SPALEM Z DZIEWCZYNA, RANO CALE LOZKO BYLO ZAKRWAWIONE

To nie moja dziewczyna, tylko koleżanka, która wpadła do mnie przy okazji, bo się spotkaliśmy na mieście i zaprosiłem ją do siebie. Znamy się odkąd chodzimy razem do szkoły, jest rok młodsza, bardzo ładna i rzadko zdarzało nam się gadać, zazwyczaj tylko 5 min. jak teraz. Cieszyłem się, że wkońcu miałem odwagę spytać, czy do mnie wpadnie i że się zgodziła. Siedzieliśmy na fb, gadaliśmy i stwierdziliśmy, ze może u mnie spać, bo do domu miała daleko, ja nie mam prawka, a moi rodzice spali. Jej starych nie interesuje tak bardzo, co robi ich córka, są spoko, więc wystarczyło, że zadzwoniła i powiedziała, że śpi u koleżanki. Mam duże łóżko więc spaliśmy wspólnie, ale do niczego nie doszło haha, nawet o tym nie myślałem, pierwszy raz była u mnie XD rano, kiedy się obudziliśmy byłem trochę brudny krwią, tzn. moja koszulka. To chyba od prześcieradła.. Bylo całe we krwi, tak samo jak ubranie dziewczyny. Czekałem, aż się obudzi. Kiedy to się stało i do niej dotarło, że zakrwawiła mi całe łóżko zaczęła błagać, żebym nikomu nie powiedział. Zgodziłem się, bo wiedziałem jakie to dla niej ważne, ale postawiłem jeden warunek. Ustawiła sobie ze mną związek na fb. Czy my jesteśmy razem? Skoro mamy związek na fb? Bo się gubię.. :(