Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jeszcze 32 dni do donoszenia ciąży

Polecane posty

Gość gość

pomocy już mnie skręca, chciałabym już rodzić :) 14 września już będzie pełne 38 tygodni ciąży i śmiało mogę wywoływać naturalnie poród, z naszą córeczką posłuchaliśmy mojej lekarki i polecała sex oczywiście z finałem wewnątrz i podziałało przez 3 dni codziennie uprawialiśmy sex i córunia przyszła na świat, możecie mnie zjechać ale jak donoszę do terminu to chcę rodzić bo według mojej lekarki dziecko jest w pełni wykształcone i gotowe do samodzielnego życia, jedyne co to przez 2 tygodnie dziecko rośnie i mamę rozrywa. zostało 32 dni jak to przetrwać żeby nie zwariować heh macie jakieś sposoby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mózg sobie wywołaj, bo chyba gdzieś się zagubił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heh kurcze jacy inteligentni ludzie heh nie ma co pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
donoszona ciąża to 40 tygodni, nie rozumiem po co na siłę to przyśpieszać ? To prawda, że dziecko w ostatnim miesiącu rośnie najwięcej, ale takie uroki macierzyństwa. Widać Ty się bardziej przejmujesz figurą niż zdrowiem swojego dziecka. Szkoda gadać, naprawdę... brak mi słów na dalszy komentarz, dlatego skończę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale pierdoły :P O ile mi wiadomo, to donoszona ciąża to od 36tyg., bo dziecko od tego momentu już tylko rośnie, a od 38tg. mówi się o porodzie o czasie, bo termin porodu jest teoretyczny (+/- 2tyg.). Wiem to z kalendarza ciąży, który śledziłam tydzień po tygodniu w swojej pierwszej ciąży ;) Więc ktoś tu się ładnie z prawdą minął, że donoszona ciąża to 40tyg. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rodzilam w 37 tyodniu tzn wywolywali mi porod bo dostalam zapalenia nerek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym chyba tylko ktoś kto nie był "na ostatnich nogach", nie wie, jakim to jest ciężarem. Ja Córkę urodziłam w dniu, w którym skończyłam 41tyg. i marzyłam, żeby wreszcie urodzić. Obrzęki z powodu zatrzymanej wody, ciężar, bóle pleców, bóle w pachwinach, bezsenność. Nie dziwię się, że masz dość. Korzystaj z tych naturalnych metod ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorry autorko glupia jak but jestes. ja specjalnie leżałam i się oszczedzałam przez ostatnie tygodnie żeby nie urodzić wcześniej bo dla dziecka każdy dzień w brzuchu mamy jest bardzo ważny. co to za głupia lekarka tak ci nagadała, napisz ku przestrodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapytaj kogo chcesz dziecko w 38 tygodniu jest gotowe w pełni i ciąża jest donoszona, jeśli chcesz aby więcej urosło i aby twoje ciało rozwaliło to ok, ale jeśli maluszek już może być z nami to dlaczego nie, ja nie stosuję metod takich jak inne dziewczyny typu olejek rycynowy czy gorsze rzeczy, jeśli chcesz wiedzieć to sex to naturalna metoda przyspieszenia porodu choć i tak nie na wszystkich działa bo znam przypadki gdzie 10 dni po terminie było a i tak sex na nic się nie zdał, widocznie na moje ciało działa, mam nadzieję że teraz z synkiem rónież się uda bo najważniejsze że synuś będzie gotowy do wyjśćia a ja zostawię ciało takim jakim było, czy jest ważne dla mnie jak wyglądam oczywiście nie chcę popatrzeć w lustro i być załamana wygądem i nadal chce być w pełni atrakcyjna dla mojego męża, a potem się kobiety dziwią że patrzy na inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A od kiedy poród po 38tyg. jest czymś złym i należy się go obawiać? To poród o czasie i wstrzymywanie go jest chyba jakimś fetyszem matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MelisQa to mnie uspokoiłaś bo boję się o każdy dzień więc jak będę w 36 tygodniu to już odetchnę z ulgą choć i tak będę czekała to skończonego 38 tygodnia :) i wtedy do dzieła chcę aby nasz mały ( hmmm w sumie na ten tydzien ciąży to on jest bardzo duży ) synuś był już z nam,i wszyscy nie umiemy się go doczekać :) zwłaszcza nasza dwuletnia córeczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przejmuj się, Autorko. Wmówią Ci tu zaraz, że musisz jak słonica nosić :D Ja akurat potwierdzam, że 4 dni po terminie popękała mi skóra na brzuchu i przez to mam rozstępy, a 2 dni później zrobiono mi cc, o którym wiedziano od 3 tyg., że będzie konieczne. I gdyby nie czekali, mój brzuch byłby ładniejszy, a czekali dla zachowania procedur, ryzykując moim zdrowiem (cc było przeprowadzane już z zagrożeniem życia matki czyli mojego). Musisz ten miesiąc wytrzymać i od 14 września korzystaj z życia i łaź po schodach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głowy za to nie daję, ale tak czytałam w pierwszej ciąży :) Od 36tyg. dziecko tylko już rośnie, dlatego po ukończeniu 35tyg. (nie wiem, skąd ta różnica 1tyg.) już na siłę nie zatrzymuje się akcji porodowej. Byłam 2 miesiące temu w szpitalu położniczym i była dziewczyna, która od 32tyg. miała skurcze i leżała na lekach. Gdy skończyła 35tyg. kazali jej wstać i następnego dnia urodziła, więc dziecko musiało być już bezpieczne. Tak czy siak, jestem zdania, że lepiej poczekać do 38tyg., bo to jest już bezpieczny czas i takie dziecko nie jest wcześniakiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heh dziękuję za dobre słowa, no napewno sex, może mycie podłog na kolanach, ogólnie sprzątaniem podłog zajmuje się mój mąż ale może go w końcu wyręczę heh ale się zdziwi :) i to jeszcze na kolanach heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem dopiero w 31 tc leze plackiem w domu na podtrzymaniu bo za szybko skraca mi sie szyjka,moj ginekolog powiedzial mi ze nie ma szans zebym urodzila w 40 tygodniu,maxymalnie 38 tydzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co myc podlogi,najpierw seks a pozniej ciepla kapiel i do szpitala heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ginekolog mądrzejsza od natury? ale dobrze napisalas, nie chcesz, aby cialo ci sie rozwalilo. to dbaj o to, bo mózg masz juz zryty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rodzenie w tym terminie nie jest niczym złym,ale samowolne wywoływanie porodu jest chore. Trzeba było nie zachodzić w ciążę, jak się tak boisz,że ciało się zniszczy. Gdyby dziecko było już gotowe do przyjścia na świat, to samo by przyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaa 38 tyg ciąży ciała nie rozwala tylko ostatnie dwa tyg :D hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rodziłam w 38tc i jakoś ciąża donoszona, co wy gadacie.... Seks nie jest szkodliwy w ciąży. Przecież nawet cc się wykonuje w 38-39 tc. Poza tym mój "niedonoszony" syn ważył 3,5 kg :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja 39 tc i też wywyolywałam i się ciesze bo dziecko ważyło już 4 kg a każdy dzień po 38 tc to dziecię tylko przybiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ww 36 i 37 tc jeszcze kształtują się płuca kretynki :o ale po 38 można już "wywoływać" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heh właśnie same sobie przeczycie, mówicie że sama wywołuję NATURALNĄ METODĄ czyli współżyciem a przecież jak dziecko nie będzie chciało to i tak nie wyjdzie tak? czyli w pierwszej ciąży moja córeczka była chyba gotowa skoro zdecydowała sama wyjść na świat (i to jeszcze bardzo szybko bo poród trwal 1 godzinę i 25 minut) a sex mógł lub i nie to przyspieszyć tego nigdy się nie dowiemy. Ja mam nadzieję że to pomogło więc teraz z synkiem też to zastosujemy. Tak oczywiście że chcę mieć łądne ciało bo mało przytyłąm i rozstępów nie mam, szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko i nie róbcie ze mnie takiej wyrodnej matki bo moja córcia jest taka kochana i grzeczna i wykarmiona po wielu ciężkich chwilach 18 miesięcy mlekiem z moich piersi więc nie płaczcie że chcę poraz drugi uniknąć nieprzyjemnych rozstępów, które zostaną do końca życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka ma racje po co przenosic ciaze? Mi moj gin mial rowno w 40 tyg wywolywac porod bo w 41 lub 42musialabym miec cesarke ze wzgledu na wage plodu. Na szczescie samo nie chwycilo jak bylo 39 tyg i 5 dni. Lepiej wczesniej urodzic samemu niz na zbedna cesarke narazac siebie i dziecko tak w moim przypadku bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×