On to przemilczal

Kochani, ja juz nie rozumiem, wiem ze z Wenus jestem i my kobiety proste stwierdzenie faceta analizujemy po 10x ale... jestem z facetem ponad dwa lata, milosc plany cudownie, nasza rozlaka trwala 3 miesiace z mojej winy. Nie wytrzymalam, narzekal, juz wtedy chorowal depresja, na dodatek zdrowie, mowil ze nie nie kocha mnie ze nienawidzi kobiet itp. Nie mielismy kontaktu, a ja mialam czas na myslenie. To on odnowil, zaproponowal tel.potem spotkanie. I po tym zdalam sobie sprawe w jakim jest ciezkim stanie. Mowil ze zalezy mu na relacjach ze mna dobrych, ale nie chce zwiazku z nikim. Wspieram jestesmy od tego rozstania juz 6 mc to on glownie dzwoni pisze proponuje spotkania. Rozmawiamy smiejemy sie, jego mama bardzo mnie polubila i wydaje mi sie ze jej bardziej zalezy na mnie niz jemu. Wczoraj napisalam mu po rozmowie ze nadal go w sercu kocham. Dzisiaj dostalam odp., powiedzmy ze przemilcze wczorajszy sms, i za jakies 10 minut od tego smsa zadzwonil ot porozmawiac pozyczyc dobrego dnia itp. Nie rozumiem choc staram sie. Wiem ze nie bede poruszala juz tematu zwiazku. Czas pokaze, Was przepraszam za chaotyczny sms, gowniara nie jestem bo mam 29 lat on starszy o 3 lata, i prosze o jakies podpowiedzi, co robic???

No jesteś z Wenus ...albo jeszcze dalej ...przeczytaj to co napisałaś i spróbuj zrozumieć o co ci chodziło ?

Rób co chcesz. Pozdro

A sypiacie ze sobą?

po co ten bełkot?

facet pewnie gej co se z tym faktem nie może poradzić , chciałby żyć normalnie ale mu nie wychodzi:D szuka w tobie przyjaciółki a ty na siłę chcesz być jego babą:D:D:D

Został raz skrzywdzony a ty mu wyznajesz miłość w smsie :/ gdyby do mnie tak facet napisał to też bym wolała przemilczec :/

Tworzylismy zwiazek doskonale rozumielismy sie, nasi rodzice sie poznali, to nie tak ze ot pisze mu ze kocham w smsie. Mielismy plany, mielismy sie zareczyc ale nagle odalilo mu, popadl w depresje. Prosil bym go zrozumiala bym nie byla nerwowa,ze napewno wszystko sie ulozy ale nie dalam rady. Milczenie z obu stron trwalo 3 miesiace do czasu tego co on wyciagnal dlon. Nie sypiamy ze soba, utrzymujemy relacje przyjacielskie ale napisalam mu by wiedzial ze nadal kocham go i chce dobrze dla niego!