Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Po co ludzie zatrudniają absolwentow studiow zaocznych?

Polecane posty

Gość gość

Przeciez oni studiuja tylko przez 2 dni na dwa tygodnie, czyli wiedzą o 80% mniej niz prawdziwi studenci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
studenci zaoczni przeważnie pracują więc po skończeniu studiów mają doświadczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mają doswiadczenie, ale nie mają podstaw merytorycznych. Brak wiedzy powoduje, że wykonują wszystko wolno, czesto błędnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tam bo na niektórych dziennych się namęczą strasznie, szczególnie jak mają zajęcia 3x w tygodniu z czego raz nie są w stanie przyjść bo zachleją pałę w imprezowy czwartek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a studenci posiadaja jakas wiedze? Nie rozmieszaj mnie. Wiekszosc egzaminow zdawana jest na zasadzie ZZZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 dni po 12 godzin a ty 3 dni w tygodniu po 3 godziny więc nie wiem jak ty to wyliczyłaś, na zaocznych jest ok 80% materiału tego co na dziennych może też dla innych ma znaczenie, że ktoś sam zarabia na studia i swoje utrzymanie, a nie ciągnie od rodziców na życie studenckie i imprezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczerze powiedziawszy studia stacjonarne czy zaoczne nie przygotowują do pracy ale między studentami jest wielka różnica studenci zaoczni o dziwo są bardziej pracowici a studenci stacjonarni uważają że jak mają studia to nie wiadomo co i jak wielką pensje chcą mieć oraz są strasznie pyskaci do tego brak doświadczenia w przeciwieństwie do studentów zaocznych to jest oczywiście duża generalizacja i wszystko zależy od charakteru danej jednostki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zauważyłam, że owszem zaoczni są bardziej pracowici, ale za to w większości mniej inteligentni, więc się świetnie nadają na mało kreatywne stanowiska o średniej odpowiedzialności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kreatywni ludzie nie pracują na etacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co wy wszyscy po dziennych macie takie kreatywne stanowiska?? haha pewnie wszystkie przedszkolanki po pedagogice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu nie chodzi czy wszyscy czy nie wszyscy, ale w takiej durnej dyskusji trochę pogeneralizować trzeba, chociaż i tak większość ludzi wie, że liczą się albo znajomości albo super umiejętności powyżej przeciętnej albo ekstra charakter, który zbajeruje wszystkich, a reszta przeciętniaków niech stoi w wiecznych kolejkach po wymarzoną pracę, a szaraków-przeciętniaków jest pełno i na zaocznych i na dziennych, obie te grupy też mają okazję pracować w czasie studiów zarówno w zawodzie jak i w budzie z kebabem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja akurat nie lubię generalizować a że takie mamy czasy że 80% studentów nie wiem co w ogóle robi na studiach to już inna sprawa wydaje mi się że ktoś tu próbuje się dowartościować, czyżby ktoś po dziennych dostał mniej kreatywne zajęcie albo wcale go nie dostał bo pracę zgarnął ktoś z zaocznych??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczerze to ja również studiuje zaocznie bo wiem ile zarabiaja rodzice i byłoby mi wstyd brać z 1000 zł miesięcznie na moje utrzymanie, a pozniej i tak nie wiem czy dostałabym jakąkolwiek pracę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak czy siak 40% studentów wyląduje na bezrobociu a kolejne tyle skończy w budzie z kebabem albo na kasie w markecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam jedną dziewczynę, która od początku studiów pracowała w zawodzie, ale dlatego że rodzina jej chłopaka taki biznes akurat prowadziła ;) reszta może pokazać jak smarować bułę warstwą sera, grzyba, i ketchupu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie zależy jeszcze jakie studia, ale ja przez 2 lata byłam na zaocznych i miałam dokładnie tyle samo godzin co osoby na dziennych. Na 3 roku się przeniosłam na dzienne i byłam najlepsza w grupie. Nie widzę związku między posiadaną wiedzą a tym czy studia są zaoczne czy dzienne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo nie chodzi o wiedzę pojedynczej jednostki :) Co do mówienia kogo się zna, to są nawet osoby na zaocznych, które nie pracują :/ to już pełne marnowanie czasu, bo ani doświadczenia w pracy ani radości ze studenckiego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×