Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moje dzieci uparły się na zawodówka

Polecane posty

Gość gość

Najstarszy syn 23 lata ukończył zawodówkę budowlaną Drugi syna 21 lat ukończy zawodówkę gastronomiczną Potem córka teraz ma 18 lat, ukończyła zawodówkę handlową i nie chce iść dalej się uczyć. I teraz córka, która ukończyła gimnazjum uparła się na zawodówką kucharską lub fryzjerską albo cukierniczą, nie wyrażam na to zgody ale ona poszła ze swoim ojcem i złożyli już tam papiery a ja znalazłam tyle szkół prywatnych jeśli chodzi o liceum i technikum. Nawet mogłaby się uczyć w państwowej szkole bo czytałam ogłoszenie, że przyjmują wszystkich (nie ważne punkty, ponieważ mają 100 wolnych miejsc). Jak córkę zmusić do nauki w liceum czy technikum i mieć z niej jakąś pociechę w przeciwieństwie do tamtych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w sumie? jak tamta trójka ma juz zawód, to utrzymają bezrobotną siostrę po kiepskim ogólniaku i słabych studiach. Próbuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto powiedział ogólniak, może być technikum. Byle tylko by poszła do jakiejś normalnej szkoły a później na studia, niech ona jedna ma przynajmniej wyższe wykształcenie w naszej rodzinie. Dzieci mojej siostry wszystkie poszły na studia Dzieci mojego brata również będą wykształcone Tylko ja będę miała dzieci po zawodówczynach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawodówka jest lepsza od liceum, bo daje fach. Technikum jest dobrą sprawą, ale w takich kierunkach, jakie wybrała Twoja córka lepsze są zawodówki, ponieważ mają więcej praktyk. Zawsze może skończyć zawodówkę, a później, mając już zawód i mogąc w nim pracować, może robić liceum wieczorowe, a następnie technikum uzupełniające (mają więcej kierunków niż technika czteroletnie). Czyli w wieku 20 lat mogłaby robić maturę, tak jak dzieciaki z techników ale jednocześnie mając już zawód i pracując sobie na swoje. Podpowiadaj jej te dalsze ścieżki rozwoju. A liceum jest nic nie warte. Jest jedynie przedłużeniem podstawówki, które daje maturę - przepustkę na studia, na które musi się iść, żeby mieć zawód. Technikum i zawodówki są lepsze, że jak nie zechce studiować, to i tak ma zawód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przerąbane mieć takie tępe dzieci teraz każdy kończy studia, a nie słyszałem o istnieniu zawodówek jeszcze Boże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam iść na studia, rodzice jednak nie mieli pieniędzy na to, żeby mnie gdzieś posłać dlatego nie poszłam. Wyszłam za mąż, urodziłam dzieci a mąż jedyne co umiał to zarabiać pieniądze, tak ogólnie to wstyd byłoby się gdzieś z nim pokazać bo jest strasznie prosty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Babo Głupia!!! Ja myślałam tak ja ty, wysłałam córkę do liceum i co? nie zdała matury, poszła do szkoły policealnej i tam zdobyła zawód a maturę zdała w wieku 25 lat. Teraz mając 30 zdobywa wyższe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[Przerąbane mieć takie tępe dzieci teraz każdy kończy studia, a nie słyszałem o istnieniu zawodówek jeszcze Boże] A co w tym przerąbanego? To coś złego mieć zawodówkę? To są ludzie nawet lepsi bo wiedzą jak zarobić na chleb i z głodu nie umrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem pędu ludzi do studiów. Sytuacja w mojej rodzinie Jeden kuzyn nienawidzony kiedyś w rodzinie bo poszedł do zawodówki na fryzjera. Taki wstyd. Drugi pupilek poszedł na studia informatyczne, obronił się na 5 achów i ochów nie było końca. Minęło kilka lat ten pierwszy robi kasę jest znanym fryzjerem, jakieś konkursy , czesanie gwiazd ludzie z zagranicy do niego przyjeżdżają się czesać. Wycieczki, podróże, super życie dla niego. Jest szczęśliwy, samodzielny, rodzinę założył nic im nie brak. Drugi pracuje w starostwie, za najniższą, też założył rodzinę do dziś mieszka z rodzicami bo ledwo wystarcza im do pierwszego. Sierota straszna. A jak matka zachorowała na raka kto dawał kasę na leczenie wyjazdy do lekarzy itp? Sami sobie odpowiedzcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaaa to je dobre. Znalazłam tyle prywatnych szkół. Inaczej mówiąc stać cię na posłanie dziecka do prywatnej szkoły. Widać twój tępy mąż po zawodówce, o którym w jeszcze jednym takim samym wątku piszesz, że widać między wami różnicę w wykształceniu, potrafi zarobić na rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma tragedii...dobry fach to dzisiaj podstawa...zapewne spotykanie wiele osób, które mają dobre wykształcenie i jednocześnie nie są zaradne, pracują za małe pieniądze....www.finansedomowe.blog.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba bym ze wstydu umarła jakby moje dzieci poszły do szkół zawodowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś chyba bym ze wstydu umarła jakby moje dzieci poszły do szkół zawodowych. - ha ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Studia w tych czasach są gówno warte, ja teraz stoję przed poważnym dylematem. Czy podejść jeszcze raz do matury i egzaminu zawodowego czy dać sobie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podejść nie zaszkodzi a zawsze to większe perspektywy na przyszłość, bo jak Ci się kiedyś zachce studiów, to nie będziesz musiała robić matury tylko będziesz miała. A technik ma swoją wartość, więc tym bardziej podchodź. Tylko się poucz żesz. Bo jak Ty matury (30%!) nie zdałaś, to pomyśl, że technik to min 75%. 30% to nawet u mnie nigdy nie była 2 na sprawdzianach, a 75% to u mnie 4 było. I w średniej i w gimnazjum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, ja skończyłam prywatne technikum, boje się tylko, że za kilka lat te szkoły prywatne nie będą się liczyć, a jeśli zdam maturę i technika to nikt mi tego nie podważy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matura jest ważna tylko 5 lat, potem mimo tego, że masz świadectwo dojrzałości to zdajesz wszystko od nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:)to w komunie tak sie porobilo ze ludzie mysla ze szkola sie liczy 555 www.youtube.com/watch?v=IDWSBRwgnMc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, bo to państwowe egzaminy. Są ludzie którzy twierdzą, że w prywatnym poziom jest wyższy, są tacy, którzy twierdzą, że odwrotnie, że poziomu nie ma. Takie tytuły jak technik pokazują, że jakąś wiedzę posiadasz. Że umiesz ją wykorzystać praktycznie (choć nie wszystkie egzaminy praktyczne mają cokolwiek z praktyką wspólnego, ale dużo tak). Osobiście wiem, że czasem technikum daje więcej niż studia. Ostatnio mi tak samo powiedziała koleżanka. A raczej przedstawiła poglądy swojej szefowej, która też w moim kierunku bardziej ceni absolwentów technikum niż studiów. Także przyłóż się, masz jeszcze czas i poprawiaj tego technika. A maturę zrób dla otwartej furtki na w razie co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dobrze niech ida tam gdzie chca jak kocha corka gotowac niech to robi przynajmniej bedzie to robic najledepiej a jak bededzie najlepsza to bedzie miala prace kucharz tez moze dobrze zarabiac znam takiego ktory ma 6 tys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×