Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

PROSZĘ O POMYSŁY NA OBIADY I INNE POSIŁKI DO PRACY

Polecane posty

Gość gość

Wszystko, co można zabrać na 24h dyżur, żeby nie paść z głodu, ale i nie przejeść się, żeby można było pracować. Jest mikrofalówka, ale wolałabym jej nie używać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedzmy świnie na złość Putinowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
świni nie zapakuję do torebki ;D inne pomysły proszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to tak. Ja bym jadła tak: rano płatki (nestle fitness czekoladowe - bo lubię, owsiane, żytnie i pszenne-wszystkie razem) z jogurtem (mogą być z mlekiem), potem bym jakiś owoc wzięła albo dwa. Np banan, bo jest kaloryczny, a po jabłku niektórzy są głodni. Potem bym zjadła bułkę, ale napakowaną: szynka, ser, pomidor, sałata, ogórek itd, potem makaron albo kaszę z gulaszem (uruchom mikrofalówkę, potrzebujesz czegoś ciepłego), potem sałatkę (u mnie, mix sałat plus ogórek, pomidor feta i co tam mam pod ręką z podsmażonym filetem z kurczaka), potem kanapka z chleba pełnoziarnistego, taka jak wcześniej bułka albo z czymś innym. Potem nie wiem, to jest na cały dzień, nocą nie umiem jeść. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz też wziąć jakąś zupę do słoika, ale to też trzeba podgrzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu nie chcesz używać mikrofali? Możesz w niej podgrzać praktycznie wszystko, a to oznacza, że możesz zabrać do pracy każdy obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie lubię mikrofalówek to po pierwsze, po drugie w mojej pracy jest zepsuta i korki wywala, a sama nie naprawię tego,a bez prądu zostać nie mogę ;/ na pewno wezmę jakąś paczkę ciastek, żeby coś przegryzc w nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź bochen chleba, kilogram kaszanki, słój ogórków, 2litry Coli i dwie paczki Mocnych i styknie Ci na 24 godziny! Ps; ile Ci płacą na godzinę w tej Ochronie co pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie praca w ochronie :) nie wezmę kiełbachy bo nie chcę zasmrodzić wszystkich ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dużą masz tę budkę w której cieciujesz? Masz lodówkę, kuchenkę, czajnik, kibelek i umywalkę? Czy to budka na parkingu czy na budowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
buhaha, to dyżur w pogotowiu ratunkowym jeśli już bardzo chcesz wiedzieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kotlet schabowy,bułki z kurczakiem ,sałatki, kotlet mielony, pieczeń,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio facetowi robiłam do pracy - najzwyklejszy kotlet z piersi kurczaka lub pieczone skrzydełka do tego podsmażone warzywa na patelnie wymieszane z ugotowanwoym ryżem pare łyżek oleju i mnóstwo curry i sosu sojowego jasnego. do pojemnika ryż na ryż mięsko i gotowe. PS - też nie lubię mikrofal tak samo jak indukcji nie wierzę - silne pole magnetyczne jakoś do mnie nie przemawia ale może jestem zacofana ale zdrowe to to nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wzięłabym kotlet, ale jak sobie wyobrażę go na zimno... nie przemawia to do mnie, ryż zimny jeszcze jakoś ujdzie, ale mięso nie bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe ja lubię wpaść wieczorem do lodówki i skubnąć kotleta z obiadu na szybko - czyli na zimno :D ale wiadomo ludzie są różni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja niestety nie preferuję mięsa w postaci zimnej ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mikrofala nie, zimne mieso nie, to pozostaja Ci tylko bezmiesne salatki, kanapki i inne zapychacze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobrze, dobrze! Robię w ochronie na parkingu, mam budkę 2mx2m.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolka z Sieradza
Ale głupi temat! Zamawiaj sobie pizze, kebaba lub chińczyka! Przywiozą Ci i po kłopocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i po co te głupie podszywy z budkami? zdecydowałam się i właśnie przystępuję do dzieła że zrobię sałatkę z ryżem, rukolą i pomidorkami cherry, oliwki i co tam jeszcze znajdę w lodówce na obiad. Do tego wezmę trochę ciastek, czekoladę i inne słodycze. Z głodu nie umrę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomidoro malino, bazyliano, sałato lodowo, mozzalreloo mmmm olivo solimo pieprzymo i zamykamy w pojemniku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naleśniki z kaszą mięsem i kapustą -na zimno też wyśmienite!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ruskie pierogi? Na zimno też pycha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie boisz się w nocy sama w budce na parkingu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszelkie kasze i makarony z warzywami i mięskiem na zimno również są extra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odczep się idioto nie pracuje w ochronie i nie siedzę w żadnej budce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to nawet ryż z mięskiem i ananasem w sosie słodko kwaśnym na zimno zjem ze smakiem więc zdecydowanie też się nadaje. Pomidorowa też jest smaczna na zimno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierogi i naleśniki- genialny pomysł! Pierogów to już dzisiaj nie ulepię, ale naleśników mogę nasmażyć cały półmisek- dzięki za inspirację :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie boję ,wezmę wibrator ,żeby myśleli , że to warczy pies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×