czy da sie wyzyc za 1000 zl?

jak myslicie? chcialabym obciac budzet jak najbardziej sie da. jestem zdesperowana:) 1000 zl na dwie osoby. tylko bez krytyki

a z dzieckiem za tysiąc?

tego nie wiem niestety

czy ten tysiąc ma obejmować również mieszkanie i media czy tylko na jedzenie/chemię?

dwa leta temu postanowilismy oszczedzac i 800zl wystarczalo na 3 osobowa rodzine oczywiscie mowie tu o chemi i jedzeniu,teraz tez probowalam ale niestety nie da sie i w 1000 sie nie miescimy

1000 bez rachunkow. ale maz musi dojezdzac do pracy 600 km miesiecznie. paliwo trzeba wliczyc a reszta na jedzenie i chemie

na pewno się da, ale to już bez żadnych przyjemności

jedzenie i chemia dla dwóch osób? spokojnie się da, za mniej nawet, ale oczywiście na niższej jakości. wliczając paliwo to nie wiem, mój ma samochód na siebie, sam tankuje, sam płaci, nie obchodzi mnie, ile wydaje na to.

jestem zdecydowana wyrzec sie przyjemnosci (gorzej z moim mezem) ale nie wiem jak sie zabrac za oszczedzanie. obiady gotuje sama staram sie jak najtanszym kosztem. zakupy robimy z lista.

Ciekawe informacje na temat oszczędzania, budżetu domowego na http://jakstacsiebogatym.pl

Też mi się wydaje, że się da. Przyjmując oczywiście, że to na dwie osoby i tylko na jedzenie/chemię/inne bieżące potrzeby. Ciekawa jestem, jak sobie radzisz, bo widzę, że ten post jest już sprzed miesiąca... ;-) Zawsze są jakieś sposoby, żeby sobie trochę ułatwić życie i przyoszczędzić nawet na tym, co konieczne! Tylko trzeba wiedzieć, jak to robić. Ściągnij sobie na przykład apkę Kupony Żbik http://kuponyzbik.pl/. Już ją komuś polecałam na tym forum, bo moim zdaniem jest na prawdę super. Ja co prawda jestem sama, nie mam męża ani dzieci na utrzymaniu, ale też chcę oszczędzać, bo w planach mam kupno samochodu. A z tymi kuponami w ostatnim miesiącu zaoszczędziłam trzy dyszki. Ktoś powie, że niewiele, ale ja mam dzięki temu na połowę biletu miesięcznego. I zawsze coś do przodu! Pozdrawiam. ;-)