Kocham ją, ale ona ma innego.

Hej. Rok temu zmieniłem pracę Poznałem tam świetną kobietę, idealną. Od początku coś do niej poczułem. Jak tylko na nią spojrzałem, to jaj się porusza.. po czym zamieniłem z nią kilka zdań i byłem już zauroczony po same uszy. Mimo tego, że na początku naszej znajomości twierdziła, że ją denerwuję. Ale ja tak już mam. Kiedy jakaś kobieta mi się spodoba to nie latam za nią jak pies, nie jestem milutki, tylko wręcz przeciwnie. Zachowuje się trochę wrednie, bezczelnie. Na nią to chyba podziałało, bo z czasem zaczęła mnie lubić co raz bardziej, bardziej niż zwykłego znajomego. W końcu zaczęła ze mną flirtować, uśmiechać się zmysłowo, dotykać niby przypadkiem. Często patrzylismy sobie w oczy, przechodząc obok np. pewnego razu przy takim dłuższym spojrzeniu trwało dobre kilkanascie sekund mimo iż ona szla w przeciwnym kierunku do mojego a ja stałem, szla z głową odwrócona w moją strone. To było niesamowite aż przeszyl mnie dreszcz zaczynając się w sercu a kończąc na całym ciele. Nie wiem czy ona mogła poczuć się tak samo, ale wtedy na pewno już wiedziała że pragnę jej. Od tamtego momentu zakochalem się w niej na dobre. Minęło kilka miesiecy a moje uczucie do niej nie slabnie, ale tez nie robie w kierunku by jej to wyznać. Sytuacja miedzy nami jest od pewnego czasu niezreczna, raczej unikamy rozmow na tematy pozasluzbowe. Dodatkowo ostatnio dowiedzialem sie ze ma faceta ale nie męża. Co mam robic?

no to może jej powiedz co do niej czujesz nwm

a czy ty kogos masz?

Tak opisać sytuacje mogła tylko kobieta.

Jak ma kogoś to raczej nie masz szans.

2/10

Dwie opcje: 1) Tą prowokację napisała kobieta (i do strasznie głupia) 2) Napisał to facet który jest tak samo podniecający jak zdechły ślimak

proeo, prowo, prowo. ktoś tu się nudzi. .

Powiedz jej, żeby ci zrobiła loda i podaj jej tę instrukcję z innego wątku. Wtedy na pewno zapała do ciebie miłością

mam nadzieję, że ironia była wyczuwalna :)