Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość varan

Inne dylematy

Polecane posty

Gość varan

Mam trzydzieści kilka lat i cudowną rodzinę. Ale nocami chce mi się wyć z rozpaczy. Żona nie wie, dlaczego nie wychodzi nam w łóżku, nie daję rady i w ogóle jest między nami drętwo. A ja po prostu jestem inny, chciałbym żyć i sypiać z mężczyzną. Myślałem, że moja orientacja to sprawa przejściowa... Tymczasem na myśl o mężczyznach moje ciało od razu reaguje inaczej. Nie powinienem zakładać rodziny, ukrywać swojego ja, ale stało się. Kiedyś miałem chłopaka i było mi bardzo dobrze w takim związku. Było super. Żałuję, że nie urodziłem się kobietą, bo na bycie facetem takim, jak typowa głowa rodziny napakowana testosteronem, nie nadaję się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tulismanore
No to klops. Nawarzyłeś chłopie bigosu. Może jednak jesteś biseksualny, jak moja żona? Teraz powinieneś się wycofać rakiem, ale twoja rodzina nieźle za to oberwie. Inaczej sczeźniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urszak
Porozmawiaj z zonā i to jak najszybciej! Nie da siè wyprzec swojej orientacji na dluzszã metè. Zona na pewno czuje, ze cos jest nie tak. Nalezy jej siè szczerosc, chocby byla bolesna. Tak bedzie, ale w przyszlosci oboje macie szansè na szczèscie w nowych zwiãzkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×