Sterylizacja

Witajcie, mam 39 lat, 2,5 rocznego synka, za m-c będę miała córeczkę i tak właśnie zastanawiam się nad antykoncepcją później. Tak się składa, że zamieszkałam w kraju, gdzie sterylizacja jest legalna (nie, jak w naszym polskim katolandzie) i do tego refundowana. Poważnie zastanawiam się nad przeprowadzeniem tego zabiegu u siebie. Mam już prawie 40 l. dzieci więcej nie planuję i wydaje mi się, że najwygodniejsza w tej sytuacji będzie sterylizacja. Czy Ktoś z Was zdecydował się na ten zabieg, jakieś doświadczenia ?

Nie jest to groźne dla zdrowia?

" Sterylizacja jest uznaną w wielu krajach trwałą metodą antykoncepcyjną wybieraną przez osoby, które już nie chcą lub nie mogą mieć dzieci. Jest to jedna z nielicznych metod dostępnych także dla mężczyzn. Istota chirurgicznego zabiegu sterylizacji polega na trwałym pozbawieniu kobiety lub mężczyzny zdolności do poczęcia lub płodzenia bez ograniczenia ich możliwości seksualnych. U kobiet sterylizacji dokonuje się przez podwiązanie jajowodów (metodą laparoskopii lub laparotomii). Sterylizacja praktycznie nie wpływa na czynności hormonalne jajników, nie przyspiesza menopauzy i, wedle obserwacji większości kobiet, nie powoduje zmian związanych z miesiączkowaniem U mężczyzn sterylizacja polega na przecięciu i podwiązaniu nasieniowodów (wazektomia). Zabieg sterylizacji nie wiąże się z usunięciem żadnych narządów płciowych, nie ogranicza wydzielania hormonów ani produkcji spermy."

W tym wieku dobra decyzja.Nastepne bzykania bez problemu do oporu.

:) ciekawe, czy w Polsce będę mogła porozmawiać o tym z lekarzem przed cc..porozmawiać, pewnie tak, ale co on na to? W sumie zdroworozsądkowo myśląc przy cc można od razu sterylizacji dokonać, nie trzebaby potem dodatkowej ingerencji w brzuchu przeprowadzać, ale, jak trafię na jakiegoś kierującego się sumieniem :/..