba czeka nas bank :( strasznie sie martwie jak dam rade psychicznie bedąc juz w ciązy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prosze pomozcie jak z tym walczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przede wszystkim udac sie do specjalisty, a ciaze radzilabym odlozyc na czas, w ktorym bedziesz czula sie stabilna emocjonalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie' psychoterapia moze pomoc. I narazie odpusccie ciaze, moze ci sie pogorszyc zatowno w ciazy jak i po urodzeniu. Ja tez zmagalam sie z nerwica, wiem jaki to potwor. Czlowiek sam siebie wyniszcza. Ja co prawda nie leczylam sie, mialam tylko dorazne tabletki, gdy czulam ze atak paniki sie zbliza. Mi wystarczylo, ze sama doszlam do tego ze to co sie ze mna dzieje to tylko i wylacznie strach i lęk. Pozegnalam wiec te lęki, whstepowaly coraz rzadziej, az w koncu zanikly. Jednak caly czas jestem wyczulona bo wiem ze cholerstwo wraca jak dżuma. Wszystkim jednak polecam leczenie specjalistyczne, bo kazdy jest inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bylam u psychologa....poczulam sie jeszcze gorzej, nie wiem moze babka była dziwna ale odniosłam wrazenie ze ze mnie kpi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idz do innego, moze trafilas na konowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomysl nad tym, co wywoluje w Tobie tego typu stany i postaraj sie wyeliminowac to ze swojego zycia. Nic nie dzieje sie bez przyczyny, a leki moga pomoc, ale tylko doraznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
RACZEJ NIE MOGE TEGO CZEGOS WYELIMINOWAC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorki miałam włączonego capslooka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamiast tabletek uspok. bierz Magnez z Wit. B6 (mp. Chela-Mag B6). Unikniesz zespołu odstawiennego i nie zniszczysz zdrowia. Do tego pij zioła, np. Ojca Sroki (Nerwobonisan). Pomoże. I odstaw używki (fajki, kawę, mocną herb., ogranicz słodycze), pij dużo wody i ziół, zacznij biegać, chodź na basen, wybierz się na masaż, jedz lekko, dużo sezonowych owoców i warzyw, w niewielkich ilościach a częściej. Ureguluj tryb dnia, wstawaj wcześnie i nie chodź późno spać. Unikaj toksycznych ludzi w twoim otoczeniu i miejsc, które źle na ciebie wpływają. Powodzenia! Dasz radę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biore magnez z b6, nie pije, nie pale, mam ogrod wiec i warzywa i owoce ale boje sie wyjsc z domu zeby cos sie nie stalo napisze tak...to przez mojego ojca tyrana, mieszkamy z moimi rodzicami w duzym domu, prosze nie piszcie abym sie wyprowadziła, to jest niemozliwe jestem rozdygotana, boje sie mame sama zostawic bo sie jej czepia i ciagle sa awantury o byle co :( ale moja wina bo nie potrafie sie juz oderwac od tego ani wyluzowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×