Lachociągi są zmorą naszych czasów

Kilkadziesiąt lat temu nie mieściło się w głowie, żeby kobieta brała męski narząd do ust. A teraz...?! Tylko pod tym względem było lepiej za komuny, bo wtedy łatwo było o kobietę z jamą ustną nie zbezczeszczoną . . .

Synku, jak masz problemy ze swoją seksualnością, to idź do specjalisty. Większość facetów da się pokroić za to, żeby mieć dziewczynę dobrą w łóżku, a nie kłodę. Ale ty pewnie szykujesz się do nowego roku szkolnego w gimnazjum, więc co możesz o tym wiedzieć.

I tu się mylisz. Mam 29 lat, a szkoła się dla mnie zaczyna dopiero w październiku (II rok studiów). Piszę tylko o tym, że myśl, że kobieta miała czyjeś nasienie w ustach napawa mnie obrzydzeniem. Jak taką pocałować, albo nawet jak z taką pić z jednej szklanki. A łóżku, to facet ma być aktywny. Kobieta ma mieć tylko predyspozycje genetyczne . . .

I nie zwracaj się do mnie per "synku", bo na jednym głównie się z Panią/Panem nie ślizgałem . . .

No i widać twoje zaburzenia seksualne, gdy piszesz że to facet ma być aktywny w łóżku, a kobieta ma mieć "predyspozycje genetyczne" (że co???). Pewnie specyficzne katolickie wychowanie, przyznaj, jesteś z Podkarpacia albo Lubelszczyzny?

Nie jestem katolikiem (ale jestem chrześcijaninem). Jestem z Dolnego Śląska...

Poza tym o gustach się nie dyskutuje. To, że ty lubisz, jak ktoś ciebie ujeżdża na jeźdźca, nie znaczy, że każdy musi...

Współczuję ci koleś, masz poglądy jak baba ze średniowiecza, tylko po ciemku i pod kołdrą. Kobiety muszą cię cenić jako "świetnego kochanka" hehehehe.

Ja taka nie jestem, ale to pewnie przez brzydotę i nadwagę :) A takie, was, facetów raczej nie interesują. Więc koło się zamyka

17:18 - Sama sobie potwierdzasz, że gdybyś nie była brzydka, byłabyś "lachociągiem". Ja mam na oku parę łanych i porządnych kobiet...

17:14 - Sam sobie współczuj. Mi dobrze z moimi poglądami...

To ze ty sobie tego nie wyobrazasz nie znaczy ze jest blr. Szukaj ty sobie genetycznie odpowiedniej babki. Niech każdy robi sobie w swoim związku co chce nic ci do tego. Ja uprawiam z chęcią sex oralny w swoim zwiazku i do tego z finałem w ustach....I co?

Jakbyś nie wiedział to sex oralny wymyślono tysiące lat tamu a nie ostatnio . Za komuny też druta ciągneły laski tylko że o tym sie tak jawnie nie mówiło jak dziś . Jak poznajesz jakąś kobietę to co ? pierwsze o co ją pytasz to czy kiedyś w życiu robiła komuś loda ? hahaha i co ? jeśli tak to skreślona ? a jak nie to skąd pewność że nie kłamie ? zabawny jesteś hahaha

ciagne zajetym hahaha

kazdemu robicie loda

"Jak poznajesz jakąś kobietę to co ? pierwsze o co ją pytasz to czy kiedyś w życiu robiła komuś loda ? hahaha i co ? jeśli tak to skreślona ? a jak nie to skąd pewność że nie kłamie ?" Zgoda. właśnie dlatego napisałem, że to zmora. Tak byłaby skreślona

prawda jest taka, że kobiety brzydzą się obciągani, bo meskie genitalia sa obleśne , ale spełniają zachcianki facetów, a co do tych , które "zarabiają " na tym, to GDYBYŚCIE SIĘ PANOWIE NIE USTAWIALI W KOLEJKACH NI EBYŁOBY POWSZECHNYCH , JAK TO ZOSTAŁO NAZWANE LACHOCIĄGÓW

"Ja uprawiam z chęcią sex oralny w swoim zwiazku i do tego z finałem w ustach....I co?" Fuj:o lepiej trzymaj japę od krewnych z daleka:o Bo gdybym wiedział, że np moja ciotka coś takiego robi, a by chciała np mnie pocałować z okazji urodzin, to bym jej tak odmalował w pysk, żeby zęby zbierała z podłogi:o

No jaka ja jestem niegrzeczna...biorę do ust i na dodatek rozchylam nogi by mnie mąż lizal. O grzesznica jestem... Człowieku A ty myślisz ze Basi rodzice czy dziadkowie uprawiali sex tylko w pozycji klasycznej i to wszytko?

29 lat a taki głupi. ;) Coś ci się chyba pomyliło, to właśnie wyjątkowa pruderia odróżnia nasze czasy od wszelkich znanych mi kultur i epok z przeszłości. Nasz przemysł porno stanowi tylko nędzną namiastkę tego, co kiedyś stanowiło codzienne życie całych społeczności. Poczytaj trochę starożytnej literatury, Francuzów z XVII i XVIII wieku, XIX-wiecznych pamiętnikarzy czy anonimowych autorów literatury erotycznej z tego okresu, arcydzieła literatury chińskiej i japońskiej, podróżników (zdaje się, że to Marco Polo pisał o pewnej kazachskiej wspólnocie, gdzie każdy przybysz otrzymywał w darze na noc wybraną przez siebie żonę jednego z miejscowych, a ten na którego padł wybór był później nobilitowany). Wszędzie tam znajdziesz ,,lody'', ,,anale'' i jeszcze mnóstwo rzeczy, o których ci się nawet nie śniło. ;)

Lakoniczny = dewiant.