Usunęłam ciążę i nie żałuję

Zaciekawił mnie temat dyskusji. Byłam pewna że wchodząc do "środka" oprócz kobiet które chciały się podzielić swoimi odczuciami , pojawiły się desperatki które od rana do wieczora siedzą w kościele i myślą że mogą każdego oskarżać. Otóż moje drogie "Moherki" każdy ma prawo robić to na co ma ochotę. Jeśli te dziewczyny chciały (miały ku temu powody) usunąć ciąże, to jest ich prawo i decyzja i nie Wy "Moherki" jesteście od tego żeby je oskarżać. Według mnie same macie mnóstwo na sumieniu ale nikt się Was nie czepia. Jeśli, nie podoba Wam się temat po prostu nie zaglądajcie do niego, nie czytajcie. Sorry że wtrąciłam swoje 3 grosze ale wkurza mnie takie podejście ludzi. Najgorsze są właśnie ci pseudo katolicy, oskarżają, nie rozumieją, nakazują wrrrr. A wszystkim tym które stworzyły ten temat i chciały się podzielić czy żałują czy nie wielki szacuneczek. I nie zwracajcie na "Moherki" uwagi :)

Jak poronilyscie ? Domowymi sposobami leki? Czy aborcja?

Nie potepiam kobiet z tego powodu.Ale nie wierze,ze pozostaje to bez sladu w psychice .Takze,to gloszenie "nie zaluje" i wpisywanie sie w tematyke o macierzynstwie- niezbyt mnie przekonuje.

Nie możesz odpowiadać za wszystkie kobiety co usunęł y .... to nie żałuję sz . Ja tez usunęła m I właśnie żałuję . Zastanawiam się jak by wyglądało . Jakie włoski by miało. Jak by na imię miało ....a gdy natrafi e na filmik o usunięciu w necie to płacze ... jak głupia wyje . Mam wyrzuty sumienia . O dodam że psychicznie nie doszłam do siebie tak jak i fizycznie tez nie . Okresy są bolesne . Męczące . Nieregularne . Nic je nie przepowiada .... żałuję że usunęła m . Musiałam . Mam już 2 dzieci a to byłoby dziecko kochanka ..... dziecko wiadomo nie winne ... ale musiałam tak Robić .

ja tez usunelam i nie zaluje swojej decyzji i mialam ku temu swoje powody. A te co tak krzycza ,ze zabujczynie to jak niczego innego 'madrego "do powiedzenia nie maja niech zamilkna!!Zabiegu mozna dokonac legalnie w Niemczech min. I policja moze mnie w d... pocalowac!

Jeśli stanęłaś przed trudnym wyborem - usunąć czy utrzymać ciążę - zapraszam na mój nowopowstały blog: "TAK WYBRAŁAM" na blogspocie (nie mogę dodać pełnego adresu, bo mnie traktuje jak spam). Moim celem jest pokazanie pełnego oblicza aborcji, więc jeśli chcesz przesłać Swoją historię (bez względu na to, czy zdecydowałaś się na aborcję czy nie, czy żałujesz wyboru czy nie) na adres: takwybralam@tlen.pl (gwarantuję pełną anonimowość - pierwsze wpisy możesz już zobaczyć). Pokażmy, że aborcja nie jest decyzją czarno-białą, tylko szaroburą. Pozdrawiam Kasia

Też kiedyś stalam przed takim wyborem. Mieszkałam wtedy zagranicą gdzie aborcja była legalna. Ze względu na mój wiek (21) od razu zaproponowano zabieg. I od razu miałam spotkanie z psychologiem i księdzem (bo poprosiłam a byłam wtedy w szpitalu). Nawet ksiądz nie odradzał!!!!!!! To była trudna decyzja, pomimo wsparcia byłam z tym sama. A facet choć byliśmy prawie 6 lat po prostu się zmyl! Zdecydowałam się jednak urodzić. Oczywiście teraz jest dobrze i p oradzilam sobie. ALE! Myślę że to co przeszłam - samotny poród, samotne macierzyństwo, problemy finansowe, studia i praca i dziecko. ... nie każdy potrafi znieść. I absolutnie jestem za wolnym wyborem. Szkoda tylko że w pl nie ma takiego systemu jak tam! Kobieta powinna mieć wsparcie! A usuwanie powino być i legalne i bezpieczne!

nie kazdy kobieta musi byc matka i jesli czuje ze nie chce dziecka to nie musi go rodzic. poczatkowo o zarodek ktory nie ma nawet rozwinietego systemu nerwowego. bycie wygodnym i egoistycznym to tez nic zlego, kazdy ma prawo przezyc zycie jak ma ochote

nie powinno być legalne bo moja matka żyła w czasch kiedy było legalne i sama mówiła mi że nie musiała się truć ani myśleć ze dzieciaka będzie miała bo poszła do przychodni raz dugi trzeci nogi rozłożyła i po fakcie super co ja w sumie mam dziś już dużo lat , ale zawsze myślę moje życie to wygrana w totka bo też mogłam być tą WYSKROBANĄ nie popieram legalnej aborcji .

To MOJE życie MOJE decyzje MOJA piczka i MOJA odpowiedzialność za śmierć płodu ludzkiego który tym właśnie jest i wiedzą to średnio rozgarnięci gimnazjaliści z lekcji biologii-płodem a nie w pełni ukształtowanym rozumnym człowiekiem i nawet po urodzeniu niemowlę pozostawione samo sobie ginie ,muszą być rodzice którzy go wychowaja ,wykształcą, będą inwestować w to nowe życie zawsze bez gwarancji zwrotu za to ze znaczną stratą na swoim koncie,tak to działa i żadne świetojebliwe proliferki tego nie zmienią. Jeśli kobieta nie chce mieć dziecko to mieć go nie będzie , ale w tej kwestii ma najwięcej do powiedzenia stary kawaler który całe życie spędził z kotami i mamusią oraz kler ,którego przedstawiciele po wsiach maja często gromadę nieślubnych bękartów:-O

Tak masz rację bo zamordowała byś ojca matkę czy męża i nie żałowałabyś tego czynu taki typ człowieka bez uczuć! !!

18 45 lecz się

19.22 a dlaczego ma się leczyć? bo prawdę mówi? ty się lecz

gość 21.10.2016 g. 18:45 - nic dodać, nic ująć, zgadzam się w 100%

A ja wrociłam z pracy o 16.15, ogarnełam mieszkanie,poćwiczyłam jogę, zrobilam dzis 100 pierogów, to dopiero powód do dumy :-) ps.mam dwójkę dzieci I męża .. a I psa :-) :-) :-) :-) :-) I uwielbiam święta!

Nadchodza swieta :-) :-) Ciesze sie ze moge spedzic je z mezem i moimi dwoma synkami. Magiczny czas! Do tych ktore usunely chociaz pomodlcie sie o swoje martwe dzieci w tym czasie. Pozdrawiam!

"Usunelam ciaze i nie zaluje", autorko a slyszalas kiedys moze o antykoncepcji? Tabletki, plastry, zastrzyki, spirale, kondomy... naprawde mamy 21 wiek, ludzieee.... "WPADAJA" tylko kretynki!

9:13 A ty czytać nie umiesz skoro nie zauważyłaś że autorka pisała że brała tabletki.

ona usunęła zarodek, a co do modlenia się to skad wiesz, że jest katoliczką, p********e kościelnice, tylkko się modlą a krzywdzą innych, tak ja mam, doznałam dużej krzywdy od tych glupich gorliwych kościelnić

Ciesz sie ciesz. To tylko kwestia czasu kiedy ci twoi synowie odbiorą ci radość życia. Obojętnie kiedy czy jako nastolatki, studenci czy ojcowie - nie ma bata któryś z tych etapów ich życia zamieni twoj spokój w totalny syf. Daj ci Boże aby w międzyczasie maz ci nie wywinął jakiej akcji. Wtedy te twoje 100 pierogów bedziesz mogła sobie lepić ale wszyscy bedą miec to w d***e. Póki co wesołych świat .

do gość dziś - ale pierdolnięta, po pracy wróciła do kieratu, a ja po pracy poszłam do restauracji na obiad, później na wieczór winko z mężem przy świecach i to jest zycie, a nie oz********a sie i ona ucieszona, a poczekaj jak ci te twoje dzieci dorosną, to będa miały w d***e te twoje pierogi

gdzie takie głupie baby się rodzą jak ta z pierogami, szczęśliwa bo się o z********a, no nie, chyba bryknę ze śmiechu

"No u mnie minęło 8 lat. Byłam z tym chłopakiem, bo byłam, o tak sobie, z braku laku. Jak zaczął zauważać, że się odsuwam, to zrobił głupotę jakich mało - przedziurawił gumki. Normalnie chciał mnie złapać na dziecko. A ja dzieci nie zamierzałam wtedy mieć, doskonale to wiedział, jednak spanikował, że go zostawię. I tak do tego doszło, tylko w mniej przyjemnych okolicznościach. " Od razu widać że ty się chełpisz tą historią że cie niby facet chciał wrobić w dziecko. Czujesz w środku satysfakcje że motyw o który sie normalnie posądza kobiety, motyw typu: złapała go na dziecko możesz sobie przekręcić tak że to ty jesteś takim niby zimnym facetem wykorzystywaczem, wolnym ptakiem w babskiej skórze, ale niestety w odwrotną stronę to tak nie działa. To ty tu jesteś niedorobem że rozkładałaś nogi przed jakimś nieudacznikiem. I tak oto mamy zabijanie jako skutek bycia tanią desperatką. Puściła śmierdzącego bąka dupcząc sie z byle kim i będzie wkręcać że to takie z charakterem. A idź wieśniaro!

09:46 Brala tabletki i wpadla? Chyba ze wziela pierwsza tabletke z pierwszego opakowania i od razu w ten pierwszy dzien uprawiala seks... Sama Bioreaktoren tabletki, moja siostra, szwagierka, kuzynki, kolezanki z pracy, znajome i jakos zadna nie wpadla.

Głupia jesteś skoro czytać dalej nie potrafisz, cofnij się i doczytaj a nie wypowiadasz się na temat którego nie doczytalas

Ja chciałam napisać że kilka tyg temu dokonałam aborcji... powinnam napisać że nie żałuję... troszkę żałuję... otóż padłem ofiarą faceta... tzn..nie gwałt.. mój związek się psul... już było beznadziejnie... ale on mówił że seks nas jakoś umacnia... TO nie była prawda... nie umacnial nas, a klotnie i tak były... zawsze jak obchodziłam on się wieszal, groził mi... ale tym razem znalazłam siłę i odeszlam.... w tym czasie wróciłam do ojca mojej córki... wiedziałam że ona potrzebuje prawdziwej rodziny wkoncu była szczęśliwa że mama i tata są razem.. ja też zaczęłam żyć... wkoncu nikt mnie nie ponizal.. nagle okazało się że jestem w ciąży... i to z byłym... ale jak to..?? Zabezpieczalam się i uważałam??? Otóż mój eks zaplodnil mnie na sile... wiedząc że nie chce z nim dziecka i że nas związek nie ma sensu.. ale jak to on napisał myślał że dziecko nas scementuje... bo dziecko to taka zabawka... płakałam wiele dni... nie wyobrazilam sobie dziecka tego psychola mieć... dzień w dzień on pisał.. dzwonił... przyjeżdżał... mówił że zabije mnie i siebie... leżąc w domu z bólami po tabletce pisał czy fajnie się k***ic z nowym fagasem... a ja w cierpieniu usunelam nasze dziecko... czy żałuję?? Trochę tak... żałuję że to było jego dziecko i przez niego musiałam to zrobić... powiecie że powinnam była urodzić bo to też moje dziecko... ale nikt za mnie by go nie wychował... nikt by za mnie go nie pokochał.. a ja nie chxialam aby kolejne dziecko było nie kochane w tym świecie... mam prawo dokonywać wyborów... a nie żeby jakiś psychiczny człowiek robił to za mnie.. obecnie sprawa jest w sądzie i zakaz zbliżania się... bo niestety mój eks zaczął przesadzać już i boję siee o własne życie.. a myslac że bym miała wychowywać dziecko które zrobił mi specjalnie bez mojej zgody .... nie dałabym rady i pewnie się zabila... a mam przecież już córkę... nie osadzajmy nikogo... każda ma sumienie i każda ma jakieś pobudki do tego...

Nie osądzam, dokonałaś wyboru,twoja sprawa, twoje sumienie, nie rozumiem tylko jednego z tym zajściem na siłę...zgwałcił cię? to jest chyba karalne..

film niemy krzyk jest kościelną manipulacją, aborcja to wywołanie porodu, a nie grzebanie w macicy szczypcami.

Ja usunęłabym ciążę gdyby obecne zabezpieczenie zawiodło. Nie mam zamiaru ponosić kary za to, że hormony nie zadziałały, tym bardziej że jestem osobą z wadą genetyczną kości. ... prawda, że godząc się na seks, godzimy się na ciążę, inaczej po cholerę byłyby te wszystkie dostępne zabezpieczenia??? Planuję też ze względu na niepełnosprawność wykonać zabieg podwiązania. Każda z nas powinna mieć prawo wyboru, bo podejście do aborcji jest bardzo indywidualną kwestią w którą państwo, ani kościół nie powinny ingerować na siłę.

Straszenie wyrzutami sumienia i depresją to manipulowanie decyzją. Jeżeli nie chcesz dziecka masz do tego prawo i nie musisz się nikomu  tłumaczyć. Idioci, którzy to mówią nie pomogą Tobie z dzieckiem, ty ponosisz tego konsekwencje. Jak podrośnie to wyzwie Ciebie od ...y bo nie potrafiłaś złapać tatusia na brzuch. Lepiej poczekać i być gotowym na dziecko niż zepsuć sobie życie.