Że też takie osoby się rozmnażają

Na facebookowej grupie "ciuszki dla mamy i maluszków" dziewczyna zadała pytanie o chodzik. I oczywiście koło wzajemnej adoracji, wielka aprobata dla chodzików i obrażanie tych, którzy ośmielą się stwierdzić, że chodaki do gówno. No i błędy mamusiek, które wkładały dziecko do chodzika. Hitem jest :"moja córka chodziła jusz jak miała 6 miesiency". Współczuję dzieciom tych bab :-o.

No,ale czego wspolczujesz ? Wsxystkie musza byc madre,wyksztalcone i zarabiajace? I dzieci przez to nieszczesliwe? A czy wiesz,ze im bardziej prosta matka,tym bardziej proste i jasne zasady sa w domu? ( Nie mylic z prostactwem i patologia chlejaca !!)

Właśnie niezafajnie jest w domu z prostymi ludźmi / prostakami

Co innego prosty,a co innego prostak! Prostakiem mozna byc i po 3 fakultetach :-o

Nie fajne jest życie w domu w którym nie ma miłości. Reszta to drobne.

Tak, reszta to drobne - chory kręgosłup, stawy i krzywe nogi. A co tam, niech każdy krzywdzi dziecko jak chce, nie? :O

Twoje dziecko? Nie. To co się przejmujesz?

Dokladnie to mam na mysli!!! Mozna byc ę ą ,a miec w du......pie dziecko,tu i magisterka czy doktorat nie pomoga.... Mozna miec zawodowke,albo i nie i po prostu KOCHAĆ dziecko,nawet,jak ten chodzik ,,niekuniecznie" ,czy napoje slodzone,czy butla z pampersem.....bo to zaden wyznacznik milosci

Sie przejmuję, bo potem takie pokrzywione kaleki leczy sie z moich podatków oraz wypłaca im renty :O

co to jest butla z pampersem?o.O

Oj,juz nie przesadzaj! Rzeczywiscie :-o

O rany...skrot w sensie,ze i butla,i smok,i pampers....oj,sie czepiasz

Moja matka prosta po zawodówce tak mnie kochała, ze wsadzala zawsze w chodzik i lala pasem / sciera z całych sił za bardzo niewielkie przewinienia :O

A myslisz,ze ,,magisterki'' nie bija? Ze tylko po zawodowce maja ciezka lape? I tu sie mylisz,moja droga .....

23:19 - nie 'oj rzeczywiście' tylko sobie poczytaj u wadach postawy i problemach ortopedycznych wśród polskich dzieci i młodzieży :O Ignorantko zakichana :P

I myslisz,ze to od chodzikow? Pitulisz,paniusiu... a ignorantka nie jestem,co innego mialam na mysli,piszac o prostych rodzicach

ja jako dziecko latałam w chodziku, kręgosłup mam prosty, nogi też mam już 30 lat i nic mi nie doskwiera

padłeśpowstań uśmiałam się do łez Z MOICH PODATKÓW wyłącznie hehe

TEŻ od chodzików, które kiedyś tj. 20-30 lat temu też były normą. Pamiętam, że w mojej klasie w podstawówce większość dzieci miało wadę postawy. Do tego oczywiście dochodzą inne czynniki, ale sadzanie niemowlaka w chodzik zapoczątkowuje proces 'produkcji' kalek, niestety.

Jakie wyłącznie? Ktoś pisał, że wyłącznie z jego podatków, głupia ruro ? :O