Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kto był nad morzem i skąd macie na to kasę

Polecane posty

Gość gość
A czy nie byłoby taniej wynająć własny domek na kółkach i pojechać z nim nad morze, i nie płacić za noclegi? Ciekawa jestem jak to wygląda cenowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinia4
Miejsce w domku - 50 zł na osobę x 7 = 350 zł Do knajp nie chodziłam, kupowałam sobie ryby, np maślaną (6zł) , makrelę (4 zł) Reszta wszystko z Biedronki - jedzenie, piwo (piwo 2 zł kosztowało ) Na plaży nic nie kupowałam z barów (raz tylko hot - doga za 5 zł) ani razu nie poszłam do płatnej łazienki. 2 razy byłam w kinie 7 D. Koszt wysłanych kartek ok 20 zł Razem wyniósł mnie wyjazd (bez benzyny) 650 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damaryszkaaa
Ja nie wynajęłabym przyczepy campingowej. Nigdy nie zapewni to takiej wygody jak hotel. Razem z mężem płaciliśmy jakieś 250 zł za pokój w hotelu. Śniadania i obiadokolacje. Dobry standard (hotel 4* bo natrafiliśmy na promocję ). Jakieś 1500 zł plus wydatki . Razem wydaliśmy na wszystko włącznie z dojazdem ok 3500 na dwie osoby. Skąd pieniądze? Z oszczędności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wlasnie wracam z Hua Hin, pogoda piekna, plaze puste bo sezonu nie ma, ceny niskie, woda w morzu goraca - zyc nie umierac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damaryszkaaaaa
Też zastanawiałam się nad tym aby polecieć do Tajlandii ale raczej nie ma szans Nie możemy pozwolić sobie ze względu na urlop na więcej niż tydzień wolnego czasu na wakacje a poza tym męczarnią byłoby dla mnie osobiście: 4 godziny samochodem na Okęcie 2 godziny na lotnisku jakieś 10 godzin lotu? godzina na lotnisku w Tajlandii godzina transferu do hotelu albo jeszcze lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nad Bałtyk trzeba jeździć we wrześniu wtedy jest mało ludzi na początku czerwca też nie jest źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za daleko zeby na tydzien wyjechac, 10 godzin lotu o ile bedzie bezposredni inaczej nawet doba w drodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, czy ty naprawde myslisz, ze kazdy zarabia 1200zl, gora 1500zl? Ja nie znam nikogo, kto by zarabial tak malo, aby nie bylo go stac na wakacje. Jesli kobieta zarabia np. 2500zl, facet zazwyczaj wiecej, powiedzmy 4000zl (a wiele ludzi zarabia znacznie wiecej), to majac 6500zl miesiecznie myslisz, ze nie mozna odlozyc 500zl co miesiac i po roku miec 6000zl na wakacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damaryszkaaaa
Dokładnie. Siostra cioteczna ostatnio była i dała zdjęcia. Jest cudownie ! Chociaż porównała to z plażą, na którą zabierają turystów biura podróży. Większe miejscowości, brud, śmieci na ulicach i na plaży. NIemniej w tych kameralnych miejscach. gdzie można dotrzeć na własną rekę jest pewnie pięknie ( i ona właśnie tam wypoczywała). U mnie na wakacje albo Bałtyk albo Grecja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja na wakacje odkładam co miesiąc 200 zł plus dodatkowo dostaję tzw. "wczasy pod gruszą" z pracy przed urlopem na kwotę 1.000 zł. Jakos się 3.000 zł uzbiera zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedynaczka4
Nie jeżdżę nad Polskie morze.W tym roku mamy urlop we wrześniu, a od 12 września wyjeżdżamy nad morze Egejskie na 12 dni.W ubiegłym roku byłam w Chorwacji.Jest znacznie taniej od wczasów w Polsce.Pytasz skąd kasa? Przecież pracujemy z mężem i całkiem dobrze zarabiamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kinia - to ja bym wolała zjeść coś normalnego, a za pokój zapłacić 35 zł/dobę. My w tym roku na Mazury, 12 dni - 770 zł za nocleg, 400 zł paliwo, ok. 90 zł na jedzenie na dzień i jakieś atrakcje - 2250. Część rzeczy zabieramy ze sobą, np. piwo czy wodę. Nad morzem wydaliśmy podobnie. Nie wiem, jak ktoś może mówić, że wakacje za granicą są tańsze, skoro tanie wycieczki kosztują 1100-1200 zł za 7 dni, w jakimś hotelu dwugwiazdkowym z dwoma posiłkami, to ja wolę wydać tyle samo, a jechać na prawie dwa razy dłużej, mieć tani i komfortowy pokoik i żywić się całkiem dobrze (hamburgery na śniadanie, na obiad ryba/kebab/pizza, na kolację np. zapiekanka, w międzyczasie jakieś lody, piwko, gofr - tak było w zeszłym roku).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesc. Ja w tym roku byłam ze swoim chlopakiem i znajomymi nad polskim morzem. Na wakacje nie oszczędzaliśmy w ogóle , zarówno on jak i ja mieszkamy z rodzicami, wiekszych wydatków nie mamy, opłat itp. Ja zarabiam 2000-2500/mc a moj chlopak ok 2500/mc przed wakacjami wyciągnelispy po 1000 zł i jakby nam braklo mielismy na kontach kase. Pojechaliśmy na 6 dób noclegowych. WYDATKI wspólnie czyli na 2 os: Paliwo 300 zł Nocleg 40 zł za dobę x 2os x 6dób = 480 Jedzenie: -ŚNIADANIA (robione w kuchni , ktora byla w cenie : tosty, jajecznica, parówki, kanapki, płatki z mlekiem) Koszt ok 10 zł za 2 os x6 -OBIADY - Na mieście ( sprawdzona knajpka zupa 4 zl , drugie danie 12 zl, duże porcje , codziennie inny , smaczny obiad ) Ja jadłam tylko drugie danie , chłopak dwa dania tak więc: 16 zł x 6 + 12 zł x 6 = 96 + 72 = 168 zł - KOLACJE - wieczorem glownie imprezowalismy , jakiś kebab , pizza, zapiekanka do do 30 zł za 2 osoby = 180 zł ALKOLOL I IMPREZY : dużo imprezowalismy na mieszkaniu, plaży, na mieście, na ogrodzie, w clubach 4 dni : średnio 100-150 zł za 2 os. = 400-600 zł miej wiecej Jakieś dodatkowe przekąski typu lody, kukurydza, coś do picia 10 zł / os x 2 = 120 zł 2 x bylismy na rybce 50 zł za osobę x 2 x 2 = 200 zł NIE OSZCZEDZALISMY W OGÓLE WYDATKI PODLICZYLAM PO POWROCIE, nie liczylismy się osobno tylko 2000 zł bylo wspolne i z tego bralismy. PODSUMOWANIE: 350 + 480 + 60 zł + 168 + 180 + 400/600 + 120 + 200 = 1900 - 2200 miej wiecej, jednak nie codziennie byly tak duze te wydatki , tak czy inaczej 2000 zł nam wystarczylo,zostało z tego jeszcze jakieś 200 zł, ale kilka razy ja czy mój chłopak zapłacilismy kartą np za zakup alkoholu, czy papierosów w sklepie... czy za jakieś produkty spożywcze. Według mnie 1000 zł na osobe mozna sie swietnie bawic nie oszczedzając. Chyba, ze my nie mamy zbyt dużych wymagan, a można jeszcze taniej. Lezenie na plazy czy wieczorne spacery nic nie kosztuje, nad morzem sa supermarkety, gdzie można się zywic i jakos przezyc, tydzien bez zdrowych posilkow nie zawazy na niczyim zdrowiu jakos bardzo drastycznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra, dobra...jak się wcześniej zaplanuje i zarezerwuje to można tanio wyjechać! Więc bez przesady. Ja w ubiegłym roku płaciłam za kwatery w Jastarni w sezonie 40zł od osoby, a podobno, później ceny wzrastały do 100zł od osoby, więc jak widać planowanie popłaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaa bylam nad morzem i nie tylko baltyckim, bylam rownierz nad oceanem :) Kase mam z pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×